News
Peja do Kozaka: „Nie rób ze mnie jakiegoś ch*ja”
Poznański raper prostuje rzekome nieścisłości z książki „Za drinem drin, za kreską kreska”.

Książka Krzysztofa Kozaka „Za drinem drin, za kreską kreska”, która ukazała się kilka dni temu budzi wiele emocji. Najpierw DJ 600V stwierdził, że nigdy nie zapłacił Chadzie 50 tys. złotych – jak mogliśmy przeczytać w książce KNT, a teraz głos zabiera Peja, który wydał w RRX dwie pierwsze płyty Slums Attack.
Krzysztof Kozak gratulował i groził Peji, że go zakopie w lesie
Peja mówi na wstępie filmiku, który trafił na jego kanał, że znalazł w książce Kozaka fragmenty o sobie. Były wydawca poświęcił mu krótki rozdział zatytułowany „Rysiek mi dokucza, a ja dokuczam Ryśkowi”.
Krzysztof Kozak opisuje w książce, że Peja – z którym był w konflikcie – napisał mu smsa ze świątecznymi życzeniami. Dwa tygodnie później autor książki zadzwonił do Rycha życząc mu sukcesu płyty „Na legalu?”. Ten nie odebrał, więc Kozak nagrał się z życzeniami na automatyczną sekretarkę:
Mówi KNT szalony ziom siemasz ciemna noc
W ogóle chciałem pogadać z Tobą
Ryszardzie Pejo mój pierwszy raperze
Ogólnie pozdrawiam Cię
Zawsze chciałem żeby było dobrze
Dzięki dzięki
Kilka miesięcy później Kozak miał trafić na wywiad Peji, w którym ten mówił: „moi poprzedni wydawcy to frajerzy”. Wtedy odkopał on wojenny topór i zadzwonił do Ryśka. Ten znowu nie odebrał. Jego słowa nagrane na automatyczną sekretarkę zostały „najsławniejszym skitem w historii polskiego rapu” – czytamy w książce. Peja wykorzystał wypowiedź Kozaka w numerze „Być nie mieć 2” na jedynej płycie Ski Składu tworzonego z Wiśnią. Co takiego Kozak powiedział Peji, cytujemy poniżej:
Pewnego dnia się kurwa obudzisz
kurwa zakpany w lesie
Prostuj siędziwko
Palę hajs kurwa
Rozumiesz?
Pal hajs kurwa
KNT charakterny do ciebie mówi
Mówi i wiesz co ci powiem kurwa
Odbieraj telefony
Cieciu pierdolony w dupę
I cały Poznańmogę wyruchać w dupę
I kurwa zgnoić w chuj
A jak przyjedziesz do Warszawy
To kurwa będziesz wywieziony do lasu
Peja prostuje historię przedstawioną przez KNT
Peja udostępnił w sieci 10-minutowy materiał, w którym wyjaśnia pewne nieścisłości z książki Kozaka. Raper twierdzi, że obydwie wiadomości od Kozaka, które przytoczyliśmy powyżej zostały nagrane jednego wieczora, a nie jak twierdzi ich autor – z kilkumiesięczną przerwą.
– Zadzwoniłeś do mnie wiosną 2002 roku, kiedy to już wszystkie wywiady na temat tej płyty, w tym również na temat byłych wydawców i frajerów, zostały popełnione. Puściłeś to w niepamięć naj*bany i zadzwoniłeś. Gratulowałeś mi płyty, na której jest tekst „Kozak frajer”. Później spiąłeś się o akapit w jakimś wywiadzie „moi byli wydawcy to frajerzy”. Krzychu, trochę niefajnie. (…) Nie rób ze mnie jakiegoś ch*ja, bo gratulujesz mi sukcesu z płytą, która sukcesu jeszcze nie odniosła. – mówi Rychu.
– Gadamy, lubimy się, to trzeba skonstruować na potrzeby książki historyjkę. Wytłumaczyć się, dlaczego pocisnąłem Rychowi. – dodaje.
Peja pomógł Kozakowi w sądzie
Peja przypomina także, że kiedy Kozanostra walczył w sądzie z twórcami filmu „Jesteś Bogiem”, to mu pomógł, znajdując prawnika i stając w konflikcie po jego stronie:
– Walczyliśmy w sądzie o twoje dobre imię, że nie jesteś takim fifarafa gangsterem, a przeleciałem parę akapitów i ty jesteś Suge Knight do kwadratu, do potęgi entej. I za te ch*je w d*pę, że cały Poznań możesz wyr*chać – uwierz mi Krzychu, ja to mocno hamowałem, hamowałem poznańską koalicję, żeby cię nie rozjechali walcem, bo mogłaby ci się stać naprawdę duża niespodzianka – tłumaczy Rychu.
– U mnie nie ma złej krwi, nie ma złości. Tylko nie pi*rdol, przestać gadać farmazony. – dodaje.
Należy też jednak podkreślić, że Kozak podsumował rozdział poświęcony Peji słowami: – Dużo zawdzięczam Ryśkowi i podziwiam jego twórczość. Rychu – dziękuję ci, dobrze wiesz, za co!
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Kaczor o kumplach i zespole: „Wszyscy mnie zawiedli, tylko nie rodzina”
Gorzka refleksja rapera, ale też dobra informacja o płycie.

Poznański raper podzielił się ze słuchaczami gorzką, życiową refleksją. Wspomniał też o nowej płycie, która zbliża się wielkimi krokami.
– Lojalność = rzadkość. Ważniejszy jest pieniądz, próżność i poza. Byłem lojalny w stosunku do kumpli, zespołu który współtworzyłem, ekipy z którą latałem i wszystkich ważnych w moim życiu osób. Inaczej bym nie potrafił. Zawodzą wszyscy, tylko nie rodzina i to ta najbliższa. Niby to wiem od dawna, ale nadal mnie to wk**wia – napisał członek Killaz Group.
Nowa płyta Kaczora ma mieć premierę przed wakacjami. W maju ma wystartować preorder.
News
Rozbity Koziołek nie kontynuował walki, bo bał się o swoje zdrowie
Czy raper ma pretensje do swojego partnera z klatki za to, co zrobił?

Walka Koziołka i Sequento z Marcinem Sianosem zakończyła się niespodziewanym wynikiem. Wygrał underdog, a raper został znokautowany.
Przebieg całej walki relacjonujemy w tym temacie: Raper nie ubił 130 kg Sianosa. W skrócie: w pojedynku 2 vs 1, Seuquento został zdyskwalifikowany za bicie w tył głowy i Koziołek został sam na sam z Siansoem. Ten rozbił mu głowę i znokautował, po czym raper się już nie podniósł. Jak ujawnił Koziołek po walce, nie wstał, bo bał się już o swoje zdrowie.
– Mogłem wstać, ale to by wyglądało tak, że przyjmowałbym ciosy, bo walka i tak już była przegrana. Nie wstawałem dla zdrowia, mówię to szczerze. Gdyby to była walka o życie, to bym wstał, ale, że to są freaki, to nie wstałem, żeby zachować zdrowie – mówi freestyle’owiec w rozmowie z TVreklama.
Koziołek nie ma też żadnych pretensji do swojego partnera z oktagonu, który zrobił faul i musiał opuścić klatkę. Jak mówi, Sequento był dużo lepiej przygotowany od niego, a faul to tylko przypadek w ferworze walki.
News
Alberto z oficjalnym oświadczeniem po walce z Taazym
„Nie wziąłbym tego pasa po takiej wygranej”.

Jak zwykle przy walkach Alberto pojawią się różnego rodzaju afery, a później tłumaczenia. Nie inaczej jest po sobotnim starciu z Taazym na Fame 25.
Walka Alberto z Taazym została zakończona dyskwalifikacją rapera, bo podczas starcia do klatki wbiegł Josef Bratan i zaatakował streamera. Starszy z braci Simao wydał w tej sprawie oświadczenie:
– Za 3 faulem braciak nie wytrzymał ciśnienia i eksplodował. Taazy to wygrał trochę w dziwny sposób, ja na jego miejscu nie wziąłbym tego pasa po takiej wygranej, bo przegrywał ten pojedynek w stójce, wchodził do parteru, obalał, ale nic nie zrobił bo był klinczowany. Wtedy kolejny raz faulował główką. No cóż, życie, liczę na rewanż – mówi Alberto, który zadeklarował, że przy kolejnej walce, Josefa nie będzie w jego narożniku.
Jedyne pretensje jakie powinien mieć Alberto do kogokolwiek są właśnie do jego brata. Jeżeli raper twierdzi, że wygrywał i kontrolował walkę, to tylko osoba, która chciała mu zaszkodzić przerwała ten pojedynek. Jak zwykle w przypadku walk Alberto zamiast sportowego zachowania są różnego rodzaju afery, tłumaczenia i późniejsze domniemywania i gdybanie, co by było gdyby. A wystarczyło tylko wygrać po sportowemu i żadne tłumaczenia nie byłyby potrzebne.
Poniżej wideo:
News
Fryderyki 2025 – pełna lista zwycięzców
W kategoriach rapowych zwyciężyli O.S.T.R. i Quebonafide.

5 kwietnia w krakowskiej Tauron Arenie odbyła się Gala Fryderyki 2025. Nagrodzeni zostali m.in. raperzy. Poniżej pełna lista zwycięzców.
Organizatorzy Fryderyk Festiwal 2025 ogłosili nominacje w 13 kategoriach muzyki rozrywkowej, ale podczas gali w Tauron Arenie Kraków poznamy laureata jeszcze jednej 14. kategorii – Artysta/Artystka Roku. Zostali do niej zakwalifikowani wszyscy wykonawcy, których album lub singiel został nominowany do Fryderyka w tej edycji. Artystą roku został Krzysztof Zalewski.
W kategoriach rapowych zwyciężyli: O.S.T.R. oraz Quebonafide. Za OStrego statuetkę odebrał Maciej Maj z Sony Music Poland, a za Quebonafide Andrzej Dragan, który także zdobył nagrodę za „Teledysk Roku”.
Album roku – pop
- Anna Rusowicz – Dziewczyna Słońca
- Kaśka Sochacka – Ta druga – nagroda
- Margaret – Siniaki i cekiny
- Natalia Szroeder – REM
- Sara James – Playhouse
Singiel roku – pop
- Daria Zawiałow – Ballada o niej (Live, 92′)
- Kaśka Sochacka – Szum – nagroda
- Męskie Granie Orkiestra – Wolne duchy
- Natalia Szroeder – Sama na planecie
- Wiktor Dyduła – Tam słońce, gdzie my
Album roku – pop alternatywny
- Daria ze Śląska – Na południu bez zmian – nagroda
- Karaś/Rogucki – Atlas iskier
- Katarzyna Nosowska i Błażej Król – „Kasia i Błażej”
- Tomasz Makowiecki – Bailando
- Wiktor Waligóra – Czekam na świt
Singiel roku – pop alternatywny
- Brodka – Spotkanie z Warszawą
- Daria ze Śląska – Skacz ze mną na bombę ft. Małpa
- Kasia Lins – Trucizna
- Mela Koteluk – Himalaje
- Krzysztof Zalewski – ZGŁOWY – nagroda
Album roku – rock & blues
- Agnieszka Chylińska – 30 lat Agnieszki Chylińskiej – Kiedyś do ciebie wrócę
- Cool Kids Of Death – Origami
- Myslovitz – Wieczorami chłopcy wychodzą na ulicę – 25 lat 'Miłości w czasach popkultury’”
- Tides From Nebula – Instant Rewards
- Krzysztof Zalewski – ZGŁOWY – nagroda
Album roku – metal
- Behemoth – XXX Years Ov Blasphemy – nagroda
- Blindead – Vanishing
- Dom Zły – Ku pogrzebaniu serc
- Grzegorz Kupczyk – Grzegorz Kupczyk
- TSA Dream Team – Live 2021
Album roku – muzyka alternatywna
- Błoto – Grzybnia
- Bogdan Kondracki – Cudze rady psują mi życie
- Brodka – Wawa – nagroda
- Coals – Sanatorium
- Skalpel – Recut
- Zamilska – United Kingdom of Anxiety
Album roku – hip-hop
- Bisz/Kosa – Lata
- Ćpaj Stajl – Białe szaleństwo
- O.S.T.R. – XX – nagroda
- Otsochodzi – TTHE GRIND
- Sobel – W Związku z Muzyką
Singiel roku – hip-hop
- Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr – Woda Księżycowa
- Mata – Lloret de Mar
- O.S.T.R. – Tango Porcjarza
- Quebonafide – Futurama 3 (fanserwis) – nagroda
- Sobel – Mama powtarzała
Album roku – muzyka korzeni
- Kapela Ze Wsi Warszawa & Bassałyki – Sploty – nagroda
- Łukasz Ojdana ft. DREVO i Mariia Ojdana – Wędrujący ptak
- Marcin Wyrostek i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej – Tradycja
- Sw@da x Niczos – #INDAWOODS
- Zazula – Pieśni ludu
- Zespół Pieśni i Tańca Ziemia Bydgoska – Nie ma ziemi nad Kujawy
Album roku – muzyka ilustracyjna
- Webber – 1989 Musical – nagroda
- Baasch – Lipstick On The Glass (Original Motion Picture Soundtrack)
- Łukasz Targosz – Diabeł (Original Motion Picture Soundtrack)
- Mariusz Obijalski – A Statek Płynie (Teatr Muzyczny Capitol)
- KĘPIŃSKI KOWALONEK – Prosta sprawa (muzyka i piosenki z serialu)
Teledysk roku
- Daria Zawiałow & Mateusz Dziekoński – Ballada o Niej (Daria Zawiałow)
- Andrzej Dragan – Futurama 3 (fanserwis) (Quebonafide) – nagroda
- Darya Zahorskaya – Woda Księżycowa (Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr)
- Michał Sierakowski – ZGŁOWY (Krzysztof Zalewski)
- Monika Brodka – Spotkanie z Warszawą (Brodka)
Fonograficzny debiut roku
- Ania Szlagowska
- Dominika Płonka
- Hubert.
- Przebiśniegi
- Wiktor Waligóra – nagroda

Podczas trwającej teraz w Krakowie gali Fryderyki 2025, poznaliśmy zwycięzcę w kategorii „Singiel roku – hip-hop”. Statuetkę zdobył Quebonafide za singiel „Futurama 3”.
Fryderyk dla Quebonafide
Zgodnie z przewidywaniami statuetkę za „Singiel Roku” otrzymał Quebonafide. Statuetkę za rapera odebrał Andrzej Dragan, który także sam otrzymał statuetkę za „Teledysk Roku” do wspomnianego singla „Futurama 3”. Fizyk teoretyk stworzył klip m.in. przy użyciu technologii AI.

Poniżej przypominamy, jakie single były w tej kategorii nominowane.
Singiel roku – hip-hop
- Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr – Woda Księżycowa
- Mata – Lloret de Mar
- O.S.T.R. – Tango Porcjarza
- Quebonafide – Futurama 3 (fanserwis) – zwycięzca
- Sobel – Mama powtarzała
-
News2 dni temu
Słuchacze zaniepokojeni wyglądem Joki podczas wywiadu
-
News3 dni temu
Walka Alberto z Taazym zakończona skandalem (wideo)
-
News5 dni temu
Ten Typ Mes atakuje Stasiaka i jego żonę
-
teledysk5 dni temu
Alberto uderza w Malika? „Wziąłem sobie sam, żaden ciapak mi nic nie dał”
-
News2 dni temu
Ten Typ Mes po latach atakuje Mezo i wyjaśnia dlaczego
-
News3 dni temu
Fryderyki: O.S.T.R. ze statuetką. Nie przyszedł jej odebrać
-
News3 dni temu
Robot „Mata 2040” na gali Fryderyków – rewolucyjny występ
-
News2 dni temu
Kaczor o kumplach i zespole: „Wszyscy mnie zawiedli, tylko nie rodzina”