News
Nipsey Hussle zginął z zemsty? Zabił go były przyjaciel
Media upubliczniły wideo z zabójstwa rapera.

Niedzielne morderstwo Nipseya Hussle’a wstrząsnęło całym środowiskiem i lokalną społecznością. Został on zastrzelony z zimną krwią na oczach córki przed jednym ze sklepów w Los Angeles. W mediach pojawiło się nagranie z zabójstwa, a policja szuka już konkretnego sprawcy, którego zna z imienia i nazwiska.
Zabił z zemsty?
Morderstwo rapera coraz częściej określane jest jako zemsta byłego przyjaciela rapera. Za zabójstwem rapera ma stać Eric Holder. Feralnego dnia przed sklepem Nipsey miał się z nim pokłócić o niewyjaśnione dotąd sprawy. Holder podobno poszedł na współpracę z policją sprzedając jednego z ludzi rapera. Został on nazwany przez niego „szczurem” i miał się więcej nie pokazywać na dzielnicy. Podobno wersy z „Blue Laces 2” dotyczą kolegi-kapusia.
29-latek miał mieć za złe raperowi, że ten go tak potraktował i zabił go w niedzielę 31 marca na oczach córki. Po strzelaninie uciekł do pobliskiej alejki i wsiadł do samochodu, w którym czekała na niego niezidentyfikowana kobieta. Policja poprosiła lokalną społeczność o pomoc w zlokalizowaniu napastnika.
Eric Holder is wanted for Homicide in the shooting of Nipsey Hussle. He was last seen in a 2016 white 4 door Chevy Cruze CA license plate 7RJD742. Anyone with information related to his whereabouts or this deadly shooting is urged to contact South Bureau Homicide at 323-786-5100 pic.twitter.com/3pX4fbezDs
— LAPD HQ (@LAPDHQ) 2 kwietnia 2019
Panika wśród fanów
Na miejscu zabójstwa rapera wciąż gromadzą się tłumy ludzi, którzy przyszli go pożegnać. W poniedziałkowy wieczór nawet doszło do paniki, a tłum zaczął krzyczeć i uciekać. Usłyszeli oni duży hałas, który mylnie został odebrany jako strzały. W wyniku paniki obrażenia poniosło blisko 20 osób. Część wymagała hospitalizacji.
HydePark #NipseyHustle memorial a fight breaks out and people start running. Several injured in the stampede LAFD responding. LAPD asking for backup. @FOXLA pic.twitter.com/n3Sk2SOe2T
— Kevin Takumi (@KevinTakumi) 2 kwietnia 2019
Lokalny patriota
Nipsey Hussle ma na koncie całe mnóstwo mixtape’ów. W 2013 roku informowaliśmy o niecodziennej akcji rapera. Udostępnił on swój materiał za darmo w sieci, dając też możliwość zakupu fizycznej wersji „Crenshaw” za 100 dolarów. W krótkim czasie raper zarobił tym sposobem 100 000 dolarów. Rok później powtórzył to z albumem „Mailbox Money„. Tym razem sprzedając jednak 1 sztukę za 1000 dolarów. Projekt był ściśle limitowany do 100 sztuk.
Raper był bardzo mocno związany ze swoim rodzinnym miastem. Znany był ze swojej hojności i aktywizacji osób bezrobotnych i mniej zamożnych. Budował dla młodzieży boiska sportowe. Chciał też położyć kres przemocy i walkom gangów. W ten poniedziałek miał się spotkać w tej sprawie z przedstawicielami LAPD. Niestety nie zdążył.
Poniżej wideo z zabójstwa rapera, który udostępniły media.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Pamiętacie rapera iFani z RPA? Qubonafide dograł się do jego kawałka i zaprosił go w rewanżu na „Egzotykę”. Po klipie z polskim raperem, artysta z Afryki zniknął na długich 9 lat.
Blisko dekadę temu premierę miał teledysk iFani, Quebonafide i Lex LaFoy „Sushi Dip”. Po nakręceniu tego klipu afrykański raper zakończył karierę i zniknął z branży muzycznej.
Wrócił kilka dni temu, publikując jeszcze raz wspólny klip z Quebo, nagrany 9 lat temu, informując, że nagrał nową płytę „I believes in me [3rd Quadrant]”:
– Drogi Kubo, dziękuję za dzielenie się z nami swoim życiem w muzyce. Stworzyliśmy niezapomniane wspomnienia, mój bracie z drugiego końca świata. Niech twoja podróż po muzyce świeci tak jasno, jak afrykańskie słońce. Quebahombre! – możemy przeczytać pod teledyskiem.
Quebonafide zaprosił iFaniego do utworu „Changa”, który zasilił album „Egzotyka”.
News
Tede zmieści się do paczkomatu? InPost wysyła rapera… na Tour de France
„Jakiś geniusz w InPoście wpadł na ten pomysł i go realizujemy”.

Tede podjął współpracę z InPostem. Firma kurierska wysyła go na największa imprezę kolarską na świecie – Tour de France w ramach akcji „TDF na TDF”.
W poniedziałek przed południem ruszyła nowa akcja InPostu „TDF na TDF”. Warszawski raper, który od wielu lat jest pasjonatem jednośladów, sam posiadając pokaźną ich kolekcję, będzie zdawał relację w social mediach z Tour de France.
– Moi mili. Stoję na rowerze obok paczkomatu InPostu, ale nie mam żadnej paczki do wysłania. Ja jestem paczką do wysłania, bo to InPost wysyła mnie na Tour de France. największa impreza kolarska świata i ja tam jadę. TDF na TDF. Jakiś geniusz w InPoście wpadł na ten pomysł i go realizujemy – mówi Tede.
Przy okazji, już za kilka dni na łamach GlamRap.pl ukaże się długi wywiad z Tede, który jest aktualnie w fazie montażu.

Drake niespodziewanie opublikował solowy numer „What Did I Miss?”, pierwszy od czasu ostrej wymiany dissów z Kendrickiem Lamarem w 2024 roku. Singiel to osobisty komentarz Kanadyjczyka do burzliwego konfliktu, który podzielił scenę hip-hopową i opinię publiczną.
W kawałku raper nie ogranicza się tylko do odpowiedzi Kendrickowi. Drake porusza też temat byłych znajomych z branży, którzy – jego zdaniem – nie wsparli go w trudnym momencie.
„Ludzie, z którymi miałem historię, nagle przestali dzwonić” – sugeruje między wersami.
Drake odnosi się też do koncertu „The Pop Out: Ken & Friends”, który odbył się rok temu w Inglewood. To właśnie tam Kendrick Lamar wystąpił z YG, Mustardem i Ty Dolla $ignem – byłymi współpracownikami Drake’a. W oczach rapera był to jasny sygnał, kto opowiedział się po drugiej stronie.
„Widziałem, że ziomek poszedł z nimi na Pop Out, choć od czasów 'Headlines’ podlizywał się naszej ekipie” – nawija.
Za brzmienie „What Did I Miss?” odpowiada aż dziewięciu producentów: DJ Lewis, Elyas, FNZ, Gyz, London Cyr, O Lil Angel, OZ, Patron i Tay Keith.
Nowy album coraz bliżej?
Od kilku miesięcy Drake zapowiadał materiał zatytułowany „Iceman”, ale jak dotąd nie podał żadnych konkretów. Singiel „What Did I Miss?” może być pierwszym zwiastunem tego projektu.
News
Future pochwalił się prezentem z Polski
Future zagrał jedyny europejski koncert w tym roku w Gdyni.

Future wyjechał z Polski z prezentem od jednego z fanów. Raper od razu pochwalił się nim w swoich social mediach.
Choć Future pojawił się na scenie z wyraźnym opóźnieniem, publiczność zgromadzona na Open’er Festival w Gdyni z pewnością mu to wybaczyła. Kiedy w końcu rozpoczął swój występ, zrekompensował oczekiwanie energią, sceniczną charyzmą i solidnym show, które porwało tłum. Nie bez powodu – był to jego jedyny zaplanowany koncert w Europie w 2025 roku.
Niecodzienny prezent od polskiego artysty
Przed wylotem z Polski raper otrzymał wyjątkowy upominek – ręcznie malowany obraz autorstwa Ivo Jankowiaka. Praca najwyraźniej zrobiła na nim wrażenie, bo Future jeszcze z pokładu prywatnego samolotu opublikował relację na Instagramie, w której pokazał prezent.
– Parę dni temu namalowałem dla Future’a obraz i zrobiłem kilka ubrań. Wszystko trafiło do jego garderoby przed koncertem na Open’erze w czwartek. Kolaż składa się z ręcznie malowanych grafik, które przedstawiają jego niedawno zmarłego przyjaciela Young Scootera. Na samym obrazie została tylko część grafik, całość można zobaczyć na koszulce.
Do tego dorzuciłem białego teesa, który ma na sobie kilkanaście grafik w każdym miejscu, jest ręcznie malowany kilkoma technikami oraz nadrukowany z każdej strony.
Na końcu pokazałem hoodie, które jest moim faworytem z całego zestawu. Na obydwu rękawach są orły w innym stylu, a najgrubsza grafika jest na plecach – dawno żaden mój projekt mi się aż tak nie podobał jak ten. Na skrzydle orła jest wkomponowany napis „freebandz”, który jest jego wytwórnią – komentuje Jankowiak.

News
Ważka G21 bez tlenu. Jego rywal wyzwał na walkę Popka
Raper przyjął tę walkę na ostatnią chwilę.

Za nami pojedynek Ważki G21 z Pawłem Jóźwiakiem na gali Prime 13. Raperowi nie udało się pokonać Prezesa i przegrał na punkty.
Pierwsza runda była bardzo wyrównana z wieloma wymianami ciosów z obu stron. W drugiej rundzie widać było już przewagę Jóźwiaka, który pokazał się lepiej także ze strony kondycyjnej. Raper pod koniec rundy zaczął już ciężko oddychać.
Trzecią rundę Ważka zaczął bardziej ofensywnie, szarżując z ciosami na rywala. Bardzo szybko zabrakło mu jednak tlenu i ledwo dotrwał do końca rundy.
Zwycięzcą pojedynku został Jóźwiak, wygrywając na punkty. Tuż po walce wyzwał na kolejny pojedynek Popka, nabijając się z jego ksywki. – Pipek, dawaj – wykrzyczał w oktagonie.

-
News3 dni temu
Sabotaż na koncercie Skolima przez obsługę – przerwany występ
-
News4 dni temu
Żurom wyciągnięty ze szpitala spod narkozy – prosto do zakładu karnego
-
News3 dni temu
Nowa płyta Quebonafide na Spotify, ale z ograniczeniami
-
News4 dni temu
Resellerzy nie zarobią. Quebonafide zrobił ruch w stronę fanów
-
News5 dni temu
Popek zaczął usuwać tatuaże z twarzy. Ledwo to zniósł
-
News4 dni temu
Szczeciński raper ożenił się z Filipinką
-
News4 dni temu
Belmondo odpalił się na zawodnika Def Jamu: „Ty kłosie parówczany”
-
News1 dzień temu
GSP: „Belmondo mnie oszukał. Wyr*chał mi babę”