News
Żurom wyciągnięty ze szpitala spod narkozy – prosto do zakładu karnego
„Trzy razy prawie umarłem”.

Żurom wraca do żywych. Po ponad roku za kratami opowiada, co go spotkało: „Tego, co przeszła moja rodzina, nigdy nie wybaczę”.
Po ponad 14 miesiącach milczenia Żurom, raper i aktywista, wrócił na wolność. Jak sam mówi – przesiedział 31 z 32 miesięcy wyroku, odsiadując niemal cały czas w warunkach, które były nie tylko ekstremalnie trudne, ale wręcz niebezpieczne dla życia.
Żurom: „Trzy razy prawie umarłem”
– Przesiedziałem sporo wyroku w takich warunkach i przy takiej złośliwości SW, że mało co 3 razy nie umarłem.
Zatrzymywano go czterokrotnie – za każdym razem do tej samej sprawy, ciągnącej się od 2019 roku. Wyszedł dopiero teraz, w 2025.
– Niewinnie przesiedziałem 31 miesięcy z 32 całego wyroku (2 lata i 8 miesięcy).

Wyciągnięty spod narkozy
Zniknął z mediów społecznościowych na dobre – ostatni raz miał dostęp do telefonu 4 kwietnia 2024 roku, zaraz po operacji, po której… wyciągnięto go prosto z narkozy i przetransportowano do zakładu karnego.
– Miałem tą samą operację co niejaki Pan Romanowski i Pan Ziobro – o dużo mniejsze zarzuty i bez dowodów na lewo. Ale to ja trafiłem do celi. Oni, mimo twardych dowodów, nie siedzą.
Pogłoski o śmierci
Jak mówi, w tym czasie jego nazwisko przewijało się w fałszywych narracjach. Krążyły pogłoski, że zmarł, że wyjechał za granicę, że poszedł na współpracę.
– Słyszałem, że zmarłem podczas operacji, że się ukrywam, że jestem ’60-tką’ i siedzę na ochronkach… Wszystko bzdury.
Raper szykuje pozwy
Teraz Żurom wraca do życia i zapowiada, że ma do przekazania sporo konkretów – nie tylko o tym, co działo się za murami, ale także o swojej przyszłości. Na ten moment skupia się jednak na rodzinie, odpoczynku i poukładaniu spraw osobistych.
– Ja sobie tam poradziłem, ale tego co wycierpiała moja rodzina – nie daruję!
Jego prawnicy już szykują serię pozwów – ponad dziesięć spraw o odszkodowania. Materiał dowodowy, jak twierdzi, jest mocny.
Na koniec rzuca słowami, które dla jego fanów i środowiska mają duże znaczenie:
– Człowiekiem byłem, jestem i będę. (Kto ma wiedzieć, ten wie). Co nie zabije, to wzmocni. Pozdrawiam normalnych ludzi z zasadami. Po tej i po tamtej stronie muru.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Belmondawg wystąpił w sobotę, 19 lipca na wrocławskim festiwalu WROsound. Fani są jego występem raczej rozczarowani i możemy go zaliczyć do tzw. innej gęstości.
– Koncert to za dużo powiedziane. Belmodo wyszedł na scenę, trochę bełkotał i po około 40 minutach zszedł. No cóż, zdarza się, ale uważam że to na maksa nieprofesjonalne – mówi w rozmowie z GlamRap.pl jeden z uczestników koncertu.
– Problemem jest fakt, że po koncercie masa dzieciaków zbijała z nim piątki, a typ łaził po festiwalu i wcale nie czuł zażenowania swoim występem. Szczerze nie rozumiem i jeszcze tego nie rozchodziłem – dodaje.
Poniżej wideo:
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
2115: „Gramy przed 50 Centem, który dostał 9 kulek, a chodzi jak żywy”
50 Cent świętuje 50. urodziny, 2115 – swoje 10-lecie na PGE Narodowym.

Rapowa historia pisze się na naszych oczach. 10 sierpnia 2025 PGE Narodowy w Warszawie stanie się areną jednego z największych hip-hopowych wydarzeń w historii Polski!
50 Cent, światowa ikona rapu, zdobywca Grammy i autor niezliczonych hitów, świętuje swoje 50. urodziny na jedynym takim koncercie w Europie – i robi to z rozmachem, na największym stadionie w Polsce.
U jego boku pojawi się absolutna czołówka polskiej sceny – kolektyw 2115, który w tym samym czasie celebruje 10-lecie istnienia! Na jednej scenie spotkają się dwie generacje, dwa światy i dwie legendy – klasyka złotej ery hip-hopu i nowa fala, która na nowo definiuje brzmienie współczesnego rapu.
– Gramy przed bullet proofem, 50 Centem, który dostał 9 kulek, a chodzi jak żywy – mówi Kuqe 2115. – A jakby dostał tyle, ile lat ma 2115 to i by żył i tak – dorzucił Bedoes.
W skład 2115 wchodzą: Bedoes 2115, White 2115, Kuqe 2115, Blacha 2115 oraz Flexxy 2115 – twórcy wielomilionowych hitów, wyprzedanych tras i nowego rozdziału w historii polskiego rapu.To nie będzie zwykły koncert. To będzie muzyczne święto pokoleń, celebracja kultury, energii i niepodrabialnego stylu, który zrewolucjonizował hip-hop – od nowojorskich ulic po polskie stadiony.
50 Cent + 2115
10 sierpnia 2025
PGE Narodowy, Warszawa
Bilety już w sprzedaży: etso8.com/50cent
Organizator: ETSO8
Nie przegap największego rapowego wydarzenia dekady!
Światowa legenda + polska siła. Jedna scena. Jeden wieczór. Jeden Narodowy.
@2115_label BILETY W LINKU W BIO.
♬ dźwięk oryginalny – 2115label
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Podczas piątkowego koncertu Fagaty w Radomiu, doszło do incydentu z udziałem jej hypemanki, która chciała wyrwać jednemu z fanów telefon.
18 lipca Fagata była gwiazdą wieczoru w radomskim klubie Lemon. Na scenie wspierała ją Natalisa. Podczas jednego z numerów, fan stojący tuż pod sceną skierował w kierunku hypemanki ekran swojego telefonu. To rozwścieczyło Natalisę, która rzuciła się na niego, chcąc wytrącić mu telefon.
Osoby będące tego wieczoru na koncercie relacjonują, że fan pokazywał w kierunku dziewczyny jej intymne zdjęcia z niebieskiej platformy.
Poniżej wideo:
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Nie wszyscy wierzyli w to, że Macie uda się wyprzedać Narodowy w tak błyskawicznym tempie. Raper potrzebował na to zaledwie 3 dni.
Mata z sold outem Narodowego
Mata potrzebował sporo czasu, żeby ogłosić sold out na jesienną trasę, na którą sprzedał 60 tys. wejściówek. Dlatego wiele osób sceptycznie podchodziło do szybkiego wyprzedania Narodowego. Aura stadionu zrobiła jednak swoje. Pomógł też pewnie ogromny sukces Quebonafide, który chwilę wcześniej w mgnieniu oka wyprzedał dwa stadiony. W zaledwie 3 dni Młody Matczak także ogłosił… Sold out!
– Dziękuje – napisał skromnie chłopaczek, który kilka dni temu biegał z podkulonym ogonem za IShowSpeedem, kiedy popularny streamer nawet nie zwracał na niego uwagi, a ten musiał go przekonywać, że jest „najpopularniejszym polskim raperem”. Niesamowite.
Będzie drugi koncert?
Do wydarzenia pozostał blisko rok, więc nie byłoby to wielkim zaskoczeniem, jeżeli Mata ogłosiłby drugi termin koncertu na Narodowym, tak jak zrobił to Quebonafide. Ma on odpowiednią ilość czasu, żeby napędzić sprzedaż różnymi akcjami, mini wydarzeniami czy po prostu nową muzyką, która zbliża się wielkimi krokami.
Koncert Maty na PGE Narodowym odbędzie się 15 maja 2026 roku.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Dawidzior opuścił więzienie po 9 latach odsiadki. Na wolności czekali na niego znajomi raperzy – Kacper HTA i Bonus RPK.
Za co siedział Dawidzior
Dawid D., usłyszał nieprawomocny wyrok 11 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa, kierowanie grupą przestępczą, fałszerstwo dokumentów i podszywanie się pod funkcjonariusza policji.
– Pokażę, że jestem wartościowym człowiekiem – prosił sąd o łagodny wymiar kary.
Po złożeniu apelacji przez obronę skazano go ostatecznie na 8,5 lat więzienia, po wycofaniu zarzutów usiłowania zabójstwa i kierowania grupą przestępczą o charakterze zbrojnym.
Dawidzior na wolności
W piątek, 18 lipca Dawidzior opuścił zakład karny. – Przyszedł jeden z najlepszych dni ostatnich lat – poinformował Kacper HTA, który odebrał kolegę z zespołu z więzienia.
Kacper opublikował wspólne zdjęcie z muzycznym kompanem z Hipotonii. Zrobił to także Bonus RPK, który przywitał Dawidziora razem z żoną. – Witamy na wolce Dawid! – napisał warszawski raper.
Dawidzior spędził za kratami 9 lat, w tym dwa w celi „N” dla niebezpiecznych.


Napady na zamożnych
32-letni Krzysztof S., właściciel agencji towarzyskiej w Myślenicach, z którym współpracował Dawidzior tłumaczył przed sądem, że to on znajdował zamożnych ludzi, których grupa rapera miała napadać. Doszło do dwóch nieudanych napadów w Rabce-Zdroju i Bukowinie Tatrzańskiej oraz jednej udanej kradzieży w Krynicy-Zdroju. – Dawid okłamał mnie. Mówił, że robi napad z chłopakami z kryminału, że nie będzie problemu, a wziął na robotę gimnazjalistów – mówił przed sądem Krzysztof S.
Szczegóły przestępczej działalności
Jak podawała 7 lat temu Gazeta Krakowska:
Pierwszy raz grupa Dawidziora uderzyła w marcu 2016 roku w Rabce. Informator, Krzysztof S., podsunął im pomysł – twierdził, że właściciel jednej z lokalnych firm trzyma w sejfach dużą ilość nielegalnie zdobytej gotówki. To właśnie on dostarczył im pistolet maszynowy Scorpion. Ekipa rapera przygotowała się jak do prawdziwej akcji: podrobili legitymację policyjną, kupili kominiarki, odblaskową kamizelkę, a nawet ukradli tablice rejestracyjne i ruszyli w drogę do Rabki.
Plan wyglądał następująco – Daniel Ł., pseudonim Klakier, miał podawać się za funkcjonariusza, zakuć personel w kajdanki i przez krótkofalówkę wezwać wspólników, żeby razem zmusić właściciela do podania kodu do sejfu. Jednak Klakier zachowywał się zbyt nerwowo i wzbudził podejrzenia przedsiębiorcy. Pracownicy szybko go obezwładnili, choć zdążył jeszcze wezwać kompanów. Ci próbowali dostać się do środka, a gdy im się nie udało – oddali kilka strzałów z broni maszynowej, by przestraszyć obrońców budynku. Ostatecznie uciekli, ale nie zdobyli ani złotówki.
Niedługo później za cel obrali małżeństwo z Bukowiny Tatrzańskiej. Znów to Krzysztof S. miał wskazać adres, mówiąc, że para przechowuje w domu aż pół miliona złotych. Sprawcy próbowali dostać się do środka, wyłamując okno, jednak ich plan spalił na panewce – spłoszył ich krzyk właścicielki domu. Ponownie uciekli z pustymi rękami.
Dopiero trzecia akcja zakończyła się sukcesem. 29 czerwca w Krynicy wzięli na cel jubilera. Daniel Ł., ponownie w przebraniu policjanta, zapukał do jego drzwi. Mężczyzna, niczego nie podejrzewając, wpuścił go do środka, a za nim weszło trzech zamaskowanych wspólników. Napastnicy brutalnie pobili ofiarę i zabrali biżuterię o wartości 106 tysięcy złotych.
Z kosztownościami jednak nie było łatwo. Nikt nie chciał ich kupić. W końcu Dawidzior namówił Marcina Z. z Limanowej, by pomógł sprzedać łup. Ten zabrał biżuterię do wyceny, ale zanim zdążył się jej pozbyć, zatrzymała go policja.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temu
Bas Tajpan nie żyje
-
News2 dni temu
Dawidzior wyszedł po 9 latach z więzienia
-
News2 dni temu
„Josef Bratan przyjechał pod dom i przeprosił” – ujawnia matka Sandry, która wyrzekła się córki
-
News3 dni temu
Czy Tede odpowie na zaczepkę Mesa?
-
News5 dni temu
Sitek przespał karierę? „Myślałem, że jestem nie do zastąpienia”
-
News4 dni temu
Alberto zatrzymany przez policję
-
News3 dni temu
Nie żyje mama KęKę
-
News1 dzień temu
Natalisa od Fagaty – rzuciła się na fana na koncercie