News
LUKASYNO: „NIE JESTEM ZWOLENNIKIEM ŻADNEJ PARTII”
Lukasyno wypowiedział się szerzej na tematy polityczne.
Raper twierdzi, że nie jest zwolennikiem żadnej partii i tylko zmiany oddolne mogą wpłynąć na zmiany na górze:
„W 2010 roku, gdy nagraliśmy ten utwór wiele osób zarzucało nam, że jesteśmy za Pisem i byli zapatrzeni w Platformę. Wpisali się w schemat albo czarne albo białe, mniejsze lub większe zło. Powtarzam, nie jestem zwolennikiem żadnej partii, bo żadna z nich nie reprezentuje moich poglądów i nie spełnia moich oczekiwań. Dziś sami przyznają, że dali się omamić hasłom „zabierz babci dowód” , „państwo policyjne” itd. „Autorytety moralne”, które nawołują do braku szacunku dla ludzi starszych, naszych dziadków, ludzi którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę, nie zasługują na szacunek. Pierwszy raz od kilku miesięcy wczoraj włączyłem wiadomości w TV. Ta przemowa ministra spraw zagranicznych w sejmie i te puste miejsca, te przekonywanie, że naszym celem jest pełna integracja z UE i przyjęcie euro. Te ciągłe gry aktorskie posłów, kłótnie i tematy zastępcze. To jakaś farsa. Czy sądzicie, że jesteśmy zdani tylko na nich? Mam wrażenie, że cały ten teatrzyk jest na pokaz, aby dzielić Polaków i zamiast skupiać się na podejmowaniu działań służących polepszenie statusu życia w Polsce, tłamszą naszą energię. Podobnie było po roku 1944, gdy Podziemie Niepodległościowe sprzeciwiło się drugiej okupacji nie złożyło broni i walczyło z reżimem komunistycznym, władza PRL nazywała to wojną domową. Lody na kartach prawdziwej historii Polski topnieją, a ludzie odpowiedzialni za zbrodnie komunistyczne powoli zaczynają pukać do bram piekieł. Nie bójmy się mówić o tym głośno. Pracujemy na rzecz spokojnej starości naszych rodziców i przyszłości naszych dzieci. Płacimy podatki, składki zdrowotne, mamy prawo do mówienia głośno, że w naszym kraju nie jest dobrze. Nie znam się na gospodarce ani na ekonomii, ale dla mnie hasło „kryzys” nie jest żadnym wytłumaczeniem.
Tylko zmiany oddolne mogą wpłynąć na zmiany na górze. Zmiana musi nastąpić w nas samych. Trzeba zaczynać od siebie i swego podwórka. Polska potrzebuje ludzi zdrowych, świadomych i silnych, ludzi zorganizowanych, wykształconych i fachowców. Potrzebujemy godziwej pracy, opieki zdrowotnej, ludzi młodych na stanowiskach kierowniczych i urzędniczych, którzy nie są przesiąknięci korupcją i stęchlizną PRL-u.”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Doda obejrzała dokument 50 Centa o Diddym: „Zboczeniec”
Wokalistka uważa, że raper dostał zbyt niski wyrok.
Doda ostro skomentowała głośny dokument o Diddym dostępny na Netfliksie, za którego produkcje odpowiada 50 Cent.
Jej reakcja na produkcję „Sean Combs: The Reckoning”, wyreżyserowaną przez ekipę 50 Centa, nie zostawia na skazanym raperze suchej nitki. Wokalistka sugeruje, że obraz pokazuje kulisy jednej z najciemniejszych stron amerykańskiej muzyki. Zanim jednak wylała cały kubeł gorzkich słów, pochwaliła platformę za to, że zdecydowała się w ogóle ten materiał pokazać.
– Kim naprawdę jest Diddy? Zboczeńcem, obrzydliwym narkomanem, mordercą, zdrajcą wykorzystującym swoich przyjaciół, znęcającym się psychicznie i fizycznie nad swoimi kobietami. Masakra i tylko 4 lata więzienia. Mam nadzieję, że ława przysięgłych obejrzy ten film. Gangsterzy nie powinni być artystami.
Najmocniej Dodę uderza wątek wykorzystywania młodych dziewczyn:
– W głowie mi się nie mieści jak można nastoletnią dziewczynę zmuszać do seksu z kimś innym i jeszcze to nagrywać i puszczać na seks party.
Dokument Sean Combs: The Reckoning jest dostępny na polskim Netfliksie.
50 Cent Diddy documentary Sean Combs "The Reckoning" has done irreparable damage to Diddy 🤣 Talk about the Art of War, That's pure Gangsterism,The 🖊️ is mighty than the 🗡️ Diddy's own Ego mania did the most harm to himself.🤨 pic.twitter.com/6cibeGIl6s
— JTB {Smote} Soulaan❤️🔱🖤 (@JTBlackstone) December 9, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Dzieciak trolluje Busta Rhymesa, a ten daje mu reprymendę
Raperowi nie było do śmiechu po niewinnym żarcie.
Busta Rhymes nie miał ochoty na żarty podczas Art Basel w Miami. Jeden komentarz młodego twórcy wystarczył, by raper natychmiast zmienił ton.
W sieci krąży nagranie, na którym widać, jak młody chłopak podchodzi do Busty podczas weekendowego eventu i prosi o zdjęcie. W momencie pozowania rzuca w jego kierunku tekst: „To Tracy Morgan” (popularny, amerykański aktor).
Żart miał być niewinny, ale u Busty wywołał reakcję natychmiastową. Jego uśmiech gaśnie, a raper pyta chłopaka kilka razy: „Co ty powiedziałeś?”. W tym samym momencie nakazuje koledze nagrywającego przerwać rejestrowanie sytuacji.
– Odłóż kamerę. Robię sobie z tobą zdjęcie, żeby okazać trochę szacunku, a ty próbujesz być zabawny. Nie zgrywaj się przy dorosłym facecie, dzieciaku. Tak się ludzie pakują w kłopoty.
Potem dodaje, że nie wyzywa chłopaka, tylko próbuje zrozumieć, o co chodzi. Gdy pyta wprost, czy miał to być żart, chłopak zaczyna tłumaczyć:
– Wszyscy mówili Tracy, więc też powiedziałem Tracy. Busta odpowiada krótko: – Nie słyszałem, żeby ktokolwiek to powiedział. Tylko ty to powiedziałeś. Nagranie kończy się, gdy raper nadal udziela młodemu twórcy ostrej lekcji.
A Tik Tok content creator was trying to troll Busta Rhymes by calling him Tracy Morgan
— Ahmed/The Ears/IG: BigBizTheGod 🇸🇴 (@big_business_) December 8, 2025
and Busta Rhymes had this kid's whole life flash before his eyes when he pressed him 😭😭😭😭pic.twitter.com/eEjHPGqMuo
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Ja Rule mówi o nakręceniu filmu o 50 Cencie i nazywa go „rakiem kultury”
„Ten koleś ma gdzieś ofiary i wszyscy wiemy, dlaczego zrobił ten dokument”.
Ja Rule znowu jedzie po 50 Cencie i tym razem mówi wprost, że ma materiał na własny dokument o swoim wieloletnim wrogu. Według niego Fif to „rak dla kultury”.
Ja Rule w weekend odpalił serię wpisów, w których zarzucił 50 Centowi hipokryzję po tym, jak ten został producentem czteroczęściowego dokumentu Netfliksa Sean Combs: The Reckoning. Raper stwierdził, że motywacja Fiftiego była zupełnie inna niż troska o ofiary.
– Bądźmy poważni. Ten koleś ma gdzieś ofiary i wszyscy wiemy, dlaczego zrobił ten dokument – napisał Ja, sugerując osobistą vendettę wobec Combsa. Dodał jeszcze, że „Jest rakiem dla kultury” i że jeśli tak bardzo przejmuje się tematem przemocy, powinien oddać cały zysk z produkcji organizacjom wspierającym osoby dotknięte przemocą domową.
W kolejnych wpisach Ja Rule podkręcił atmosferę, udostępniając zrzuty ekranów dawnych publikacji o domniemanych incydentach z udziałem 50 Centa, w tym o rzekomym ataku na byłą partnerkę i pożarze domu matki jego najstarszego dziecka.
– Chyba zacznę kręcić dokumenty. Jest tu mnóstwo do pokazania – napisał, jasno sugerując, że chętnie odwróciłby temat przeciwko Fiftiemu.

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Ja odnosi się do sprawy Diddy’ego. W zeszłym roku życzył Combsowi „powodzenia” w obliczu rosnącej liczby oskarżeń o napaści seksualne. Teraz jednak cała jego uwaga skupiła się na Fiftim. Kilka dni wcześniej nazwał go nawet „szczurem” za to, że stanął za produkcją The Reckoning.
Wygląda na to, że jeden z najdłuższych beefów w historii rapu właśnie wszedł w kolejny rozdział.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
„Ten chłop to potwór” – Waka Flocka Flame o Diddym
Raper został też zapytany, czy Diddy był zamieszany w śmierć Tupaca.
Waka Flocka Flame nie owija w bawełnę po obejrzeniu głośnego dokumentu Netfliksa o Diddym. Raper mówi wprost, co dziś o nim myśli o raperze.
Waka Flocka Flame został zaczepiony przez twórców z Joy of Everything na TikToku i zapytany o wrażenia po seansie dokumentu Sean Combs: The Reckoning. Jego reakcja była wyjątkowo dosadna.
– Przy takiej kasie ten chłop to potwór. Mógłby być moim rodzonym bratem, a i tak nie miałbym z nim nic wspólnego przez resztę życia – powiedział.
Diddy jest zamieszany w śmierć Tupaca?
Pytany dalej o to, czy po filmie wierzy, że Diddy mógł mieć cokolwiek wspólnego ze śmiercią 2Paca, Waka nie gryzł się w język.
– Jestem fanem Paca. Jeśli ten koleś zrobił Pacowi cokolwiek, to dla mnie przekreśla go na zawsze.
O burzliwej relacji Combs–Shakur mówi się od lat, bo Pac został zastrzelony w 1996 roku, w czasie gdy konflikt Bad Boy Records i Death Row Records osiągał szczyt, a Shakur był twarzą ekipy Suge’a Knighta.
Nazwisko Combsa wraca w tej sprawie regularnie, szczególnie odkąd we wrześniu 2023 roku aresztowano Duane’a „Keffe D” Davisa. Były członek Southside Compton Crips od lat daje wywiady, w których opowiada o kulisach zamachu na 2Paca i wielokrotnie wspomina o rzekomym udziale Diddy’ego. W jednym z nich, jeszcze przed zatrzymaniem, mówił o Combsie:
– Wciągnął mnie w to gówno. Gdybym go nigdy nie spotkał, nie byłbym w nic zamieszany. Ja i Suge graliśmy razem w jednej drużynie jako dzieci. Moi ludzie pomagali Suge’owi wejść do gry.
To nie wszystko. W 2011 roku były detektyw LAPD Greg Kading ujawnił w książce Murder Rap nagraną wypowiedź Davisa, w której ten twierdzi, że Combs miał zaoferować mu milion dolarów za zabicie 2Paca i Suge’a Knighta. W nagraniu Davis mówi:
– Zszedł ze mną na dół i powiedział: ‘Chcę się tych gości pozbyć’. Odpowiedziałem: ‘Załatwimy to szybko, to nic takiego’. Chcieliśmy milion”.
Waka, oglądając te wszystkie historie złożone w jeden dokument, najwyraźniej nie ma już wątpliwości, co sądzi o Combsie.
@joy.of.everything We talk with Waka Flocka Flame about 50 Cent’s Diddy documentary The Reckoning, and his reaction says everything. Flocka makes it clear that if the allegations are true, Diddy is a “monster,” and even if he were his own brother, he’d disown him. As a 2Pac fan, Flocka says that if Diddy had anything to do with what people have long suspected, then it’s game over.
♬ original sound – Joy Of Everything
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Żabson zrzuci prawdziwą bombę – 7 nowych nagrań i numer z Wizem Khalifą
„Hollywood Smile: Xtreme” jeszcze w tym tygodniu.
Żabson wjeżdża z nową porcją numerów i jedną z najbardziej zaskakujących współprac w swojej karierze. W piątek do sieci trafi rozszerzona edycja jego albumu.
W najbliższy piątek ukaże się siedem premierowych kawałków Żabsona, a jednym z nich będzie długo wypatrywana współpraca z Wizem Khalifą. Raper szykuje edycję Hollywood Smile: Xtreme, która 12 grudnia trafi do słuchaczy jako rozbudowana wersja projektu. Dodatek obejmuje w sumie dziesięć nowych utworów, co powiększa całą tracklistę do dwudziestu pięciu pozycji. Część dodatkowych numerów była już wcześniej zapowiadana, ale większość, dokładnie siedem z nich, usłyszymy dopiero w dniu premiery.
Najgłośniejszym punktem rozszerzenia jest kawałek „Klasyk” z udziałem Wiza Khalify. Ten ruch to jeden z najmocniejszych międzynarodowych strzałów polskiego rapu w ostatnim czasie. Dla Żabsona współpraca z takim nazwiskiem jest wyraźnym podbiciem stawki, a dla sceny sygnałem, że podobne kooperacje przestają być marzeniem, a zaczynają dziać się w praktyce.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temuBastek ma żal, że Firma mu nie pomaga, gdy został bezdomnym?
-
News2 dni temuLegendy rapu i kina w filmie opartym na wersach Elity Kaliskiej
-
News20 godzin temuPono nie zostawił żadnego majątku, tylko długi. Matka córki rapera zabrała głos
-
News5 dni temu„Kanapki z hajsem” – Dorota Masłowska i absurdalne oskarżenia o kradzież
-
News2 dni temuKlip Bonusa RPK z neonazistą przebił magiczną granicę wyświetleń
-
News2 dni temuPokrzywdzony jak artysta. Raperzy walczą z AI – proszę się ustawić po zapomogę – felieton
-
News4 dni temuWielka głowa Maty przy Pałacu Kultury w Warszawie
-
News4 dni temuSłoń kupił psa. Właściciel hodowli okazał się fanem rapera