News
NEWSWEEK: BOGOWIE RAPU

W najnowszym wydaniu Newsweeka pojawił się artykuł o Paktofonice.
Razem stworzyli petardę, bez której polski hip-hop byłby uboższy o cały kosmos. Powstaje właśnie pierwszy film o Paktofonice, legendarnym zespole ze Śląska.
Było ich trzech – w każdym z nich inna krew. Najmłodszy Fokus, z przeciętnej śląskiej rodziny, robił wrażenie ostrego wojownika. Gdy w 1998 roku powstawała Paktofonika, dobiegał pełnoletności.
Starszy o dwa lata Magik, dziecko budżetówki, już mąż i ojciec, bez reszty oddany swojej sztuce, idealista zakochany w rapie od siódmego roku życia, gdy pierwszy raz zobaczył program „Yo! MTV Raps”. Obydwaj wychowani w blokowiskach Katowic.
I niemal rówieśnik Magika, Rahim, z kameralnego satelickiego miasta Mikołów, może najlepiej sytuowany, trzeźwy mediator, wróg narkotyków, zaoczny student marketingu.
Razem stworzyli petardę, bez której polski hip-hop byłby uboższy o kilkadziesiąt utworów i o cały kosmos. Jednak gdy w roku 2003 Paktofonika dawała ostatni koncert, Magik nie żył od ponad dwóch lat. 26 grudnia 2000 roku, kilka dni po premierze „Kinematografii”, fenomenalnego debiutu zespołu, skoczył z dziewiątego piętra bloku.
Dzieci brudnej ulicy
Dziś byliby pewnie supergwiazdą, może na skalę Europy, gdyby nie tamta tragedia. Ale teraz upomina się o nich kinematografia – Leszek Dawid właśnie zakończył zdjęcia do „Jesteś bogiem” według scenariusza Macieja Pisuka. To pierwszy polski film fabularny pokazujący środowisko hiphopowców. Zazwyczaj o zespole, który w ramach regularnej działalności wydał tylko jedną płytę, szybko się zapomina. No, chyba że mowa o Sex Pistols. Albo o Paktofonice. – Dużo koncertuję po kraju i nie ma miejsca, gdzie nie usłyszałbym skandowania „Pe-eF-Ka!” [skrót nazwy kolektywu zgrupowanego wokół zespołu – przyp. red.] albo wołania „Jestem bogiem!” [najsłynniejszego utworu Paktofoniki] – opowiada mi Rahim.
Skandują, bo jedna „Kinematografia” i wydane dwa lata potem, skompilowane z odrzutów „Archiwum Kinematografii” odmieniły oblicze polskiego rapu i zdobyły szturmem serca dzieciaków w całej Polsce. Stali się legendą. – Byli bardzo zdolni, szczególnie Rahim i Fokus, świetni raperzy, Rahim w dodatku wyrósł na genialnego producenta – opowiada Hirek Wrona, promotor rapu w Polsce. – Magik był może najsłabszy technicznie. Ale ich aura, tajemniczość, brak uśmiechów zwracały uwagę. Szczególnie po śmierci Magika.
Magiczna muzyka
Kiedy w 1998 roku Fokus rzucił pomysł, by wspólnie z Rahimem i Magikiem powalczyć na scenie rapowej, nie zastanawiali się, czy będą popularni. – Chcieliśmy tylko poprzez muzykę opowiedzieć o rzeczywistości, poskarżyć się na to, co nas boli – mówi Rahim. Dwaj starsi mieli już doświadczenie. Rahim w technikum rapował w 3-X-Klanie. Magik niedawno odszedł od sensacyjnej grupy Kaliber 44. Narzucili sobie mistrzowskie wymagania. Każdy utwór miał być zamkniętą opowieścią o jakimś problemie – czasem społecznym, czasem osobistym. Bez epatowania agresją i balangami. Byli chłopakami ze Śląska, gdzie taśmowo zamykano kopalnie, a wojsko czyhało na poborowych. Strach myśleć o przyszłości. Kawałek „Jestem bogiem” autorstwa Magika miał siłę, by przywrócić godność „dzieciom z brudnej ulicy”, które tłumnie przychodziły na występy.
Porażali. Wspomina Dolnoślązak L.U.C: – Należymy razem do pewnej szkoły parafilozoficznego hip-hopu. Paktofonika to wielki dowód, że muzyka, aby była magiczna, wcale nie musi brzmieć perfekcyjnie. Może być brudna i niedofinansowana, ale jeśli ma duszę i szczery krzyk tak piękny jak ich płyty, staje się niezapomniana.
Po złej stronie tęczy
„Kinematografia”, nagrany u Rahima w domu zbiór kilkunastu opowieści „filmowych” z życia, trafił do sklepów przed Gwiazdką 2000 roku z potencjałem na tytuł wydarzenia końca milenium. Wszystko się teraz mogło zdarzyć, ale zdarzyło się najgorsze. Magik popełnił samobójstwo. Jedni mówili, że nie wytrzymał presji sławy – ale ta wciąż była przed nimi. Inni, że zaszczuło go środowisko, na co jednak brakuje dowodów. Jeszcze inni, że powodem była sytuacja materialna – kontrakt z menedżerem i wytwórnią płytową nie odmienił w jego życiu specjalnie niczego.
Sam Rahim nie chce wracać do tamtych uwikłań, ale Rahim z Fokusem (jako zespół Pokahontaz) sportretowali branżę w późniejszym utworze „Rap (biznes) zone”: „Podpisz ten papier ziomek / Szrajbnij tu i tu i tu załatwione / (…) Sprzedaj mu kawałek nieba / Nieba nie weźmie ciebie mu potrzeba”. Skok Magika na drugą, złą stronę tęczy wziął się pewnie z nawarstwienia wielu przyczyn. Facet bez reszty oddany muzyce, bezkompromisowy, nadwrażliwy perfekcjonista. Może uznał, że nie spełnia własnych oczekiwań? – Dlaczego odszedł? Nie lubię tego pytania – ucina Rahim. – Nie znam na nie odpowiedzi, a chociaż minęło 11 lat, ciągle mnie to boli.
Po kilku miesiącach kompletnego rozbicia Fokus z Rahimem dali się namówić na koncerty, podczas których rymy Magika odtwarzano z dysku. Już pierwszy występ uświadomił im, że publiczka nie chce zapomnieć o Paktofonice. – Był megaścisk, nie dało się nawet zapalić fajki, bo z braku tlenu zapalniczki nie działały – opowiada Rahim. Za tym występem przyszły setki kolejnych aż do pożegnalnego koncertu w marcu 2003 roku, a także Fryderyka 2001. Czy album broni się sam, czy przysłużyła mu się tragedia?
Żywa legenda i nieznośny mit
– Nigdy nie zapomnę tego, jak bardzo przywrócili mi wiarę w polski hip-hop, który stał się dla mnie w pewnym momencie żenujący – zapewnia L.U.C. Hirek Wrona jest bardziej surowy: – „Jestem bogiem” to jeden z megahitów ostatnich dwóch dekad, ale reszta płyty jest po prostu przyzwoita. I Rahim, i Fokus rzadko wykonują Paktofoniczne utwory na koncertach, mają wystarczająco dużo własnego, późniejszego materiału. Jednak z widowni słychać żądania, w dodatku wykrzykiwane coraz młodszymi głosami. W klubach pojawiło się nowe pokolenie, które Paktofonikę poznało dopiero niedawno. Stajemy się więc świadkami narodzin nowej klasyki. Na takie miano zasłużyła muzyka nagrana zaledwie dekadę temu.
Fokus wydał w tym roku drugą solową płytę „Prewersje”, już szykuje kolejną. Rahim ma za sobą własne „Podróże po amplitudzie”, nie tylko występuje, lecz także wspiera innych artystów jako producent i promotor. Obydwaj są dużo dalej niż w szczenięcych czasach Paktofoniki.
Film „Jesteś bogiem” ma wejść na ekrany na początku stycznia. Kilka dni wcześniej, 26 grudnia, w 11. rocznicę odejścia Magika, w MegaClubie odbędzie się wielki koncert. – Może to zaspokoi potrzeby fanów Paktofoniki przynajmniej na jakiś czas – snuje nadzieje Rahim. Ważniejsze jest jednak, by nowi fani zachowali wierność prawdziwej Paktofonice. Inaczej mówiąc, by film nie przekuł żywej legendy w nieznośny, patetyczny mit lub nie zrobił z niej tandetnego, jarmarcznego świątka.
Autor: Filip Łobodziński, Źródło: Newsweek Polska
Przesłał: Cysiek

-
News5 dni temu
Adek WWA nie żyje
-
News2 dni temu
Grande odpowiada Kacprowi HTA: „Gangsta udaje ofiarę”
-
News3 dni temu
Mata po drogim preorderze sprzedaje bluzy za 555 zł
-
News3 dni temu
Kacper HTA o Grande Connection: „Jesteś Mają Staśko w hip-hopie”
-
News4 dni temu
Po przeprosinach Żabsona Mia Khalifa nabrała do niego szacunku?
-
News4 dni temu
Ten Typ Mes powiedział Winiemu, czy dołączy do GM2L
-
News2 dni temu
Oliwka Brazil idzie na swoje i ogłasza preorder
-
News3 dni temu
Rekompensata za boxy Malika Montany – znamy szczegóły
/angry-mother-storms-backroom-casting-couch-office/
Oddałbym wszystkie skoki za jeden Magika… 🙁 [*]
Wszystkie zwrotki tumanie
A TY WEŹ SIĘ NIE WPIERDALAJ MIĘDZY WÓDKE A ZAKĄSKĘ
BOGOWIE NIE UMIERAJĄ
Najbardziej mnie boli to, że w tym całym chwaleniu Magika zapomina się o K44… Mówi się o Magiku od początku PFK. A przecież Magik wcześniej nagrał 2 pełne płyty z K44. Najpierw psychorap, później już typowy HH. Uważam, że w tym całym porównaniu dAb, Joka i DJ Feel-X są niedoceniani. A jednak oni na równi z Magikiem ćwiczyli swój warsztat muzyczny….
SKOCZYŁ SE MAGIK PO FAJKI, A ŻE CAŁKIEM MU WYLECIAŁO Z GŁOWY ŻE BYŁ CIUT WYŻEJ NIŻ NA PARTERZE TO SZCZEGÓŁ.
DOBRA, CHUJ TAM, NIE BYŁ TO JAKIŚ GÓRNOLOTNY KAWAŁ.
Dziś byliby pewnie supergwiazdą, może na skalę europy
Ty kurwo falista chyba cię pojebao cwelu zarzygany przez kolege starego. Chuj ci na imię
jak sie zdenerwowałas nadżerka cię męczy??
Pfk nic dodac nic ujac
Fokus nie jest z przeciętnej śląskej rodziny.Fokus to banan.Oczywiście nie ma to jakiegokolwiek znaczenia w związku z niczym.
„tu średnia zarobków to pięć tysięcy jaka szkoda, że w pięć miesięcy” – DonGurelEsko – El polako
Ten film powstaje kilka lat.
rozjebał mnie tytuł
Bedzie lot magika przez okno w tym filmie ?
słabe żarty. może pośmiejemy się z twojej matki?
Ma byc podobno. Bedzie leciec pod kawalek „lece bo chce, lece bo zycie jest zle” podobno
https://www.facebook.com/kupamiecimagika – Zapraszam do wzięcia udziału w akcji…
Magik podczas Skoku,
Pierdolnął
Fajnego
Kopyrtka
:]
LUC SPIERDALAJ, CHCESZ SIĘ NA PAKTOFONICE WYPROMOWAĆ ? IDŹ DO POKOJU SKRĘCAĆ ŚRUBKI CZY COŚ PODOBNEGO
BEKA Z WIEPSZA
chyba rz
Beka to z tego jak zostałeś wychowany mizerny farmazonie.
haah ::D
ten sam news jest na Onecie. jesli ktos z redakcji to przepisywal to mu wspolczuje 😀
WYMIENI MI KTOŚ CHOCIAŻ JEDNĄ RZECZ, ARGUMENTUJĄCĄ JARANIE SIĘ MAGIKIEM?
-NIE UMIAŁ LATAĆ
-MIAŁ POSRANY STYL
-PRÓBOWAŁ NA SIŁE BYĆ ORYGINALNY
WYMIENIAĆ DALEJ?
Dokładnie props Człowienu..gimby jarają się nieboszczykiem, którego przewyższają raperzy z ANDERGRANDU.
Ale kilka lat temu, jak jeszcze beki z Magika nie było to byś kurwo na kolanach go bronił. W Polsce nie ma dobrego andergrandu, bo każdy kto był w nim dobry(Smark, Tet, Jims(TAK WIEM KURWA SZAFA))powoli się promują. PFK to klasyka i chcąc nie chcąc zawsze ludzie z innych środowisk będą pamiętać właśnie PFK.
Kurwą to jesteś ty…a wiem że o zmarłych gada się w samych superlatywach..ale bez przez sady…a jak by Liroy zmarł w 2001 roku to też byście się nim jarali.
ALE OGARNIASZ CZŁENIU, ŻE MAGIK BYŁ PO PROSTU ASŁUCHALNY?
I PO PIERWSZE, NIE MÓW DO MNIE KURWO.. PO DRUGIE, TO CHUJ Z TEGO, ŻE WIĘKSZOŚĆ GRACZY Z ANDERGRANDU SIĘ WYBIJA? TO ŹLE? ZASŁUGUJĄ SKILLSAMI NA PROMOCJE, TO TO MAJĄ, PROSTE. A MAM UWAŻAĆ MAGIKA ZA DOBREGO RAPERA TYLKO DLATEGO, ŻE WNIÓSŁ COŚ DO POLSKIEGO RAPU? TO SAMO MÓGŁ BYM NAPISAĆ O PEI, WNIÓSŁ DUŻO DO POLSKIEJ RAP SCENY, ALE RAPER Z NIEGO MARNY. WIĘC MI NIE PIERDOL NAWET TEGO, ŻE NIE MOGE MÓWIĆ O TYM, ŻE MAGIK BYŁ NOŁSKILLEM, TYLKO DLATEGO, ŻE TO NIBY „KLASYKA”.
Trochę kurwa jednak pamiętam to inaczej. „bogowie hiphopu”? Troszkę niebardzo, raczej się przyjeli u ludzi co rapu nie słuchali, ortodoksi specjalnie się nie jarali. A ten LUC to gówno nie autorytet, niech się ta kreatura nie odzywa bo może i robi muzykę ale ta kultura już dawno go wypluła, jebanego klauna któremy czuje się lepszy. Po chuj dawać mu głos?!
dzieci nie trujce. PFK to naprawde klasyka i jak narazie i chyba na zawsze najlepsze HH w Polsce! jak macie obrażać Magika to sie nie wypowiadajcie nie wiecie dlaczego tak naprawde to zrobił
Najlepszy hh w Polsce? Co Ty kurwa pierdolisz?
Najlepszy Hip Hop w Polsce? Ziemia, woda , powietrze i ognień… Upadłeś na głowę? Z całym szacunkiem dla Magika, ale to nie był rap którego się słuchalo w tamtych czasach, jak ktoś powyżej napisał, PFK przyjęło sie najbardziej w grupie ludzi którzy nie sluchali rapu. PS. Nie wiem ile masz lat, ale na pewno nie słuchasz Rapu od 96, więc nie wypisuj farmazonów typu ”PFK” Najlepszy rap, Gdybys siedzial w tym od początku to wiedziałbyś ze w tamtym okresie jaralismy się WYP3, TDF-em ktory cisnął w podziemiu, nawet solo Liroyem, co jeszcze…Nie znasz płyty ”Masz i Pomyśl” WWO? SKANDAL Molesty? FISZ? To nas krztałtowało a nie jakaś tam Kinematografia pseudo wyznawcy Polskiego HipHopu. Tyle w temacie
Polać mu, dobrze gada.
@nocomment to że Warszawka jarała się tym co wymieniłeś nie znaczy że w całej Polsce tak było. Wymieniłeś tylko mainstreamowych raperów więc widzę że gówno wiesz o „tamtych” czasach. Co do Liroya i WYP3 się zgodzę – ale oni pojawili się ciut wcześniej. Co do tego że słuchali tego tylko nie słuchający rapu -> sam się kompromitujesz. Polska scena dopiero rozkwitała a zagranicznych wykonawców słuchała garstka zapaleńców która jarała się tym co udało im się dorwać, więc na dobrą sprawę nie było „słuchaczy” rapu bo jak można się tak nazwać w czasach gdy nie było internetu a legal miało 3 wykonawców na krzyż? Wkurwia mnie też ta gloryfikacja przez gimbów Magika, ale to taka sama sytuacja jak Gruby Pezet czy Ostry
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
PFK to klasyka
magik może robić mi laske
MAGIK R.I.P [*]
Już z nazwy njusa miałem beke
„Dziś byliby pewnie supergwiazdą, może na skalę Europy, gdyby nie tamta tragedia…” – po tym farmazonie skończyłem czytać.
BEKA ZE WSZYSCY ZACZYANA SIE KIMS JARAC PO JEGO SMIERCI HEHEHEHE NAWET SLABYMI RAPERKAMI CO NAGRALI JEDNA PLYTE
MAGIK, AMY, MAJKEL DŻEKSON, TU PAK HEHEHEHE
POZDRO DLA LUDZI MYSLACYCH, TRWAJACYCH PRZY SWOICH POGLADACH I TYCH KTORZY NIE JARAJA SIE TYM CO NARZUCAJA IM MEDIA 😉
Ależ pieprzysz… Aż czytać żal baranie… Michael Jackson królem popu był okrzyknięty jeszcze za życia. Tak jak Madonna jest królową popu…
Taki już jest świat, że ludzie jarają się artystami, którzy odeszli. Jednak mówiąc tak o 2Pacu i Magiku, grubo przesadzasz, naprawdę grubo.
Z całym szacunkiem dla PFK i tego co wnieśli muszę jasno powiedzieć, że Newsweek przesadził mówiąc, że bez nich polski rap byłby przez długi czas dużo uboższy. To samo można powiedzieć o WFD, Moleście, Płomieniu 81, ZIP Składzie, Grammatiku itd.
Wychwalanie Paktofoniki pod niebiosa niestety nie przekłada się na rzeczywistość tak, jakby wielu ludzi sobie tego życzyło.
buahahahahahahha ADAM MAŁYSZ mistrz buahahahahahaha
czemu zabraliście mi mój nick dziwkiiiii?????????????????? ;D
bardzo, bardzo ale to bardzo chujowy artykuł. nastawiony na wywarcie jak największego wrażenia na człowieku, ktory o pfk słyszy po raz pierwszy, a nie na faktach. wiele ubarwnień. i te wypowiedzi hirka i luca… porażka. lepsze artykuły nt. paktofoniki i magika pojawiały sie 10 lat temu.
Ech, może nie byli najlepsi, ale byli dobrzy. PFK miało swój styl, to jest klasyka. Choć bardziej cenię sobie Magika w K44, to w PFK też był dobry, tego nie da się zaprzeczyć.
to przeszlosci zacznijcie zyc i sluchac nowych wykonwacuw .. oni byli i nie wruca wspomijcie se raz a nie hejtujcue na youtube ze pfk najlepsza jak sa lepsi o glowe od nich .. kiedys moze byli teraz by nikomu nie dorownali !
Ile mozna juz czekac na ten film…
Na allegro można kupić pamiątkowe koszulki „Jestem Bogiem”!
https://www.facebook.com/pages/Skok-Magika/158380977566781?ref=ts
Chuj mnie obchodzi magskoczek – Hanka nie żyje, kurwy!
https://www.chamsko.pl/4070/Tragedia