News
„UWAŻAM, ŻE TO PIERWSZY RAPOWY KAWAŁEK W HISTORII”

Bonez na temat zespołu Queen i ich hitowego "We Will Rock You".
Łódzki raper uważa, że utwór napisany przez Briana Maya, który znalazł się na albumie "News of the World", był pierwszym kawałkiem rapowym w historii. "We Will Rock You" wyszedł dokładnie 37 lat temu, 7 października 1977 roku. W związku z tą datą, Bonez rozpoczął dyskusję na temat tego legendarnego kawałka i zaprasza do niej słuchaczy.
– Mam taką prywatną teorię i każdy komu o tym mówię później odpala ten track przyznaje mi rację. Uważa, że jest to pierwszy rapowy kawałek w historii. I to już nie chodzi, że jestem pojebany na punkcie Queen, a wszystkie miejsca w moim TOP100 to właśnie ich utwory – tłumaczy Bonez.
– "Rappers Delight", czyli oficjalnie pierwszy kawałek rapowy ujrzał światło dzienne w roku 1979. Dwa lata wcześniej Queen zrobiło to. No i teraz odpalacie i słyszycie od razu od strony muzycznej banger jakich mało, do tego melorecytacja Freddiego (czym innym jest rap, niż jedną z form melorecytacji?), rymy, no i stadionowy refren, który podczas koncertu cała publika napierdala z tobą do zdarcia gardła. Mam trochę racji? – pyta raper.
Poniżej możecie zapoznać się z obydwoma numerami, które wymienił Bonez.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Mei o raperach disco-polowcach: „Atencyjni desperaci”
Raperka dzieli się ze słuchaczami swoją refleksją.

Mei podzieliła się refleksja na temat dzisiejszej sceny w kontekście raperów, którzy postanowili zamieć rap na disco-polo.
Prekursorem tanecznych rytmów był przed laty Jędker, którego środowisko za to wyklęło. Dzisiejsi ulicznicy, którzy grają do kotleta mają dużo łatwiej, bo środowisko nie jest już tak skonsolidowane w potępianiu ich, czego przykładem są chociażby Śliwa, Dawid Obserwator i Sobota – aspirujące gwiazdy sceny disco.
– Jeżeli chodzi o hip-hop, podchodzę mega emocjonalnie. Kiedy patrzę jak z kolejnego rapera wyszedł atencyjny desperat, to tym bardziej czekam na moment, kiedy w cyklu muzycznym rap wróci na szczyt i nie będzie tam wtedy dla nich miejsca. Nie zdobyłam złotych płyt, moje klipy nigdy nie miały milionów wyświetleń, a w najcieńszych czasach pracowałam na zmywaku, żeby opłacić kolejne bity i studio, i nigdy, ale to nigdy nawet nie przeszło mi przez myśl, żeby pójść w disco sieczkę. Czas zawsze najlepiej weryfikuje, co w kim siedzi tak naprawdę. #hiphop4life – napisała raperka.
Mei pracuje aktualnie z raperem z Neapolu – Dope One nad wspólnym albumem.
News
„Bailando” Bajorsona wyróżnione. „Zrobiliśmy coś wielkiego”
Bajoroson dziękuje m.in. Dawidowi Obserwatorowi.

Po dwóch miesiącach od publikacji, singiel „Bailando” Bajorsona uzyskał status złotej płyty.
– Dziękuję za to przecudowne wyróżnienie w tak krótkim czasie – lecimy po więcej! Pamiętam zawirowania wokół tego singla… Jak ciężko było przekonać Kilera, żebyśmy zrobili to razem. Z perspektywy czasu – fajnie mieć świadomość, że zrobiliśmy coś wielkiego. I choć zdaję sobie sprawę, że tekst nie jest zbyt ambitny, to powiem tak: Nawet nie wiecie, jak trudno jest zrobić coś tak prostego, co porwie miliony – napisał Bajorson.
– Dziękuję całej ekipie – Siemano Soprano miało być tylko dla nas, a zobaczcie, co się stało. Dawid Obserwator – do przodu, byku! Dziękuję wszystkim zaangażowanym w projekt – dodał.
Żeby uzyskać takie wyróżnienie utwór musi osiągnąć przychód 125 tys. zł. Bajorson zapowiedział ponadto, że niedługo startuje z preorderem płyty „Bailando”.

Magazyn XXL ujawnił tegorocznych Freshmanów – młodych raperów, którzy ich zdaniem mają szansę zdominować scenę w najbliższych latach. Lista jak zwykle reprezentuje przekrój Stanów Zjednoczonych – od Florydy i Kalifornii, przez Chicago, aż po małe miasta jak Johnstown czy Murfreesboro.
TDE, Clout Festival i… rodzina Ballów
W zestawieniu znalazł się Ray Vaughn – reprezentant legendarnego labelu TDE (Top Dawg Entertainment), który od dawna typowany był do tego wyróżnienia. Fani mogą kojarzyć też Eema Triplina, który w 2023 wystąpił na polskim Clout Festivalu. W składzie pojawił się również Gelo, czyli LiAngelo Ball – członek znanej koszykarskiej rodziny, który próbuje sił na rapowej scenie.
Pełna lista Freshmanów 2025
- Ray Vaughn (Long Beach, Kalifornia)
- BabyChiefDoIt (Chicago, Illinois)
- Eem Triplin (Johnstown, Pensylwania)
- 1900Rugrat (West Palm Beach, Floryda)
- Samara Cyn (Murfreesboro, Tennessee)
- Ian (St. Louis, Missouri)
- Gelo (Anaheim, Kalifornia)
- Loe Shimmy (Pompano Beach, Floryda)
- Lazer Dimm 700 (Atlanta, Georgia)
- YTB Fatt (West Memphis, Arkansas)
- Nino Paid (Landover, Maryland)
- EBK Jaybo (Stockton, Kalifornia) – wybrany w głosowaniu fanów jako tzw. 10th spot
Za bity w tegorocznych cypherach odpowiada Cardo – producent znany m.in. ze współpracy z Travisem Scottem czy Wizem Khalifą.
News
Quebonafide o Sentino – absurdalna, ale zabawna historia
„Tu przyjechał bardzo groźny chłopak z Polski”.

Podczas wywiadu u Krzysztofa Stanowskiego, Quebonafide opowiedział historię z Sentino, która jak sam stwierdził – jest zabawna.
Kiedy kilka lat temu, Kuba pojechał do Alvareza nagrać wspólny numer, ten na samym początku go ostrzegł, że musi być ostrożny i uważać na to, co mówi, bo przyjechali do niego sycylijscy gangsterzy, bardzo groźne chłopaki. Trochę później Quebo przypadkowo usłyszał przez drzwi jak Sentino mówi do swoich towarzyszy:
– Panowie, tu przyjechał bardzo groźny chłopak z Polski. On wczoraj był na spotkaniu z raperem XYZ, widział się z prezesem Sony, rozmawiał z Rammstein, był na loży u Roberta Lewandowskiego, poznał Neuera, więc panowie, uważajcie na to, co przy nim mówicie, bo on jest bardzo niebezpieczny – wspomina, śmiejąc się raper.
Równie zabawna jest historia o fryzjerze, ale mimo wszystko Quebonafdie nie czuje urazy do Sebastiana. Jak wspomina, był on winny duże pieniądze jego wspólnikowi, które zostały umorzone. Ma zamiar zamiar wpłacić mu 5 tys. zł za zwrotkę, o co kiedyś wykłócał się Sentino.
News
50 Cent zaprzecza, że Fat Joe planował jego zabójstwo
Tego typu oskarżenia pojawiły się w pozwie sądowym.

Fat Joe miał planować zabójstwo 50 Centa, kiedy ci mieli konflikt. Takie oskarżenia pojawiły się pod adresem rapera, na które zareagował sam Fifty.
W nowym pozwie złożonym przeciwko Fat Joe, były hypeman rapera – Terrance „T.A.” Dixon – oskarża go m.in. o przemoc psychiczną, finansowe oszustwa i wykorzystywanie seksualne. Wśród licznych zarzutów pojawił się również ten, że Joe miał rzekomo planować zabójstwo 50 Centa w czasie ich konfliktu na początku lat 2000.
W pozwie czytamy: „Fat Joe zaangażował się w zaplanowany i przemyślany spisek mający na celu zamordowanie rapera Curtisa Jacksona. Jednak 50 Cent miał ochronę typu „Navy Seals”, więc zamach został odwołany.”
Raper z Queens zareagował na doniesienia na Instagramie, pisząc:
– Te bezpodstawne oskarżenia nie są wiarygodne. Szkoda, że Joe musi znosić publiczne napiętnowanie i szkody dla swojej reputacji. (…) wielu życzyło mi śmierci, ale Fat Joe nie był wśród nich.
Fat Joe skwitował to komentarzem z emotką „💯”.
-
News4 dni temu
Zero gości na płycie Małpy. Raper szczerze: „Wszyscy mi odmówili”
-
News3 dni temu
Inpost i Quebonafide rozczarowali. „Bajerant z Ciechanowa znów to zrobił”
-
News2 dni temu
Ile zarabia Skolim? „Dwa miliony liczę w dniach”
-
News2 dni temu
Sentino weryfikuje słowa Quebo: „Nagrał za darmo, zjadł za darmo”
-
News5 dni temu
Peja na koncercie z flagą Palestyny. Raper nie uznaje państwowości Izraela
-
News12 godzin temu
Robert Lewandowski na „koncercie online” Quebonafide – urywki
-
News5 dni temu
Topowy raper ujawnił, że zagra u Quebonafide na Narodowym
-
News4 dni temu
Peja czy Tede – kto jest lepszym raperem według Kaczora