News
Peja jest niewygodny dla branży? „Nie utożsamiam się z nią”
Raper pojawił się na okładce Tygodnika Solidarność.
Dwa miesiące temu otrzymaliśmy od Peji kolejny długogrający album „G.O.A.T.”. –To już nie ten sam Rysiek co kiedyś, jednak daleko jest jeszcze do stwierdzenia, że „Peja się skończył i nic więcej w swojej karierze już nie osiągnie”. Tekstowo rewolucji nie ma i nie będzie, a głównym powodem takiego stanu rzeczy jest główna tematyka podgatunku. – pisaliśmy w recenzji płyty. Obecnie raper pracuje nad nową EP-ką i udziela wywiadów pojawiając się m.in. na okładce Tygodnia Solidarność.
„Nieważne, co mówią inni”
– Jeżeli kochasz to, co robisz, i zajmujesz się tym więcej niż ustawowe 8 godzin pracy, nagrywasz kolejną płytę, jakby była twoją pierwszą, i wciąż masz tę samą młodzieńczą energię i ambicję, to już jest to sukces sam w sobie… Jesteś niezłomny i idziesz do przodu. Nieważne, co mówią inni. Nawet jakbym nie sprzedał żadnej płyty, to nie skończyłbym robić nagrań – mówi Peja w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem w 48 numerze Tygodnia Solidarność.

Czy Peja jest niewygodny dla branży?
Gospodarz wywiadu zapytał rapera także o to, czy jest on niewygodny dla branży hip-hopowej. – Nie wiem. Raczej nie. Nie utożsamiam się z branżą. Mógłbym zresztą powiedzieć, że wchodzę w jej skład. Lecz to nie ja zasiadam w gremium. – mówi poznański raper.
Peja nawiązał przy okazji do hip-hopowych Fryderyków i Popkillerów. Według niego branża powinna jednak zostać przy Fryderykach i to one powinny być dla niej najbardziej prestiżową nagrodą.
– Była możliwość zwyciężyć w różnych kategoriach, na które głosowali słuchacze, i tutaj też nic nie ugrałem, więc muszę skarcić moich fanów (śmiech). Zawiedliście mnie i rozliczę was po swojemu, wiecie, co z tym zrobić (śmiech). Widząc, kto zasiada w gremium przyznającym Popkillery, nie chciałbym mówić, że znaczna część z nich mnie nie lubi, a druga się nie zna, ale rzeczywiście po części tak uważam. Ciężko więc będzie tam coś wygrać choćby w przyszłym roku (śmiech). Pewnie przyjdę na galę, by poczuję ducha potrzeby tych nagród. Jednak będę nadal opiniował, żeby to właśnie Fryderyki stały się dla środowiska hiphopowego najbardziej prestiżową z nagród. Zachęcam artystów hiphopowych, aby brali udział w głosowaniu do Fryderyków, stając się członkami Akademii Fonograficznej, jak ja na przykład. Wtedy będziemy mieć jeszcze większe przełożenie na to, czy będziemy się bardziej liczyć w branży. – wyjaśnia raper.
EP-ka „2050”
Kilka dni temu Peja ujawnił, że wziął się do pracy nad nowym wydawnictwem. Tym razem poznański raper zamierza wydać EP-kę. Znamy już jej tytuł, „2050”. Dlaczego akurat ta data jest dla rapera tak ważna, że tytułuje nią nowy album, póki co nie wiemy. Mini krążka możemy się spodziewać w 2020 roku.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
YouTube dusi rap? Żabson z Wizem Khalifą nie przebili bańki, a w cieniu rośnie anonimowy LEAF
Nie ma żadnego wizerunku i zaczyna wykręcać duże liczby na przekór algorytmom.
YouTube po raz kolejny przykręca śrubę zasięgom – i tym razem widać to czarno na białym. Doszliśmy do momentu, w którym -podobno – największa kooperacja w historii polskiego rapu nie jest w stanie przebić magicznej bariery 1 miliona wyświetleń w tydzień.
Mowa oczywiście o numerze Żabsona z Wizem Khalifą. Kawałek był mocno promowany, wspierany przez samego Wiza w social mediach, ma crossa z oficjalnym kanałem rapera z USA, a mimo to… po tygodniu nie przebił miliona odsłon na YouTube. Kilkadziesiąt milionów zasięgu Wiz Khalify rozbija się o algorytmową ścianę.
Jeszcze kilka lat temu taki numer robiłby milion w pierwszej dobie. Dziś? YouTube skutecznie odcina tlen wszystkim – bez względu na skalę, nazwiska i budżet promocji.
A tymczasem… anonim robi liczby
Na tym samym podwórku, w zupełnie innym klimacie, pojawia się tajemniczy gracz bez wizerunku – LEAF. Bez wywiadów, bez pokazywania twarzy, bez wielkiej machiny promocyjnej.
Jego debiutancki numer „Lew” z Hinolem PW po trzech tygodniach przekroczył pół miliona wyświetleń na YouTube. Jeden singiel wystarczył, żeby LEAF wskoczył na ponad 100 tysięcy miesięcznych słuchaczy na Spotify.
Gość świetnie śpiewa, nie ujawnia wizerunku i pozwala, żeby muzyka robiła robotę. Do tego ma już na koncie feat i pojawia się na nowej płycie Małacha.
Tego chłopaka warto mieć na radarze.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Artur Szpilka w stroju więźnia – do walki wyprowadził go Kacper HTA
Udana walka pięściarza na gali KSW 113.
Artur Szpilka znów wygrał, a jego wejście do klatki było równie głośne jak sam nokaut. Podczas gali XT KSW 113 w Łodzi towarzyszył mu Kacper HTA.
Wspólne wyjścia Artura Szpilki i Kacpra HTA przestają być ciekawostką – to już stały element gal KSW. Tym razem pięściarz postawił na mocny, symboliczny obraz. W Atlas Arenie w Łodzi pojawił się w pomarańczowym stroju niebezpiecznego więźnia, a w drodze do ringu towarzyszył mu Kacper HTA, wykonując na żywo numer „Tommy Gun” wraz z ekipą Fonos, która też od samego początku towarzyszy Szpilce w wyjściach na ring.
Pojedynek Szpilki z Czechem, Michalem Martínkiem, był jednym z najmocniej promowanych starć gali XTB KSW 113. Walka odbyła się w królewskiej kategorii wagowej do 120,2 kg.
Decydujące momenty przyszły w drugiej rundzie. Szpilka trafił Martínka, posłał go na deski i natychmiast ruszył z serią ciosów. Sędzia przerwał pojedynek, a Polak dopisał do rekordu kolejne, bardzo konkretne zwycięstwo.
Warto odnotować, że w ubiegłym roku wyjście Szpilki do ringu w komorze gazowej zostało uznane przez branżowy serwis Sherdog – najlepszym wyjściem 2024 roku. Towarzyszył mu również wtedy Kacper HTA, który – jak się okazuje – stał za tym pomysłem.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Taco Hemingway przejął listę TOP50 Polska: 7 milionów odsłuchów płyty w 24h
Duży sukces to mało powiedziane.
Niespodziewana premiera albumu „Latarnie wszędzie dawno zgasły” kompletnie zdominowała streaming. Taco Hemingway w ciągu jednej doby przejął polskie Spotify i dorzucił globalny wynik.
Dzisiejszy ranking Spotify Polska TOP50 wygląda jak prywatna playlista Taco. Nowa płyta wbiła 7 milionów odtworzeń w 24 godziny, a raper obsadził 16 numerów w TOP50 jednocześnie. Do tego dochodzi 100. miejsce na globalnej liście najczęściej streamowanych artystów na świecie, co jasno pokazuje skalę zasięgu.
- 16 utworów w TOP50 Spotify Polska
- 7 mln odsłuchów albumu w 24h
- 100 miejsce w globalnym rankingu artystów Spotify
Szczegóły nadchodzącej trasy rapera są dostępne tu: Taco Hemingway znów na Narodowym + największe hale.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Żabson rozbił głowę Bedoesowi, ale nie wykorzystał tego medialnie
Młody Borek do dzisiaj ma bliznę po tym starciu.
Bedoes w nowym numerze „Kamień z serca” przyznał, że nosi bliznę na czole po bójce z Żabsonem. Teraz głos zabrał szef Internziomali.
W rozmowie z Tuba.FM Żabson jasno dał do zrozumienia, że nie ma zamiaru rozkładać tej historii na czynniki pierwsze ani robić z niej medialnego widowiska
– Prawda lubi ciszę. On tego nie nagłośnił, ja też nie. Nie wyobrażam sobie, żeby tę sytuację wykorzystać jakoś pod publikę – powiedział.

Temat wrócił, bo Bedoes sam odsłonił pewne kulisy zajścia w kawałku. W sieci od dawna krążyła wersja, że Żabson miał uderzyć Bedoesa głową, co skończyło się rozcięciem na czole Młodego Borka. Z kolei undergroundowy gracz Komil informował wówczas, że Bedoes miał wjechać do studia Żabsona w kilka samochodów ze sprzętem i celować w niego z gazowej repliki broni.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Kuba Wojewódzki uderzył w Dodę i polecił nowy dokument na temat piosenkarki, w którym opisywane są jej „afery, zmyślone życie i kariera”.
Na YouTube pojawił się materiał autorstwa Jakuba Wątora, w którym przypomniano skandale i kontrowersje z udziałem Dody. Sama artystka szybko zabrała głos w komentarzu pod nagraniem, sugerując, że podobne treści powstają regularnie i napędzane są złymi intencjami.
– Ludzie z różnych intencji, głównie z nienawiści, robią i poświęcają parę tygodni, żeby bezskutecznie albo mi zaszkodzić, albo zniszczyć moją karierę, co jest bardzo urocze, bo tylko nakręcają wokół mnie zainteresowanie (…). Biorąc pod uwagę, że w show-biznesie istnieje tylko jedna waluta, a jest nią atencja, to wciąż jestem najbogatsza – napisała.
Do sprawy odniósł się Kuba Wojewódzki, który udostępnił film na swoim profilu na Instagramie. Jego komentarz był krótki:
– Nie lubię jej, nie cenię, nie szanuję.
Jak widać relacje między dziennikarzem a piosenkarką pozostają niezmiennie napięte.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuWaldemar Kasta dołączył do rosyjskiej federacji
-
News4 dni temuFu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
-
News3 dni temuRumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
-
News1 dzień temuSokół wspomina czasy, gdy był bezdomny i koczował na Dworcu Centralnym
-
News2 dni temuTaco Hemingway „Latarnie wszędzie dawno zgasły”- nowa pyta promowana na Narodowym
-
News3 dni temuWaldemar Kasta zrezygnował z gali w Moskwie. „Przerwałem udział w wydarzeniu na żywo”
-
News2 dni temuFagata u Maty na Torwarze. „Jest najlepszą raperką w Polsce”
-
News3 dni temuNatsu twierdzi, że Avi chciał ją poderwać. Fani piszą do rapera