Sprawdź nas też tutaj

News

Warga o krytyce środowiska: „Mogą mi possać jaja”

Popularny twórca nagrał rapową płytę i zagrał koncert na hip-hopowym festiwalu.

Opublikowany

 

20 maja do sklepów trafiła debiutancka płyta Człowieka Wargi „Pół serio”.
Debiutancki album autora kanału „Z Dupy” to oldschool zahaczający o lata 2000-2003, z płynącym nowojorskim lub kalifornijskim bitem, co świadczy o przywiązaniu rapera do tradycji hip-hopu. W ubiegłym miesiącu Warga zagrał swój pierwszy hip-hopowy koncert. Teraz powiedział również, co sądzi o odbiorze swojej płyty przez słuchaczy i środowisko.

Warga o swoim pierwszym hip-hopowym festiwalu

Warga zagrał w lipcu na Mazury Hip Hop Festiwalu w Giżycku. Organizatorzy pozwolili mu na wykonanie trzech utworów. – Zagrałem na festiwalu hip-hopowym z własnym repertuarem. Pod sceną miałem widzów, którzy kupili moją płytę. Kiedy wychodziłem na scenę bez hypemana, bez DJ-a, bez obycia, byłem przekonany, że coś spi*rdolę, że zapomnę tekstu albo złapię totalną zadyszkę albo zje mnie trema. Moim zdaniem wyszło przezajebiście. – mówi Warga w najnowszym odcinku cyklu „Z Dupy”.

Negatywny feedback od znajomych z branży muzycznej

Pierwszy singiel Wargi „Warszawskie powietrze” przyjął się naprawdę dobrze. Numer za chwilę osiągnie milion odsłon. Kiedy otrzymaliśmy kolejne numery, nie było już tak kolorowo i w stronę twórcy zaczęło spływać coraz więcej krytyki. Okazuje się, że krytykowali go nawet znajomi z branży. – Od kiedy wydałem płytę dostałem od Was masakrycznie dużo energii w wielu wiadomościach. Co ciekawe, od wielu znajomych związanych z branżą muzyczną dostałem nieproszony negatywny feedback. Teksty w stylu „mam nadzieję, że to co robisz, to jest żart” albo „no cóż, w dzisiejszych czasach jak widać każdy może zostać raperem”. Najlepsze jest to, że dostawałem tym po ryju nie w momencie, w którym pytałem ich o opinię, bo nie pytałem, tylko prosiłem ich o adres, bo chciałem wysłać im płytę, by sobie posłuchali i mogli wtedy dopiero coś powiedzieć. Ci wszyscy związani z branżą muzyczną, właściwie 90% z nich, bo było kilku z nich, którzy twierdzili, że super odbiór i w ogóle zajebiście. To tamte 90% osób tak bardzo było widać próbowali mi podciąć skrzydła. – uważa Warga.

Wyświetl ten post na Instagramie.

To zdjęcie z festiwalu @mazuryhiphopfestiwal któremu dziękuję za zaproszenie mnie i danie możliwość zagrania 3 numerów(bez hypemana i dja i tak bym więcej nie dał rady xD to zdjęcie co prawda nie ze sceny, a z publiczności ale jest taki ogień, jak na niej! Było lekkie zdenerwowanie czy nie jebnę się z tekstem, czy oddech wytrzyma, czy nie wypadnę chujowo. Ale stwierdziłem, że jebać to – niepotrzebnie się spinam i dam z siebie wszystko. I dałem o 18:45 dla tych 1/10 ludzi, którzy byli o primetime. I tak było super i czułem się zajebiście. Daliście mi energię i orzekonanie, że warto robić to, co się kocha! Dzięki! Do następnego!(ps niedługo nowy numer) Foto by @brzozowski.fot

Post udostępniony przez Człowiek Warga (@programzdupy)

„Mogą mi possać jaja”

Występ na hip-hopowym festiwalu w Giżycku zdecydowanie podniósł morale autora płyty „Pół serio”. – Właśnie takie rzeczy jak w Giżycku pokazały mi, że właściwie mogą mi possać jaja, że mogą sobie dalej siedzieć w swoich domkach z kart myśląc, że są na szczycie, bo mają kogoś, kto wygrał talent-show albo nie wygrał talent-show i po prostu jest muzykiem i nawet nie zauważą, kiedy te domki z kart runą, a oni się wypi*rdolą na pysk. – mówi Warga.

W maju miał się odbyć premierowy koncert Wargi z materiałem z nowej płyty. Tak się jednak nie stało. Jak tłumaczy autor krążka, koncert został przesunięty na jesień.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Bonus RPK wspomina pobyt w więzieniu: „Pucha nie siadła mi na psychice”

Kilka refleksji z odsiadki.

Opublikowany

 

Bonus RPK jest obecnie zajęty promocją biografii, którą napisał z lewicowym redaktorem Januszem Schwertnerem. Onet opublikował właśnie fragmenty książki „Moje życie, moja sprawa”, gdzie nawiązano między innymi do pięcioletniego wyroku rapera.

Bonus RPK przekonał się na własnej skórze, że w prawie polskim wystarczą jedynie zeznania świadków koronnych i 60-tek by stracić na dość długi okres normalny kontakt ze światem zewnętrznym. Raper daje teraz wskazówki, jak przetrwać w zakładzie karnym bez uszczerbku na psychice, w czym najbardziej może pomóc sport i codzienna aktywność fizyczna. Bonus przekazał również kilka refleksji z odsiadki w niedawno wydanej biografii.

– Pucha nie siadła mi na psychice. Moi znajomi sami mi to mówią: „ty, po tobie w ogóle nie widać, że siedziałeś!” – wspomina raper w rozmowie ze Schwertnerem. – Inna sprawa, że więzienie jest dla mnie czymś zupełnie naturalnym. Wiem, jak to brzmi, ale mówię to w pełni świadomie. Więzienie jest częścią mnie, częścią mojego życiorysu i nie ma co udawać, że jest inaczej – dodał Bonus.

Czytaj dalej

News

R.A. The Rugged Man zagra w Rosji i tłumaczy dlaczego

Raper ominie m.in. Polskę, Niemcy i Francję.

Opublikowany

 

Przez

R.A. The Rugged Man

R.A. The Rugged Man ogłosił europejską trasę koncertową, która wywołała wśród jego fanów konsternację. Raper ominie kilka państw, ale za to da kilka występów w Rosji.

6 koncertów w Rosji

Mimo braku nowego wydawnictwa, mieszkający od lat w Niemczech R.A. The Rugged Man postanowił ruszyć w tym roku w trasę koncertową. Zacznie się ona 10 maja w Szwajcarii i zakończy 19 czerwca w Austrii. Po drodze raper odwiedzi m.in. Rosję, gdzie zagra w aż sześciu miastach. Jego obecność w tym kraju wywołała spore poruszenie wśród jego odbiorców, na co ten postanowił zareagować.

R.A. The Rugged Man tłumaczy skąd taka decyzja

– W Rosji są dobre dzieci, które kochają hip-hop. Rozprzestrzeniają miłość i muzykę na całym świecie. Nie ma powodów, aby dyskryminować tych fanów. Oni nie są rządem. To byłoby tak, jakby nie zagrać w USA, bo jest tam Trump – napisał artysta w odpowiedzi na komentarz jednego z fanów.

Jednocześnie raper ominie na trasie takie kraje jak: Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, a także Polskę.

Czytaj dalej

News

KęKę kupił sobie Porsche. To z okazji ważnej rocznicy

Ten model kosztuje ponad 600 tys. zł.

Opublikowany

 

Przez

fot. Kamil Strudziński

KęKę pochwalił się nowym nabytkiem. Raper kupił sobie Porsche Panamera o mocy ponad 500 km.

KęKę nabył nowe auto z okazji 10 lat trzeźwości. – To była długa droga. Coraz mniej czasu zostało, trzeba będzie więc momentami przyspieszyć – napisał pod zdjęciem z nowym autem.

Model to Panamera 4S E-Hybrid, hybryda plug-in o mocy 544 KM. Za takie auto trzeba zapłacić ok. 640 tys. zł.

Przypomnijmy, że w 2022 roku radomski raper zdissował markę KIA. Miał on bowiem duże problemy ze swoim autem i mnóstwo awarii, a był zbywany przez koncern.

Czytaj dalej

News

Kuqe 2115: „Każdy chce być raperem. Konkurencja jest ogromna”

Raper podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat dzisiejszej sceny rapowej.

Opublikowany

 

Przez

Jak wygląda konkurencja w rapie w 2025 roku opowiedział w jednym z podcastów Kuqe 2115, który w marcu wydał debiutancką solową płytę „Nareszcie w domu”.

– Każdy chce być raperem. Konkurencja jest ogromna i trudniej się przez to przebić, a jak się przebijesz, to trudno jest to bardzo utrzymać – mówi Kuqe w rozmowie z Zaiksem.

– Czasy się zmieniły. To podwórko jest już teraz bardzo duże (…) Jest tendencja do tego, że artyści pojawiają się i bardzo szybko znikają, bo konkurencja i przemiał jest duży. Małolaci, którzy teraz zaczynają brzmią często podobnie do siebie. Wybijają się te perełki oryginalne i im jest najłatwiej – tłumaczy.

Inną zauważalną tendencją wśród młodych raperów jest robienie sobie dłuższych przerw od muzyki i koncertowania. Powrót po takich przerwach często bywa spektakularny jak np. w przypadku Jana-rapowanie, który potrafił w dobę sprzedać 25 tys. biletów na koncerty.

Czytaj dalej

News

Kaczor o kumplach i zespole: „Wszyscy mnie zawiedli, tylko nie rodzina”

Gorzka refleksja rapera, ale też dobra informacja o płycie.

Opublikowany

 

Przez

kaczor raper

Poznański raper podzielił się ze słuchaczami gorzką, życiową refleksją. Wspomniał też o nowej płycie, która zbliża się wielkimi krokami.

– Lojalność = rzadkość. Ważniejszy jest pieniądz, próżność i poza. Byłem lojalny w stosunku do kumpli, zespołu który współtworzyłem, ekipy z którą latałem i wszystkich ważnych w moim życiu osób. Inaczej bym nie potrafił. Zawodzą wszyscy, tylko nie rodzina i to ta najbliższa. Niby to wiem od dawna, ale nadal mnie to wk**wia – napisał członek Killaz Group.

Nowa płyta Kaczora ma mieć premierę przed wakacjami. W maju ma wystartować preorder.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: