Wywiad
Teabe: „Liczymy na feat. z Chrisem Travisem. Są rozmowy z raperami z Belgii i Rosji” |WYWIAD

Dzisiejszym gościem rozmowy jest Teabe, raper z Saskiej Kępy.
Raper szykuje na ten rok trochę niespodzianek dla swoich fanów. Co to może być? Sprawdzajcie poniższą rozmowę.
Zanim porozmawiamy o sprawach aktualnych, na początku chciałbym spytać o projekt 'Pierwsze Koty'. Zadowolony jesteś z odbioru materiału?
Teabe: „Pierwsze Koty” to zbiór moich pierwszych numerów, które uznałem, że nadają się do pokazania światu. Często było tak, że do starych projektów dopisywałem zwrotkę, refren albo łączyłem dwa projekty w jeden. Do wszystkich numerów Młynar zrobił beaty, praktycznie każdy z nich miał po 4-5 wersji. Zresztą, ja sam po kilka razy nagrywałem te numery. Czy jestem zadowolony z odbioru? Patrząc na to, że to pierwsza płyta – niech będzie, że w nielegalu – początkującego rapera, bez wsparcia żadnej wytwórni jestem bardzo zadowolony, mimo iż od wydania fizyka minęło już dobrych parę miesięcy nadal ktoś tam napisze z pytaniem czy może kupić materiał. Płyty nie dostaniesz w żadnym sklepie, trzeba napisać do mnie na fanpage i albo się z zainteresowanym spotkam w Warszawie albo wyślę pocztą. Dzięki tej płycie, ilości sprzedanych sztuk i pozytywnemu odbiorowi przez słuchaczy, czuję sie bardziej zmobilizowany i jakiś taki zdeterminowany do działania i robienia kolejnych numerów.
Na albumie czuć niesamowitą chemię między tobą, a producentem materiału – Mateuszem Młynarskim. Czym jest to spowodowane?
Teabe: Z Młynarem znamy sie od gnoja – razem mieszkamy na Saskiej Kępie. Nasze drogi na przestrzeni lat zawsze gdzieś sie przecinały. Mamy podobny gust muzyczny, podobne podejście do tworzenia. Mateusz jest bardzo oryginalnym producentem. Już nie mówię o osobie tylko o beatach. Ma brzmienie i patenty na beaty tak oryginalne, że widać, iż stara się o każdy detal – nie brzmi plastikowo. Wspólni znajomi, otoczenie i podejście do muzyki – myślę, że to ma duży wpływ na to, że dogadujemy się tak dobrze.
Jakiś czas temu wspominałeś, że chciałbyś zrobić z Młynarem bengerowy mixtape. Pomysł upadł czy jednak w niedługim czasie uraczycie nas melanżowymi trackami?
Teabe: Z Młynarem chciałbym zrobić drugą płytę, ale nie wiem czy uda się zrobić to w całości na jego beatach, ponieważ chłopak pół roku temu powiedział, że nie umie robić beatów. Od tamtego czasu siedzi w domu i się uczy (śmiech) – taki to właśnie jest Młynar, a bengerowy/melanżowy mixtape czy epkę chciałbym zrobić z różnymi producentami. Zależy mi na zabawie i beatach, które rozbujają kluby. Mam takiego młodego kota, co robi dobre bengerki – nazywa sie Ananas Beats i coś tam sobie powoli kręcimy.
2017 prawdopodobnie będzie dla Ciebie przełomowym rokiem – dużo się dzieje, ale tak po kolei. Support przed Chrisem Travisem na pewno był dla Ciebie dużym wyróżnieniem.
Teabe: Wielkim wyróżnieniem, tym bardziej, że na Saskiej się nim jaramy, a Młynar robił dla niego beaty. Takie koncerty pozwalają mi dotrzeć do innych słuchaczy, co dla mnie jest mega ważne. Chodzą na koncerty, słuchają muzyki, a nie tylko wypisują komentarze na forach. Wydaje mi się, że taki słuchacz – aktywny w taki sposób – jest bardziej skłonny do kupienia płyty niż jakiś typ ze śmiesznym pseudonimem w Internecie. Czy 2017 rok będzie dla mnie przełomowym? Nie wiem. Mam nadzieję, że nie będę stał w miejscu muzycznie i życiowo. Powoli małymi kroczkami aż osiągnę swoje cele. Będę się starał zakończyć bieżący rok z jak najlepszymi wynikami.
Ostatnio wspólny koncert w Krakowie z Kubanem. Doszły mnie słuchy, że na bramce wiele osób pytało czy nie spóźniło się na twój występ. Widać, że masz oddanych fanów.
Teabe: Koncert z Kubanem wow! To był kot totalny. Tyle ludzi, taka energia, no i po koncertach dobry melanż. Kuban i jego hypeman Miron to mega pozytywni ludzie, z którymi szybko złapałem dobry kontakt. Razem jeszcze pobawimy sie w Katowicach i kto wie czy nie gdzieś jeszcze. Było klasyczne opóźnienie i faktycznie ludzie pytali sie czy juz grałem, czy zdążyli. Mega miłe uczucie. Przez cały melanż też byłem dostępny dla ludzi. Starałem się z każdym kto chciał zamienić zdanie, pogadać. Z paroma osobami to nawet w dłuższe dyskusje się wdałem. Mega pozytywna energia. Duży zastrzyk szczęścia – spotkać tyle osób serio lubiących i propsujących to, co robię.
Pamiętam czasy jak hejtowano cię za kopiowanie stylówy Kubana. Przed wami jeszcze kilka wspólnych koncertów. 'Nie ma jak' utrzeć nosa malkontentom.
Teabe: Śmieszna sprawa z tym kopiowaniem stylu Kubana. Leniwe, spokojne, pozytywne flow spowodowało, że brzmiałem jak Kuban, a bucket w klipie sprawił, że poleciały komentarze typu ksero albo brat kubana. Na koncertach normalnie nie gram „Nie chce mi się”, ponieważ średnio lubię ten numer i jakoś nie pasuje mi do reszty materiału. Tak, w Krakowie jako ostatni numer zagrałem właśnie jego, żeby utrzeć nosa i trochę sie pośmiać z tego, gdzie ten numer mnie zaprowadził.
To co, można spodziewać się Kubana na twoim zbliżającym się wydawnictwie?
Teabe: Na kolejnym – obowiązkowo tak. Na tym co teraz obecnie tworzę, może być ciężko. Raz, że nie gadaliśmy o tym, dwa, że Kuba właśnie wydał swoja płytę i gra masę koncertów. Wszystko może się zdarzyć. Ja jestem na tak, lubię rap Kubana i lubię go jako osobę. Mam nadzieję, że prędzej czy później nagramy razem przynajmniej jeden numer.
Jak już jesteśmy przy legalnym debiucie to może pochwalisz się, kto będzie wspierał cię na trackach, oczywiście poza Mateuszem Młynarskim.
Teabe: Beaty beaty beaty… Tak, Młynar to podstawa. Sharky będzie na sto procent, to kolejny Polski producent z kozackim brzmieniem i stylem beatów, no i na chwilę obecną to tyle z pewniaków. Nebytiye – niedługo na jego beacie wyjdzie numer, który mogę zdradzić ukaże się na jednym z największych polskich kanałów rapowych. Czy znajdzie się na płycie, nie wiem. Obserwuję wielu polskich producentów. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Nie bądź taki skromny. Liczyłem, że wspomnisz o tych gościach z zagranicy.
Teabe: Po cichu z Młynarem liczymy na feat z Chrisem Travisem. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z raperami z Rosji i Belgii. Nagrałem też dwa numery z CB Mvula, ale to nie na moją płytę i to czarnoskóry ziomek co mieszka w Polsce, więc nie wiem czy można nazwać go gościem z zagranicy, ale rapuje po angielsku (śmiech). No i producenci z zagranicy, ale nie chcę mówić za dużo, bo jeszcze coś nie wyjdzie i się będę denerwował, że mówiłem, a nie ma.
Jak w ogóle doszło do tego, iż udało Ci się nawiązać z nim/nimi współpracę?
Teabe: Napisali do mnie (śmiech). Dostaję propsy z Włoch, Francji, Belgii, Rosji czy nawet Iranu. Mega mnie to cieszy, że moja muzyka jest worldwide (śmiech).
W takim razie czego jeszcze możemy spodziewać się po albumie? Liczę na niespodzianki.
Teabe: Dużo o mnie…, uczuciowe numery, ale i bengery z pierdolnięciem, bez zapychaczy. Na pewno będzie też kozacka okładka oraz mam nadzieję fajne skity.
Na kiedy masz zaplanowaną datę legalnego debiutu?
Teabe: Prowadzimy na ten temat teraz rozmowy, jeśli będzie to 2017 rok, to końcówka.
Na pewno miałeś dużo propozycji z wytwórni, które chciałyby wydać twój legal. Kto wygrał batalię o Teabe?
Teabe: Póki co nie ma zwycięzcy, ale powoli na horyzoncie pojawia sie duży okręt, okazujący zainteresowanie i traktujący mnie jako artystę na poważnie, dający dobre warunki bez umów z haczykami. Nie ukrywam, że ze wsparciem byłoby mi łatwiej tworzyć, wydawać, rozwijać siebie i realizować muzycznie. Zależy mi na wytwórni, która potraktuje mnie w jakiś tam sposób wyjątkowo, a nie jako kolejnego raperzynę typu masz 1000 zł na klip i rób nam wyświetlenia na YT.
Coś za bardzo tajemniczy jesteś. 'Związek X' miał swoją premierę na kanale BORCREW. Rozumiem, że 'Pierwsze Koty' chciałeś wydać niezależnie. Nie wierzę jednak, że Paluch tak łatwo odpuścił.
Teabe: Pierwsze koty byłem skłonny wydać w BORCREW, bo to moim zdaniem najlepsza ekipa w Polsce. To kompletna wytwórnia z kozackimi graczami typu Kobik, którego poznałem i będę miał przyjemność jeździć z nim po kraju grając razem koncerty. Rozmawiałem nawet o tym z Paluchem, jednak nie było dla mojej płyty miejsca w grafiku wydawniczym wtedy. Potem kontakt z CEO BOR'u się jakoś urwał i nasza współpraca skończyła się na Związku X. Nie wiem czemu, ale tak się stało. Ja nie jestem z tych co wchodzą w dupę i merdają językiem, żeby sie przypodobać czy osiągnąć jakiś cel. Paluchowi za pomoc z klipem dziękuję, a co będzie kiedyś się zobaczy. To już któreś pytanie o akcję z Paluchem, chciałbym żeby ktoś się jego o to zapytał.
Idzie lato, a twój manager działa dość intensywnie. Załatwił ci już kilka festiwali. Zdradzisz gdzie będziesz grał?
Teabe: Moj menago to kot. To mistrz w swoim zawodzie. On nie śpi. To jest urodzony hustler. Wiem o jednym, o którym nie mogę mówić (śmiech) i zapomniałem gdzie to. Wiem, że w Krakowie Czeluść organizuje jakiś gruby rapowo-trapowy festiwal i mam tam zagrać.
Czeka cię ciekawe doświadczenie. Nie przypominam sobie, żebyś grał wcześniej na tego typu wydarzeniach.
Teabe: Wydaje mi się, że festiwal muzyczny to gruba akcja. Nigdy nie grałem na czymś takim. W zasadzie też nigdy nie byłem, poza Openerem.
Będziesz miał możliwość dotarcia nie tylko do swoich fanów, ale i nowych odbiorców. Na takich eventach gra się przeważnie swoje największe hity, aczkolwiek chyba to także dobry czas na jakieś premierowe numery.
Teabe: To, że będę mógł dotrzeć do nowych odbiorców jara mnie na maxa! Ciężej jest rozruszać publikę, ale mega miłe uczucie jak widzisz bawiących się ludzi skaczących pod numery, które słyszą pierwszy raz. Ja zawsze gram hity, a ostatnio tez zacząłem próbować nowych numerów żeby obserwować reakcję ludzi. Chyba się podoba, bo potem piszą albo zagadują jeszcze po koncercie, kiedy będą dostępne.
Dzięki za wywiad.
Teabe: Również dziękuję, pozdrawiam.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Wywiad
Onar: „>Skandal< Molesty to dla mnie najważniejsza płyta” – wywiad
Weteran sceny wymienia też raperów z USA, którzy go ukształtowali.

Podczas rozmowy z Onarem zapytaliśmy go m.in. o ulubiony klasyczny album. Z Polski wymienił „Skandal” Molesty.
Onara jako artystę ukształtowały m.in. takie legendarne grupy jak Mobb Depp czy Nas. – Czasem sobie sprawdzam i to jest mega oldschoolowe i wracają te emocje oraz nostalgia – mówi w rozmowie z Danielem Szczerbakiem dla GlamRap.pl.
Członek formacji Płomień81 wymienił także polski skład, któremu również wiele zasługuje.
– Z Polski słucham „Skandalu”. Mogę to rapować od A do Z, bo to dla mnie najważniejsza polska płyta, która mnie muzycznie ukształtowała – dorzucił.
Poniżej wideo:
Wywiad
Wuwunio: „Najlepszym raperem jest Belmondo” – wywiad
Dziennikarz Kanału Zero ujawnił, od ilu lat nie słucha polskiego rapu.

Najlepszy raper w Polsce? Według Wuwunia to Belmondo z Gdyni. Z raperem porozmawialiśmy na gali Popkillery 2025 także o polityce i starcie w wyborach przez Krzysztofa Stanowskiego.
Wuwunio ujawnił przed naszymi kamerami, że nie słucha rapu, bo przerzucił się na muzykę instrumentalną. – Od ponad 10 lat nie słucham rapu. Czasem sprawdzam jakieś single. Jakbym miał powiedzieć, to najlepszym raperem jest Belmondo – wskazał w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.
Belmondawg nie ma ostatnio najlepszego czasu, jeżeli chodzi o prasę, która rozpisuje się o jego odpałach po różnych substancjach.
– To jest w nim najpiękniejsze. Dlatego jego muzyka ma dla mnie jakąś wartość przez to, że jest świrem jakim jest – dodaje założyciel Pal Hajs TV.
Poniżej wywiad:
Wywiad
Wini po wywiadach z politykami: „Dzwoniła do mnie masa ludzi” – wywiad
Rozmawiamy z szefem Stoprocent.

Wini zapytany o falę krytyki po wywiadach z politykami odparł, że się z nią nie spotkał.
Rozmowy Winiego z Rafałem Trzaskowskim, a później Grzegorzem Braunem wygenerowały sporo złych emocji wśród komentujących. Wini wyjaśnia w rozmowie z nami, że nie czyta obelg pod swoim adresem, bo one będą zawsze.
– Chciałbym zauważyć, że spotykam się cały czas z sympatią na ulicy i w bezpośrednich kontaktach. Cała masa ludzi też dzwoniła do mnie i mówili, że są zadowoleni. Szczególnie młodzi ludzie mówili, że oglądają i decydują o tym, na kogo może zagłosują poprzez pryzmat tych rozmów. Ja nie odbieram tego jak jakąś wielką krytykę. Rozumiem też w jaki sposób rządzi się polityka i jak pewne środowiska robią nagonki. Są to zabiegi polityczne – mówi szef Stoprocent.
Poniżej wideo:
Wywiad
Tymek: „Jestem podekscytowany faktem, że w końcu mam coś do powiedzenia”
Polski muzyk był jednym z sześciu artystów z całego świata, który zaprezentował swoją wizję urządzenia z kategorii produktów użytkowych.

– Polska rap kariera była moim marzeniem jak miałem 16 lat. Raperem już byłem, a teraz robię to co mnie ekscytuje – zdradził nam Tymek podczas rozmowy na Milan Design Week. Polski muzyk był jednym z sześciu artystów z całego świata, który zaprezentował swoją wizję i projekt elementu urządzenia z kategorii produktów użytkowych – panelu Ploom.
Podczas jednego z najważniejszych wydarzeń w świecie sztuki użytkowej – Milan Design Week marka Ploom zaprosiła nas do pawilonu Connected Sensations, w którym odbyła się oficjalna premiera projektu Tymka.

Mogliśmy nie tylko z nim porozmawiać, ale również na własne oczy przekonać się jak sztuka cyfrowa łączy się z efektami wideo i niezwykłym designem.
– Na początku mojej kariery muzycznej cieszyliśmy się, że możemy wydawać cokolwiek, ale teraz dużo bardziej interesuje się całymi konceptami. Czuję się w tym bezpieczniej – mówi artysta. – Jako odbiorca bardziej szanuje właśnie takie projekty, dlatego chciałbym je również dostarczać swoim fanom – dodaje.
Co stanowi dla Tymka źródło największych inspiracji, skąd pomysł na oryginalny projekt dla marki Ploom i kiedy usłyszymy nową muzykę artysty? Tego dowiecie się z naszego materiału wideo.
Wywiad
Mateusz Natali: „Na Popkillery zaprosiliśmy Fagatę” – wywiad
Redaktor Naczelny Popkiller.pl wyjaśnił dlaczego.

W najbliższy czwartek, 24 kwietnia odbędzie się gala Popkillery 2025. Nasza redakcja pojawi się na miejscu kilkuosobowym składem. Z tej okazji odbyliśmy również rozmowę na żywo z Mateuszem Natalim, redaktorem naczelnym Popkiller.pl i pomysłodawcą gali.
Poruszone tematy to m.in.:
- Zaproszenie na galę Masta Ace.
- Co by się stało, gdyby Robert Lewandowski wydał rapowy album.
- Modelki mają większy dorobek muzyczny niż Fagata.
- Ile osób pojawi się na gali Popkillery 2025.
- W 2024 roku wydano w Polsce 800 płyt rapowych.
-
News2 dni temu
Wilku bez zębów kilku? To nieaktualne. Raper ma nowe zęby
-
News2 dni temu
Oki usunął to po 10 minutach, ale w sieci nic nie ginie
-
News2 dni temu
Bonus RPK otworzył z żoną hip-hopowy zakład fryzjerski
-
News4 dni temu
20-lecie Diil Gangu poprowadzi kapłan rapu
-
News5 dni temu
Pih komentuje odejście Lewandowskiego z kadry
-
News1 dzień temu
Ten Typ Mes na Hip-Hop Opolu: „Slava Ukrainie”
-
News3 dni temu
Jędker zagra covery ZIP Składu, chociaż został usunięty ze składu
-
News3 dni temu
Wspólny produkt Okiego i Quebonafide trafił do sklepów