Sprawdź nas też tutaj

News

TEWU – ŚLĄSKI REPREZENTANT RPS ENTERTEYMENT!

Opublikowany

 

Pionierzy polskiego rapu ze Śląska, skład Tewu – dołączył oficjalnie do wytwórni RPS Enterteyment!

Skład Tewu po 4-letniej przerwie powraca w pełnym składzie i pracuje nad nowym albumem „Epidemia”, ktory ukaże się na rynku nakładem RPS’u.

 

Biografia:

Grupa TEWU powstała 1992 roku w Świętochłowicach, założyciel Dono niesiony głosem buntu i swobody wypowiedzi postanowił poprzez swoje rymy podzielić się ze słuchaczami problemami, z czasem do składu dołączyło kilku nowych MC: G2e – przedstawiciel katowickiego podziemia, Nedziol – jako młody ten zły wśród rówieśników człowiek szybko znalazł miejsce i został obdarzony zaufaniem.


Od 1992 roku pod nazwą „Tuwandaal” działania w polskim undergrandzie wspólnie z kilkoma katowickimi grupami znane teraz szerszej publiczności. W latach 96/97 wydanie kilku utworów w poznańskiej firmie „PH Kopalnia” założonej przez Krzysztofa Kozaka (późniejszy RRX), następnie w premierowym magazynie „Klan” utwór – „Niewinny”, w kilku następnych „Sls”, „Im gorzej tym lepiej”, na składance „Wspólna scena” 1997 – „To jest ten czas” i „Znasz zasady” 1998 – Mroczne zauroczenie. Cóż , jak sami wykonawcy stwierdzili – „warto było, pierwsze nasze kroki stawiane były pod presja emocji i chęci zaistnienia” i choć z niechęcią do tych produkcji wracają, są dumni z tamtych czasów…” W końcówce lat 90 tych po wydaniu ostatniego kawałka na jednym ze składaków DJ. Volta nastąpił stop! Czas na przemyślenia.

Trójka chłopaków z Górnego Śląska postanowiła że nie tędy droga i warto zmienić podejście do hip hopu. W ciszy i spokoju w głębokim śnie powstawał przy współpracy z Mistrzem Zbyszkiem Wolnym nowy szalony, prawdziwy materiał. W międzyczasie dołączył Cham-pion, najmłodszy z manioli, który zapukał pewnego razu do drzwi pod numer 17 i przedstawił swoje odważne plany. I w ten oto sposób z trójki wandaali zrobiła się czwórka. Pogoń za myślami i samplami trwała a indywidualne pomysły sztabu ludzi stopniowo przynosiły oczekiwane korzyści. W studiu Grzegorz Gutowski {realizator nagrań} walczył przy masterowaniu materiału.

Poświecenie i wiara jakie włożył w projekt doprowadziły w 2004 roku do powstania pierwszej legalnej płyty TEWU- „Wyrwani ze snu” wydanej przez własny label „Wyrwani Recordz”. Płyta została bardzo dobrze przyjęta przez środowisko zbierając sporo pozytywnych recenzji .Teledysk do utworu „Tempo” przez dłuższy czas nie schodził z pierwszego miejsca listy MTV Polska. Na przełomie lat 2004 /06 grupa TEWU zagrała dużą ilość koncertów w całej Polsce i pojawiła się w wielu programach telewizyjnych. Po 2 latach przerwy od wydania pierwszego materiału Dono/G2e/Cham-pion zabrali się za kolejną płytę. Do współpracy zaprosili takich artystów jak PEJA, FLEXXIP, TRISH znana również jako Patricia Kazadi, FU, Bolca oraz Śląska grupę 3 Blox. Po kilku miesiącach prac w studio HH Poland po niespodziewanej rezygnacji Nedziola i małej przerwie w życiorysie G2e powstała płyta „Ślad po sobie” zawierająca ponad 1h materiału opartego na dojrzałych textach i hip hopowych bitach, w których można tak jak przy pierwszej płycie doszukać się wielu elementów różnych gatunków muzycznych.

 

Produkcją płyty zajął się Dono lecz poza nim można usłyszeć jeden fachowy bit znanego z pierwszej płyty Zbyszka Wolnego, piano Grzesia Czaji, wokal Sheri, bas Darka Stasiaka, gitarę Grzesia Bagińskiego, wiolonczele Barrana, skrecze DJ. Bena, old scholowy bit Andrzeja Okuńskiego oraz jeden bit wrocławskiego duetu Magiera & L.A. (White House). Mix i master to ponownie Grzegorz Gutowski . W 2007 r powstał pierwszy z 5 klipów do utworu „Łap łap nowy TEWU Rap” następnie klip do eksperymentalnego jak na hardcorową grupę utworu „Pokusa”, debiut aktorski w serialu „Biuro Kryminalne” dla TVP 2 oraz klip do utworu „My i Wy” z gościnnym udziałem PEJI. Zarówno „Łap Łap” jak i „Pokusa” miały juz swoją ogólnopolską premierę i odbiór tych utworów był różnorodny tak jak zresztą spodziewali się artyści którzy z góry zakładali eksperymentalne podejście i odbicie od klasycznego stylu.

 

W roku 2008 powstały kolejne klipy -„Hono Tu ” oraz mix złożonego z trzech utworów „Stara szkoła/Panika/Ślad po sobie”. Data 9.03.2008 została szczególnie zapamiętana i wytłuszczona zarówno przeze mnie jak i przez media. W nocy z 9.03 na 10.03 w Katowicach doszło do próby ataku na życie G2e. Napastnik zadał mu kilka ran nożem. Odwieziony do szpitala przeszedł operację, która na szczęście pomogła mu powrócić i realizować założenia związane z TEWU. Jak widać okres czasu od wydania albumu „Wyrwani ze Snu” zawiera sporą cześć interesującej opowieści ,opowieści w wielu procentach zawartej na płycie TEWU „Ślad po sobie”.

 

 

 

Obecnie po kolejnej 4 letniej przerwie od wydania „Ślad po sobie” i nie obecności przez półtorej roku G2e , TEWU wraca w pełnym składzie (DONO, CHAM-PION, G2E, DJ SH WUU) pracując nad albumem „EPIDEMIA”, który ukaże się nakładem RPS Enterteyment.

 

 

Dyskografia:

TEWU „WYRWANI ZE SNU” (2004) Wydawnictwo: WYRWANI REC
TEWU „SLAD PO SOBIE” (2008) Wydawnictwo: FONOGRAFIKA

Teledyski do utworów:

„Tempo” produkcja GRUPA 13
„Z nimi ruszaj” prod. GRUPA 13
„Podbij T” prod. GRUPA 13
„Łap, łap nowy TeWu rap” prod. GRUPA 13
„Pokusa” prod. Tomasz Kępiński
„My i Wy” feat PEJA prod. Tomasz Kępiński
„Hono Tu” prod.Tomasz Kępiński
„Stara szkoła/Panika/Ślad po sobie” prod. Tomasz Kępiński

 

Udziały w projektach oraz solowe płyty:

Cham-Pion, DJ. Sh Wuu – PROJEKT 12 oraz ??? 🙂
Dono / Cham-Pion /DJ. Sh Wuu – PAPU BAND.
Dono & DJ. Sh Wuu (solowy album „Daj mi wiarę”)

 

Filmografia:

2008: udział w serialu „Biuro Kryminalne” dla TVP 2

 

przesłał: markopolo


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

50 Cent o Diddym: „Ekspresowo się postarzał”

„Wygląda jak szop pracz”.

Opublikowany

 

diddy więzienie postarzał się

50 Cent znów uderza w Diddy’ego, komentując jego wygląd po aresztowaniu i pierwszych wizytach w sądzie.

W rozmowie z Us Weekly Curtis raper wrócił do momentu, w którym po raz pierwszy zobaczył materiały z udziałem Seana Combsa po zatrzymaniu. Jak przyznał, najbardziej zapadły mu w pamięć szkice z sali sądowej.

– Postarzał się w ekspresowym tempie – stwierdził. – Poszedł do więzienia, włosy miał kruczoczarne jak moje. A następnego dnia wyglądał już kompletnie inaczej. Widziałem tylko te rysunki z sali sądowej. Jak go narysowali, wyglądał jak szop pracz. Pomyślałem wtedy: kiedy to się stało? – dodał.

Wypowiedź padła przy okazji rozmowy o serialu dokumentalnym Netflixa „Sean Combs: The Reckoning”, którego 50 Cent jest producentem wykonawczym. Produkcja skupia się na narastającej liczbie oskarżeń oraz problemach prawnych twórcy Bad Boy Records. Choć temat jest poważny, Jackson nie odmówił sobie kolejnej publicznej szpileczki wbitej w wieloletniego rywala.

@usweekly 50 Cent gives his reaction to Diddy's shocking transformation from the courtroom to prison in an exclusive Us Weekly #coverstory ♬ original sound – Us Weekly

Raper odniósł się również do krążących spekulacji wokół samego dokumentu. Wspomniał między innymi o osobach z branży, które jego zdaniem powinny się w nim pojawić, oraz o pogłoskach dotyczących potencjalnego udziału członków rodziny Diddy’ego. Podkreślił też, jak szerokie konsekwencje dla całego środowiska mają obecne zarzuty wobec Combsa.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych wątków „The Reckoning” okazało się użycie niepublikowanych wcześniej nagrań z udziałem Diddy’ego. Do sprawy odniósł się jego wieloletni osobisty operator Michael Oberlies w rozmowie z Rolling Stone.

– Przez ponad dwa lata pracowaliśmy nad projektem poświęconym Diddy’emu. Materiały, o których mowa, nie zostały udostępnione przeze mnie ani przez nikogo upoważnionego do zarządzania archiwum Seana Combsa. Zrobiła to osoba trzecia, która zastępowała mnie przez trzy dni, gdy byłem poza stanem.

Oberlies zaznaczył również, że sytuacja nie miała związku z żadnym sporem kontraktowym, a wykorzystanie nagrań określił wprost jako „nieetyczne i nie do zaakceptowania”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

French Montana i Max B wydają płytę, której tytułem nawiązują do Donalda Trumpa

Max B niedawno opuścił więzienie po 16 latach odsiadki.

Opublikowany

 

french montana max b

French Montana i Max B wracają do wspólnej gry po latach ciszy. Na pierwszy ogień idzie numer, który już samym tytułem robi zamieszanie.

Duet wypuścił singiel „MAWA (Make America Wavy Again)”, zapowiadający wspólny projekt o tej samej nazwie. Kawałek trafił do sieci 12 grudnia wraz z dopracowanym klipem w reżyserii Kid Arta. Tytuł to oczywiste przekształcenie hasła „Make America Great Again”, którym posługiwał się Donald Trump, tym razem jednak przerobione na slangowy manifest „wavy” estetyki Maxa B.

French Montana i Max B podgrzewali atmosferę wokół numeru od początku grudnia. Na dwa dni przed premierą pokazali w sieci fragmenty z planu teledysku, dając fanom jasny sygnał, że długo wyczekiwany powrót jest już za rogiem.

„MAWA (Make America Wavy Again)” to pierwszy oficjalny przedsmak ich wspólnego projektu, który ma ukazać się 9 stycznia. Będzie to ich pierwszy wspólny mixtape od sześciu lat, ale nie jedyny materiał, nad którym obecnie pracują.

W listopadzie, krótko po wyjściu Maxa B z więzienia, raperzy zapowiedzieli kolejny projekt we wspólnym poście na Instagramie:

– Coke Wave ‘NARCOS’ 3.5 – 9 stycznia 2026. Sezon Coke Wavy oficjalnie wraca do gry.

Ten sam miesiąc przyniósł także oficjalny powrót Maxa B do muzyki. Raper był wielokrotnie widywany w studiu, a jego comebackowym numerem został singiel „No More Tricks”. Utwór miał otwierać album „Public Domain 7: The First Purge (Patient Zero)”, zapowiadany na 28 listopada, jednak projekt ostatecznie nie ujrzał światła dziennego.

W rozmowie z Billboardem Max B otwarcie mówił o powrocie do formy: – Zajmie mi chwilę, żeby pozbyć się tej rdzy. Nadchodzi moja muzyka, to się dzieje.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Fergie świętuje z The Black Eyed Peas. Czy zespół wróci?

„W końcu udało się nam zasiąść przy jednym stole”.

Opublikowany

 

The Black Eyed Peas

Członkowie The Black Eyed Peas znów pojawili się razem w jednym kadrze. Wystarczyło jedno spotkanie, by uruchomić lawinę spekulacji o powrocie składu.

Fergie opublikowała w serwisie X zdjęcia z kameralnego spotkania urodzinowego, na którym pojawili się także will.i.am, apl.de.ap i Taboo. Na fotografiach widać uśmiechy, luźną atmosferę i wyraźną chemię, która momentalnie rozpaliła fanów grupy na całym świecie.

– W końcu udało się nam zasiąść przy jednym stole i wspólnie uczcić nasze okrągłe urodziny. To była wyjątkowa noc z moimi braćmi, pełna miłości – napisała Fergie.

Ten moment ma dodatkowy ciężar, biorąc pod uwagę historię zespołu. W 2017 roku Fergie zakończyła współpracę z The Black Eyed Peas, skupiając się na solowej karierze i życiu prywatnym. Pozostali członkowie kontynuowali działalność bez niej, regularnie wydając muzykę i koncertując. Przez lata temat ewentualnego powrotu pełnego składu pojawiał się wielokrotnie, ale zespół konsekwentnie unikał jednoznacznych deklaracji.

Pod postem natychmiast zaroiło się od komentarzy fanów, którzy domagają się nie tylko wspólnych zdjęć, ale też nowej muzyki i trasy koncertowej. Trudno się dziwić, skoro The Black Eyed Peas to autorzy hitów, które zdefiniowały pop i hip hop lat 2000., takich jak „Where Is the Love?”, „Boom Boom Pow” czy „I Gotta Feeling”.

Na razie nie padły żadne oficjalne zapowiedzi dotyczące reaktywacji zespołu. Jedno jest pewne: samo spotkanie wystarczyło, by przypomnieć, jak silna była i wciąż jest marka The Black Eyed Peas.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Pablo Novacci: „Zostałem oszukany, jestem na dnie i z długami”

Raper skończył 33 lata, ale jak informuje, to najgorsze urodziny w jego życiu.

Opublikowany

 

Przez

pablo novacci

Raper i producent z Jeleniej Góry podzielił się ze słuchaczami smutnymi wieściami. Novacciemu nie poszło w biznesie – bo jak informuje – zaufał nieodpowiednim ludziom.

– Ogólnie to myślałem, że rok temu (12.12) miałem najgorsze urodziny w życiu, ale w tym roku te przebiją wszystko. Nie odbierajcie tego jako jakieś żalenie się, po prostu to najgorszy rok w moim całym życiu, jestem chodzącym zombie i jestem na samym dnie. Zostałem potężnie oszukany i wpieprzony w długi, w dodatku chcąc dobrze – napisał.

– Chciałem wrzucić numer na moje urodziny jak co roku to robię, ale bez ściemy zamuliłem bo nie miałem siły podnieść się z łóżka, a co dopiero coś tam klikać. Sorry, wrzucę na dniach, więc wyjdzie trochę później na Spotify, a na YouTube to zaraz mogę wrzucić w sumie – dajcie znać czy w ogóle chcecie. Muzyka to ostatnie co mi zostało, tak samo jak słuchacze. Jeszcze raz sorry za tak depresyjny post, ale jest jak jest, koniec z jakąkolwiek ściemą. 33 lata w dupę j*bane – dodał.

Pablo Novacci sporą część swojego życia spędził na Wyspach Brytyjskich. Współpracował ze śmietanką polskiej sceny hip-hopowej, m.in. z Białasem, Bedoesem, Koldim, Sentino, Smolastym, Sponsem, White 2115 czy Young Multim.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

The Game: „Bez wątpienia jestem najlepszym raperem z Compton”

Raper podzielił słuchaczy.

Opublikowany

 

the game

The Game w rozmowie z Shannonem Sharpe’em bez wahania ogłosił się numerem jeden z Compton.

Podczas wizyty w programie Club Shay Shay raper wrócił do starej, ale zawsze gorącej dyskusji o hierarchii muzycznej swojego miasta. The Game postawił sprawę jasno i bez półśrodków:

– Zdecydowanie jestem najlepszym raperem z Compton – powiedział wprost, a chwilę później poszerzył tę tezę na całe Zachodnie Wybrzeże.

Raper przekonywał, że jego pozycja wynika z połączenia warsztatu i ulicznego doświadczenia:

– Nikt nie jest w stanie mnie przegadać. Każdy, kto się zna, to wie.

Game podkreślił technikę i autentyczność jako fundament swojej twórczości. Na koniec dorzucił jeszcze jedno zdanie, które tylko podgrzało atmosferę: – Jestem najlepszym raperem w tym mieście.

Fragment rozmowy szybko obiegł sieć po tym, jak udostępnił go DJ Akademiks na Instagramie. W komentarzach momentalnie pojawiło się nazwisko Kendricka Lamara, a fani podzielili się na obozy. Jedni bronili legendy Kendricka, inni przyklaskiwali Game’owi, część próbowała godzić oba światy.

Jeden z komentarzy zwrócił uwagę na ponadczasowość twórczości Lamara. – Kendrick jest najlepszy, a jego muzyka przetrwa, bo mówi o realnych sprawach, a nie tylko rzuca wyzwiskami – napisał fan. Pojawiły się też głosy, że choć The Game ma prawo do takiego zdania, wpływ Kendricka na tożsamość Compton jest nie do podważenia.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: