News
Tede ujawnił tytuły trzech kolejnych płyt!

Raper wyda jeszcze trzy płyty i zakończy karierę?
Kilka dni temu do sieci trafił teledysk "Dziup L.A." promujący album "Skrrrt" Tedego i Sir Micha. Okazuje się, że w klipie zostały przemycone tytuły kolejnych trzech krążków TDF-a. – Mówią, że diabeł tkwi w szczegółach i tak dokładnie jest w tym klipie. Jak obejrzysz kilka razy i skupisz się na rzeczach pozornie nieistotnych, to się przekonasz – napisał Tede przy premierze klipu.
Faktycznie, w teledysku możemy dojrzeć ciekawą informację na temat kolejnych płyt rapera. Kiedy Tede otwiera metalową szafę znajdującą się w studiu Wielkie Joł, na jej prawym skrzydle widzimy listę jego wszystkich solowych albumów. Najciekawsze pozycje znajdują się tuż za "Skrrrt" – to prawdopodobne tytuły kolejnych płyt Warszawiaka. Są to: "Brrrap", "Whoop Whoop" oraz "Lux Veritatis". Tytuł tego ostatniego funkcjonuje już od kilku lat. W 2015 roku TDF sugerował, że ma to być dojrzałe wydawnictwo i być może nawet ostatnie w karierze. – Mam nagraną następną płytę. Funkcjonuje już tytuł "Lux Veritatis", natomiast ta płyta, którą wydam jako nastepną, nie wiem kiedy ją wydam, ale na pewno w przyszłym roku, nie bedzie się nazywała "Lux Veritatis" – mówił Tede tłumacząc, że do tego krążka musi po prostu dorosnąć. – Będzie bardzo prawdziwa i może spelni oczekwiania niektórych, a niektórych oczekiwania zawiodę, bo bedzie to poważna płyta. Może to będzie tytuł mojej ostatniej płyty, chociaż nie potrafię sobie wyobrazić takiej historii i mówienia "to będzie moja ostatnia płyta" – mówił raper przed dwoma laty.
Przy okazji przypominamy, że 22 lipca w Amfiteatrze w Koszalinie odbędą się 41. urodziny Tedego. Z tej okazji mamy do rozdania 3 podwójne wejściówki na tę imprezę – tutaj szczegóły konkursu.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Bedoes mówi o najważniejszym wydarzeniu ostatniej dekady w polskim rapie
Odbyło się ono w tym roku.

Najważniejsze wydarzenia ostatnich 10 lat w polskim rapie, to według Bedoesa akcja – zdjęcie 150 raperów.
Młody Borek z przyjemnością wziął udział w projekcie Pat Kustomsa, który zebrał w jednym miejscu 150 polskich raperów i wykonał im ikoniczne zdjęcie.
– To był bardzo ważny dzień dla kultury hip-hop. W Polsce czegoś takiego jeszcze nie było. Uważam, że gdyby mnie tam nie było, to miałbym takie fomo, ponieważ to jest takie ważne dla mnie i dla historii hip-hopu. Przez ostatnią dekadę nie było równie ważnego wydarzenia – jeśli coś przeoczyłem to przepraszam. Tak jak śledzę to wydaję mi się, że są jakieś festiwale itd. ale nie było czegoś takiego, że ktoś zrobił coś dla kultury, dla hip-hopu. To nie było tak, że ty wymyśliłeś sobie teraz nowy sposób na życie i będziesz sprzedawał zdjęcie tylko chciałeś to zrobić dla kultury i zrobiłeś to. To jest mega rzadkość i dlatego nie mogło mnie zabraknąć – mówi Bedi w rozmowie z właścicielem Daily Grind.
Jeżeli jesteście ciekawi kto pojawił się na zdjęciu i kogo zabrakło, to dowiecie się tego tu: Kogo zabrakło na zdjęciu 150 polskich raperów.
News
Kultura hip-hopowa nigdy nie była popularna w naszym kraju? Tak uważa Gural
„Nam było głupio z tego powodu”.

Donguralesko ma swój ciekawy pogląd na kulturę hip-hopowa w Polsce. Według niego, nigdy nie była ona popularna w naszym kraju.
Raper wrócił pamięcią do czasów wspólnej trasy z K-Solo, PMD i DJ-em Hondą:
– Mój mały synek słucha EPMD; lubi na przykład „Da Joint”. Pograłem sobie w koszykówkę z K-Solo, wystąpiłem na scenie z PMD – to dla mnie wielkie rzeczy. PMD w ogóle się nie przejmował tym, że na koncertach było mało ludzi… No bo dalej będę się upierał przy tezie, że kultura hip-hopowa nigdy nie była popularna w naszym kraju. Tego typu ksywy nie budziły wielkiego entuzjazmu. Dlatego też frekwencja na trasie była słaba. Nam było głupio z tego powodu, ale on zawsze powtarzał, że jest na misji i szukał pozytywów. „Robię to, co kocham. Nagłośnienie było dobre” – wiele mnie to nauczyło – powiedział DGE w rozmowie z Marcinem Misztalskim dla Newonce.
Gural jest w trakcie promocji albumu „Atlas”, który zajął wysoką pozycję na OLiSie.
News
Do baru mlecznego z Matą – wyborcza propozycja rapera
Młody Matczak z ciekawą ofertą dla wszystkich głosujących.

Mata w nietypowy sposób zachęca do wzięcia udziału w wyborach. W drugiej turze niedzielnego głosowania o posadę prezydenta będą rywalizować Rafał Trzaskowski z Karolem Nawrockim.
Mata od 5 lat zachęca swoich słuchaczy do chodzenia na wybory. Nie inaczej jest przed drugą turą wyborów prezydenckich.
– Tym razem w ramach konkursu profrekwencyjnego wraz z Marylą Rodowicz zabierzemy pięć osób na chłodnik przy Ząbkowskiej – informuje raper.
Żeby wziąć udział – nagraj i wrzuć storkę lub tiktoka ze swojej komisji wyborczej, dodaj dźwięk, który leci teraz w tle („To tylko wiosna”) i oznacz nas, a my wybierzemy najbardziej kreatywne zgłoszenia – dodaje.
Raper tradycyjnie już nie wskazuje na kogo głosuje, bo nie chce nic sugerować swoim fanom.


Po prostu Kajtek i SBM Label rozstali się w konflikcie. Raper nadal ma żal do Solara i Białasa.
Raperowi nie udało się wygrać show Netflixa „Nowe rozdanie”, bo nagroda popłynęła do Zippiego Ogara. Tymczasem w cypherze towarzyszącym programowi Kajtek kieruje do byłej wytwórni kilka gorzkich linijek.
„Nie szukam aferki, nigdy nie nawinąłem czegoś, co nie jest prawdą. Jakbyście mi dali wydać te piosenki, to teraz mielibyście sianko / 'Jedna wiara, jeden skład’ miałem na słuchawkach. Została zaledwie plamka po tych wszystkich bajkach” – rapuje.

Zippy Ogar to wielki zwycięzca programu Netflixa „Rhythm + Flow Polska”. Raper zgarnął pół miliona złotych. Skąd się wzięła jego enigmatyczna ksywka?
Pierwszy człon jego ksywki „Zippy” wziął się od jego innej ksywki „Zapper”. Raper jednak chce zostawić jeszcze dla siebie etymologie tego słowa i jak ona powstała.
– Cała formuła „Zippy Ogar” polega na tym, że ja zawsze byłem dla ziomali „Zippy”. Miałem taki okres w swoim życiu, gdzie jarałem dużo marihuany i chodziłem zamulony całe dnie. Miałem taki okres, że ciężko było u mnie z motywacją. I wtedy bardzo często słyszałem w moją stronę zwrot: „Zippy, ogar”! Kiedy nie chciało mi się czegoś robić, to ziomale mówili: „Zippy, ogarnij się!”. To jest skrót od „Zippy, ogarnij się” – ujawnił zwycięzca show Netflixa na antenie radiowej Czwórki.
Pseudonim Zippy Ogar powstał jak ten miał 17 lat, czyli rok po jego pierwszych rapowych nagrywkach.
-
Felieton3 dni temu
Śliwa poszedł w disco-polo. Bajorson alfonsem raperów-przegrywów – felieton
-
News2 dni temu
Pijany Sentino obraża Remika z MyMusic, który wydał na niego 1 mln zł
-
News4 dni temu
Kizo ocenił chrupki Bambi
-
News4 dni temu
BSK zdissowani przez 3 raperów. Brudy na duet wywalił też dziennikarz Interii
-
News3 dni temu
Gośc specjalny na 20-leciu Diil Gangu
-
News3 dni temu
Pezet wyda płytę „Muzyka popularna”
-
News3 dni temu
Peja pisze o desperacji. Donald Tusk powołuje się na Jacka Murańskiego
-
News3 dni temu
Rick Ross zachwala Malika Montanę. „To boss z Polski”