Sprawdź nas też tutaj

teledysk

Ukraińska Kalush Orchestra po angielsku i z klipem nagranym w Polsce

Klip do „Changes” został nakręcony w Polsce.

Opublikowany

 

kalush
fot. materiały prasowe

Trwa 373 dzień wojny w Ukrainie. Narodowa duma, czyli Kalush Orchestra – zwycięzca zeszłorocznej Eurowizji – prezentuje dziś pierwszy anglojęzyczny utwór „Changes”. Lider zespołu, Oleh Psiuk, mówi: – To piosenka o naszym domu – domu, w którym mieszkamy i o tym, jak uczyliśmy się go chronić. Nawe gdy zagraża nam niebezpieczeństwo, żyjemy dalej. Nasz dom może zmieniać się razem z nami, ale to, co czyni go ważnym i rodzimym dla naszych tradycji, jest wieczne.

Kalush Orchestra „Changes”

Klip do „Changes” został nakręcony w Polsce, w przerwie między koncertami zespołu. Akcja teledysku rozgrywa się w tradycyjnym domu, a członkowie grupy wcielają się w baśniowe postacie. Dom i otaczająca go ziemia pełnią rolę bajkowego królestwa. Członkowie zespołu chodzą przez rozległe pola, śpiewają w wysokiej trawie i żyją w zgodzie z naturą. Kiedy za oknem zaczyna się burza, nad ich głowami możemy dostrzec niewybuchy i rakiety.

Tymofij Muzyczuk przemienia się w Karpackiego Molfara (huculskiego maga i uzdrowiciela). Po raz pierwszy pojawia się też mistyczna postać KilimWoman – to właśnie jej głos pośród chóru słyszymy na początku piosenki. Zespół zapowiedział już, że tajemnicza KilimWoman na stałe zagości w ich projektach.

Teledysk opowiada o domu, który zmienił się nie do poznania, kiedy poznał cierpienie i stratę. Gdy przybywa wróg, każdy z mieszkańców chroni swój dom najlepiej, jak potrafi. Stały współpracownik grupy, reżyser Leonid Kolosovsky wyjaśnia: „To opowieść o magicznych postaciach z rodziny Kalush Orchestra. Każdy członek rodziny ma własną moc, własny sposób obrony domu. Ktoś chroni go modlitwą, ktoś czynem, prawdą, a jeszcze ktoś inny – magią. Jak to bywa w rodzinie, wszyscy mocno się różnią, a w niektórych aspektach są nawet swoimi przeciwieństwami. Są jednak w tym razem, bo każdy z nich kocha swój dom”.

Kalush Orchestra i międzynarodowe współprace

Odkąd formacja Kalush Orchestra wygrała Eurowizję, teledysk do piosenki „Stefania” obejrzano ponad 50 milionów razy. Utwór odniósł sukces także na TikToku (330 tys. filmów) oraz platformach streamingowych (52 miliony odsłuchań).

Jesienią zespół gościł na gali MTV Europe Music Awards w Düsseldorfie. Podczas ubiegłorocznej europejskiej trasy, Kalush Orchestra wystąpili w Polsce więcej razy niż w jakimkolwiek innym kraju. Ich pierwszy występ w Wielkiej Brytanii odbył się na jednym z największych europejskich festiwali Glastonbury. Wkrótce znów go odwiedzą – w tym roku, w imieniu Ukrainy, gospodarzem konkursu jest miasto Liverpool.

Grupa wciąż nawiązuje nowe międzynarodowe współprace. Wydali „In The Shadows Of Ukraine” z fińską legendą The Rasmus, a w teledysku do piosenki „Shchedrivka” wystąpił Arnold Schwarzenegger. Pod koniec roku wydali „Nasze Domy” z polskim raperem Szpakiem, a także „Нумо козаки” (Numo kozaky) z ukraińskim artystą KOZAK SIROMAHA. Zespół pojawił się także w utworze „Cry For You” amerykańsko-polskiego muzyka Krystiana Ochmana.

Pod koniec lutego grupa ponownie wystąpiła w Polsce. W tym miesiącu powrócą do USA, gdzie poza własnymi koncertami zagrają na festiwalu SXSW w Teksasie. Następnie odwiedzą Szwajcarię, Czechy oraz Niemcy.

Kalush Orchestra zaplanowali na ten rok wiele koncertów, podczas których dalej będą zbierać fundusze na pomoc Ukrainie – zarówno na wsparcie Sił Zbrojnych, jak i na odbudowę zniszczonych obiektów kultury. W ubiegłym roku zespół zebrał 60 milionów hrywien (ponad 7 milionów złotych).

Rok od rozpoczęcia wojny, grupa Kalush Orchestra nieustannie łączy ukraińską diasporę w nadziei na jak najszybsze zakończenie rosyjskiej agresji.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

teledysk

VBS się skończył? Pobite gary!

Raper zapowiedział nową płytę.

Opublikowany

 

vbs

Chociaż VBS miał nie wracać, na szczęście powrót Wiktora jest już nie unikniony. Po nostalgicznym singlu kompletującym wszystko za czym tęskni artysta, przyszedł czas na pokaz umiejętności, których zdecydowanie mu nie brakuje. Nowy numer odkrywa też kolejne karty dotyczące nowego albumu.

Życie Wiktora przez ostatnie lata to istny lunapark. Po wieloletniej przygodzie z QueQuality, raper zdecydował się przejść na swoje i własnym sumptem wydać kolejne CD. Krążek o wdzięcznym tytule „ASMR” będzie miał premierę 24 maja. Jak sam autor mówi o tym projekcie?

– Poznałem wspaniałych przyjaciół, miłość i uporządkowałem wszystkie szuflady. Stworzyłem coś pięknego i wielkiego będąc w życiu po prostu sobą. Stworzyłem ASMR. Zapraszam Cię w podróż po świecie słowa i muzyki. Zapraszam Cię w jedyną taką podróż po emocjach. To moje pierwsze dziecko po powrocie na swoje, plan zrealizowany od początku do końca przeze mnie. Wkraczając w najpoważniejszy do tej pory etap mojego życia, wydaje również najlepszy i najbardziej przemyślany album od początku mojej kariery. Wielkie dzięki wszystkim, którzy przechodzili ze mną te drogę…

To, że VBS ma kawał głosu i ma świadomość, jak go używać, wie niemal każdy. W najnowszym singlu Wiktor przypomina jednak o swojej zadziornej stronie, zakochanej w punchach i rymach. Singiel „Pobite gary” jest dobrą przeciwwagą dla nostalgicznego „Wszystkiego za czym tęsknie”, pokazując wachlarz możliwości artysty. Z resztą, najlepiej przekonać się samemu.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

teledysk

Trill Pem i 730 Huncho nie muszą już nic

Trapowy singiel zwiastujący album „Nowe Południe”.

Opublikowany

 

Przez

trill pem

Trill Pem i 730 Huncho połączyli wspólnie siły w najnowszym singlu “Nie Muszę Nic”. Jest on częścią płyty “Nowe Południe” Trill Pema, która swoją premierę będzie miała w maju tego roku. Preorder jest dostępny na stronie shop.freshndope.net.

„Nie Muszę Nic” to mocny trapowy singiel na klimatycznej produkcji Laasia i Skibovicza. Trill Pem w charakterystycznym dla siebie stylu luźnego flow, prezentuje swoją autentyczność oraz niezależność. Nie jest on zainteresowany działaniem dla publicznej aprobaty, kultywuje on swój styl, a wszystkie jego ruchy są naturalne. Pem mówi także o talencie i luzie, z jakim przychodzi mu tworzenie muzyki.

Singiel “Nie Muszę Nic” jest również dostępny na platformach streamingowych.

Do utworu została stworzona klimatyczna animacja przez Klawika i Kochaleski.E. Utwór jesz częścią promocji płyty „Nowe Południe”, której premiera nastąpi w maju, a preorder jest dostępny na stronie shop.freshndope.net


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

teledysk

„Dobre chłopaki ze złych stron” – Guzior promuje nadchodzący album trzecim singlem

Premiera „G” już 24 maja.

Opublikowany

 

guzior kuban

Już zaledwie miesiąc dzieli nas od premiery albumu „G”. Guzior zwlekał z powrotem ponad 3 lata i od tego czasu poprzedzająca najnowsze wydawnictwo „Pleśń” zdążyła sprzedać się w ilości 150 tysięcy egzemplarzy, za co autor uzyskał diamentową płytę. Dziś o północy do sieci trafił najnowszy numer z klipem.

Za muzykę do utworu „Strzelam petem” odpowiada ADZ & Leśny. Podobnie jak w poprzednim singlu, tym razem Guzior również rapuje solowo, a całość dopełnił nastrojowym refrenem, który sprawdzi się w ramach budowania klimatu w letnie wieczory. Teledysk przedstawia przebieg relacji między parą i ich wzajemny rozwój – w myśl słów refrenu „ale nie udałoby się wszystko to bez niej”.

Guzior dba o urozmaicenie. Pierwszy singiel „HILL BOMB” uzupełniony gościnnym wystąpieniem Kubana przygotował słuchaczy na nadchodzące nowości. „8MILA” uderzyła w klasyczne tony na boombapowym bicie, podczas gdy najnowszy utwór wywołuje nostalgię.

Czwarty solowy album Guziora ma liczyć kilkanaście nowych kawałków. Lista utworów i gości liczy najwięcej pozycji ze wszystkich dotychczasowych albumów artysty – a raper zapowiedział, że pojawią się na niej także postaci, z którymi nie miał dotąd okazji współpracować. 


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

teledysk

Vix.N „Różyczka” – następca wielkiego hitu „Ne Rozumiju”

Intymna podróż w głąb siebie.

Opublikowany

 

Przez

vix.n różyczka

Vix.N twórca ogólnopolskiego hitu „Ne Rozumiju”, który został rewelacyjnie przyjęty przez fanów oraz stacje radiowe, o czym świadczy pierwsze miejsce na AirPlay czy wielomilionowe wyświetlenia na Spotify i YouTube, powraca z nową piosenką – „Różyczka” będąca następcą poprzedniego przeboju.

Vix.N pozostaje w vajbie, w którym się czuje najlepiej. Tym razem będzie mistycznie, ale nadal w klimacie słowiańsko-balladowym.

„Różyczka” to intymna podróż w głąb siebie. Mówi o dojrzewaniu, rozczarowaniach związanych z niepowodzeniami na drodze do spełnienia i o determinacji w dążeniu do rozkwitu. Symbolika róży nie jest przypadkowa – jej złożoność wpasowuje się idealnie w mistyczny klimat utworu. Kwiat jest piękny, może też zranić kolcami. W zestawieniu z muzyką nasuwają się pewne podobieństwa.

Charakter muzyki skomponowanej przez Johna Neko na gitarze pobudza wyobraźnię i przenosi nas w magiczne miejsce wyciągnięte z otchłani pamięci, niemal utraconej, niby deja vu. Wiolonczela Natalii Kowalskiej dodatkowo podbija wyjątkową atmosferę piosenki. Produkcja Jordaninio zamyka utwór w spójną całość.

Teledysk nakręcony w lesie podczas majestatycznej mgły do „Różyczki” to dzieło ekipy 9LITER FILMY. Artysta zapowiada formułę łączenia teledysków ze sobą fabularnie, w kolejnym singlu historia będzie kontynuowana, co da nam minimum dwuczęściową muzyczną fabułę, na którę czekamy jak na kolejny odcinek ulubionego serialu.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

teledysk

Cały Dopehouse (i nie tylko) na tracku? Potrzymaj piwo Jankowi

Cypher z prawdziwego zdarzenia.

Opublikowany

 

W erze numerów trwających w okolicach dwóch minut, przyszedł czas na powrót do korzeni i cyphera, w którego nikt nie wierzył, a każdy potrzebował. Takim oto sposobem Janek. (reprezentant Voodoo People i hypeman Gibbsa) zmontował potężną ekipę, obok której nie przejdziecie obojętnie. Dopehouse, Czarna Wiśnia i kto jeszcze?

Już w ten piątek premierę będzie miał drugi długogrający album Janka – „Chłopiec z gitarą”. Po zjechaniu całej Polski wzdłuż i wszerz (zarówno pod szyldem Dopehouse, jak i w roli „Twojego ulubionego supportu”), artysta przelał swoje emocje (nierzadko skrajne) na papier i głośniki. Płyta ma poruszać, wzruszać i skłaniać do myślenia. A wszystko to w dźwiękach żywych instrumentów, od tytułowej gitary zaczynając.

Wracając jednak do samego numeru. Na trwającym ponad siedem minut tracku (a dokładnie 7:07, co zdecydowanie nie jest przypadkiem) usłyszymy niemal wszystkie postaci kojarzone z ekipą Dopehouse. Pozwolę sobie zaspoilerować i wymienić ich wszystkich z ksywek. Obok hostującego Janka mamy: Indeba, Opała, Gibbsa, braci Fonos, Inee, Mycka, Kacpra HTA, Olivera Olsona, Bobera, Cooksa, Nicole Tymcio i Denysa. Całość wyprodukował nie kto inny jak 4Money. Zatem – rekomendujemy krótkie cardio i zatrzymanie się w świecie, gdzie wszyscy „Mamy tak samo”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

teledysk

Beteo nie zarabia już 5 kół, a wydaje 100k i to z Żabsonem

Raper przerywa ciszę wydawniczą.

Opublikowany

 

Po wieloletniej przygodzie z SBM Label, Beteo zaliczył transfer do Warner Music i to właśnie w tej wytwórni ukaże się jego nowe wydawnictwo. Fani musieli czekać na nie niemal dwa lata, chociaż pierwszy singiel promujący nadchodzący album miał już premierę w sierpniu zeszłego roku. Co zatem w tym czasie przygotował dla słuchaczy Adrian?

„100K” to kolejny numer (po wspomnianym we wstępie „Blicky’m”, do którego dograł się Mata) zwiastujący piątą już płytę Świebodzinianina. Dograł się do niego Żabson, a ten duet dobrze znany jest wszystkim miłośnikom trapowego brzmienia. Razem z premierą klipu, zostały odsłonięte niektóre karty odnośnie innych gości, a także poznaliśmy okładkę i termin wypuszczenia krążką „FREE AGENT”.

Obok Beteo na trackach usłyszymy Waimę, Bambi, White’a 2115 oraz Młodego Westa. Obecność pierwszej dwójki nikogo nie powinna dziwić, patrząc na ostatnie ruchy rapera. Zdecydowanie należy on do przyjaciół Baila Ella Records. Wracając jednak do samego projektu – na pierwszy rzut oka wydaje się być bardzo krótki. Dostaniemy jedynie 8 numerów, a preorderowicze dwa bonusowe (z czego jeden to ten z młodym Matczakiem). Premiera zaplanowana jest na ostatni dzień maja.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: