Żabson „Internaziomal”: Połowa numerów mogłaby się nigdy nie ukazać – recenzja

Wszyscy już ochłonęli po naszym podsumowaniu minionego roku? Mam nadzieję, bo dzisiaj również bez kontrowersji się nie obejdzie. Wszystko za sprawą Żabsona, który dopiero co uraczył nas swoim drugim sklepowym krążkiem “Internaziomal”. Jak wskazuje sama nazwa, do czynienia mamy ze swoistym następcą debiutu rapera, jednak już (podobno) wychodzącym na skalę międzynarodową. Odważne stwierdzenie. Przekonajmy się co do jego rzetelności. 

Moja babcia uciekała z Białorusi
Po to, by kiedyś zobaczyć swoje wnuki
Mordo musiałbym być wyjątkowo głupi
Żeby to wszystko zmarnować

Niesamowite. Nie przypominam sobie takiego albumu w historii polskiego hiphopu, który z początku, czyli w jakoś +/- połowie materiału kwalifikował się na najwyższą możliwą ocenę w skali naszego portalu. Natomiast tuż po jego zakończeniu, zniechęcił mnie na całe trzy tygodnie do ponownego odsłuchu. Niestety, nikt za mnie jednak tego nie zrobi (śmiech). Tak więc po tej wcale nie tak krótkiej przerwie od pierwsze starcia, usiadłem ponownie do albumu Mateusza i doszedłem do kilku, jak mniemam ciekawych wniosków. Żabson już lata temu przyzwyczaił słuchaczy do korzystania z niestandardowych bitów. Przy „Internaziomal” miałem jednak wrażenie, że raper wręcz podwyższył poprzeczkę, którą sam wcześniej ustawił. Nie potrafię na ten moment wskazać, żadnego innego artysty z tego gatunku muzycznego, który byłby wstanie z taką swobodą poruszać się na dowolnie zarzuconej produkcji. Wokalnie Żabson ponownie udowadnia, że pozostawił resztę sceny daleko z tyłu i tylko przedłuża tę odległość.

Włoska modelka w Milanie, na dachu chce ze mną zajarać gibona
Najpierw potwierdza to na instagramie, że to popularna persona

O czym tak właściwie jest ten album? Naprawdę ciężko momentami stwierdzić. Kiedy Żabson przyłoży się do warstwy lirycznej, potrafi się podjąć wielu naprawdę intrygujących tematów. Jednak przeważnie skupia się na mówieniu o wszystkim, czyli niczym konkretnym. Rapowanie dla rapowania. Coś wspomni o zarobionych pieniądzach, coś o popularności, coś o ciuchach. Zbyt często o tym samym, zbyt często bez wyraźnego celu. Szkoda, bo po pierwszych 5 numerach byłem pozytywnie zaskoczony pod tym aspektem, o czym już wspomniałem w poprzednim akapicie. Przejdźmy dalej. Rapera na albumie wsparła wokalnie cała zgraja muzyków. Z Polski byli to: Beteo, Borixon, Deemz, DZIARMA, Otsochodzi, White 2115, Young Multi oraz Szpaku. Spoza granic naszego kraju udzielili się natomiast: Lil Gotit, Monkey, Vegas Jones i Yzomandias. Nie mniej zaproszonych do współpracy zostało producentów: 2latefor, Andry The Hitmaker, Borucci, Decky, Deemz, Hubi, Kubi Producent, Raff J.R., SecretRank, Swizzy oraz Tomasz Wójcicki. Jeśli chodzi o numery warte wyróżnienia, wskazałbym „No Prowo”, „Nowe Dźwięki” oraz „Kaptur”.

Od dzieciaka mam na głowie kaptur
Tak odcinam się od świata i tych znawców
Chciało mi się płakać a łzy wycierałem w kaptur

Odważne stwierdzenie, jednakże niesamowicie celne. Trzeba to chyba powiedzieć głośno i wyraźnie. Żabson jest na ten moment jedyną postacią na polskiej scenie, która po minięciu przeklętej bariery językowej, mógłby osiągnąć sukces na skalę co najmniej europejską. W takich momentach, aż przykro mi się robi, że to ja nie piszę tej recenzji w jakimś bardziej międzynarodowym języku. Nie znaczy to jednak, że „Internaziomal” jest albumem, chociaż topowym na miarę 2019 roku. Przynajmniej połowa numerów spokojnie mogłaby się na tym materiale po prostu nie ukazać, o czym już wspominałem wcześniej. Zachodzi dokładnie ten sam motyw, co u Bedoesa na „Opowieściach z Doliny Smoków”. Czyżbyśmy właśnie odkryli nowa skazę newschoolu (śmiech)? Takie rzeczy tylko u nas.

Choć pod blokiem była nieraz pita flaszka
To pod blokiem była tylko smutna prawda
Stoję u ziomka pod barber shopem, ze mną cała banda
Znowu myślę o marzeniach, co wydarłem sobie z gardła, yeah

Ocena płyty Żabson „Internaziomal”: 7.5/10

Tracklista

1. Internaziomal – prod. 2latefor
2. Elegancko – feat. Yzomandias; prod. Decky Beats
3. No prowo – prod. Kubi Producent
4. Smalltown boy – feat. Beteo, White 2115; prod. Deemz, Raff J.R.
5. Nowe dźwięki – prod. Tomasz Wójcicki, Kubi Producent
6. Twister – feat. Young Multi; prod. Borucci
7. Floyd Mayweather – prod. 2latefor
8. Ucieknij ze mną – feat. Agata „Dziarma” Dziarmagowska; prod. Deemz
9. Collage – feat. Vegas Jones; prod. Andry The Hitmaker
10. Marcelo Burlon – prod. Hubi
11. Brak snu, stres i używki – feat. Szpaku; prod. Kubi Producent
12. Szrot – feat. Monkey 67; prod. Swizzy Beats
13. Kaptur – prod. SecretRank
14. Mr. Drip – feat. Deemz, Otsochodzi, Lil Gotit; prod. Deemz
15. Sukces – feat. Borixon; prod. Deemz
16. Urlop OUTRO – prod. 2latefor