News
Doniu z 4. odcinkiem muzycznego programu

Gościem odcinka jest toruńska wokalistka Sara Pach.
Latem tego roku Doniu ruszył z własnym programem muzycznym "Gramy". Opowiada w nim o tym, co ostatnio dzieje się w muzyce popularnej, ale nie tylko. Przed kamerę zaprasza również gości, z którymi rozmawia o tym, czego słuchają na co dzień.
Do sieci trafił czwarty odcinek serii, w którym dowiemy się m.in. komu French Montana przelał 100K $$$? Kto ma śpiewać jak Chylińska? Kto wygrywa karierę śpiewając "Dalej"?
Nowy program Donia trafia na jego oficjalny kanał YT, ale jest też dostępny na platformie TVP Bydgoszcz.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Wyciekł numer Kendricka Lamara i Kanye Westa. „Parsknąłem śmiechem, gdy weszła zwrotka Ye”
Czy to fragment większego projektu z Madlibem?

W sieci pojawił się nieznany wcześniej wspólny utwór Kendricka Lamara i Kanye Westa. Numer zatytułowany „Intro” został wrzucony we wtorek wieczorem na Reddicie przez jednego z fanów – podał serwis Hip-Hop-N-More. Nie wiadomo, kiedy dokładnie został nagrany, jednak w zwrotce Lamara pada wers: „Zbliżamy się do 2020 roku, 20-20 wizja wychodzi z mojego kaptura”, co może sugerować starsze nagranie.
Po wycieku fani chwalili wersy Kendricka, ale byli bardziej krytyczni wobec Kanye’ego. „Parsknąłem śmiechem, gdy weszła zwrotka Ye” – napisał jeden z użytkowników Reddita. Inny dodał: „Brzmi, jakby Kendrick wpuścił do studia dzieciaka z Make-A-Wish”.
Nie brakowało jednak obrony Westa. „Wygląda na to, że jego zwrotka nie była gotowa – nagrał tylko wersję demo z flow, które chciał osiągnąć” – zauważył jeden z komentujących. Kolejny przypomniał: „Kanye od czasów MBDTF działa tak, że nagrywa mumble freestyle, a później inni dopracowują tekst”.
Współpraca Lamara i Westa
Kendrick Lamar i Kanye West mają za sobą kilka wspólnych projektów – m.in. utwór „No More Parties in LA” z 2016 roku. W 2024 roku Consequence zdradził w rozmowie z Bootleg Kevem, że raperzy mają „materiał na cały album”, a za produkcję odpowiadał Madlib. – Wszystko było, trzeba to tylko odpowiednio poukładać. Słyszałem to całe, to jest gotowe – mówił wówczas, co cytował Billboard.
Sam Madlib w rozmowie z Complex w 2020 roku potwierdził, że panowie nagrali sporo wspólnych numerów. – Zrobili jakieś 30 minut muzyki, skacząc po bitach jak szaleni. Ja robię minutowe beaty i oni lecieli po jednym, po drugim, to było szalone – wspominał producent.
Mimo wieloletniej współpracy, relacje między artystami w ostatnich miesiącach się pogorszyły. Kanye West w głośnym konflikcie stanął po stronie Drake’a i krytykował diss „Not Like Us” Lamara.
[FRESH LEAK] Ye & Kendrick Lamar – Intro
byu/SwitchIsHere2 inThroughTheWire

Donald Trump poważnie analizuje możliwość pełnego ułaskawienia Diddy’ego – informuje Deadline, powołując się na źródła z Białego Domu. Decyzja miałaby zapaść przed ogłoszeniem wyroku w jego sprawie 3 października br.
Według informatorów, pomysł, który początkowo traktowano jako „jedną z wielu plotek z otoczenia Trumpa”, stał się realnym scenariuszem po częściowym skazaniu Combsa na początku lipca. Przypomnijmy, że 55-letni założyciel Bad Boy Records został uznany winnym transportu kobiet w celach prostytucji, lecz uniewinniono go z zarzutów handlu ludźmi oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Od aresztowania we wrześniu 2024 roku Diddy przebywa w Metropolitan Detention Center na Brooklynie.
50 Cent sprzeciwia się decyzji Trumpa
Donald Trump zapytany w maju o ewentualne ułaskawienie stwierdził: „Na pewno przyjrzę się faktom, jeśli uznam, że ktoś został potraktowany niesprawiedliwie, niezależnie od tego, czy mnie lubi, czy nie”. Do sprawy odniósł się także 50 Cent, który zapowiedział, że zrobi wszystko, by powstrzymać ułaskawienie.
– Skontaktuję się z Trumpem, żeby wiedział, co sądzę o tym gościu – napisał raper 31 maja w mediach społecznościowych.
Diddy i znajomość z Trumpem
Pomimo wcześniejszej wieloletniej znajomości z Trumpem, Combs w ostatnich latach był wobec niego krytyczny i w 2020 roku poparł Joe Bidena w wyborach prezydenckich. Teraz, po głośnym procesie i mieszanym werdykcie, jego los zależy od decyzji obecnego prezydenta USA.
Adwokaci Combsa nie komentują informacji o potencjalnym ułaskawieniu. Biały Dom ograniczył się do krótkiego stanowiska: „Nie komentujemy istnienia ani braku wniosku o ułaskawienie”.

Tyler, the Creator w rozmowie z Hot 97 ujawnił, że jego zwrotka do utworu „P.O.V.” z albumu Clipse „Let God Sort Em Out” powstawała wyjątkowo długo. Raper przyznał, że nagrywał ją od 79 do nawet 100 razy, a w pewnym momencie był bliski wycofania się z udziału w numerze.
– Zajęło mi to jakieś 79 do 100 podejść i prawie napisałem do Pusha: ‘Nie sądzę, żeby to wypaliło’. Były momenty, kiedy naprawdę się stresowałem – zdradził Tyler.
Artysta tłumaczył, że chciał idealnie dopracować każdą linijkę, bo utwór był dla niego wyjątkowy:
– To kawałek z dwoma moimi muzycznymi idolami, artystami, których stawiam na moim osobistym Mount Rushmore, i jeszcze wyprodukowany przez kogoś, kogo też uważam za legendę. Wiedziałem, że nie mogę tego zepsuć.
Zwrotka dopracowywana miesiącami
Tyler przyznał, że praca nad krótką częścią numeru zajęła mu wyjątkowo dużo czasu.
– Pusha wysłał mi ten bit zanim wyruszyłem w trasę, prawdopodobnie w kwietniu, a ja odesłałem mu ten szit dopiero pod koniec maja czy na początku czerwca – wyjaśnił raper.
Mimo ogromnej presji ostatecznie był zadowolony z efektu końcowego:
– Próbowałem nagrać tę zwrotkę przez bardzo długi czas. W końcu się udało i ludziom się spodobało. Kiedy okazało się, że nie spieprzyłem tego kawałka… stary, uff, jaka ulga!.
„Don’t Tap the Glass” – od duetu z A$AP Rockym po solowy album
W tym samym wywiadzie Tyler zdradził ciekawostkę dotyczącą swojego najnowszego projektu. Tytuł „Don’t Tap the Glass” początkowo miał być nazwą duetu z A$AP Rockym, jednak ostatecznie posłużył jako nazwa jego solowego albumu. Krążek zadebiutował na 1. miejscu listy Billboard 200, potwierdzając niezmienną pozycję Tylera w rapowym mainstreamie.
News
Kendrick Lamar na soundtracku nowego filmu Leonardo DiCaprio
Raper pracuje też nad własnym filmem.

Utwór „Freedom” Kendricka Lamara i Beyoncé stał się muzycznym tłem do trailera nadchodzącego filmu „One Battle After Another”, w którym główną rolę zagra Leonardo DiCaprio. Za reżyserię produkcji odpowiada Paul Thomas Anderson, a w obsadzie pojawią się także Teyana Taylor, Sean Penn, Benicio del Toro i Regina Hall.
DiCaprio i Taylor wcielają się w dawnych rewolucjonistów uciekających przed policjantem będącym zwolennikiem supremacji białej rasy. Energetyczny kawałek Lamara i Beyoncé idealnie podkreśla klimat zwiastuna, choć na ten moment nie wiadomo, czy piosenka trafi do finalnej wersji filmu.
Kendrick Lamar z nowym filmem w 2026 roku
Raper nie zwalnia tempa także na polu filmowym. Lamar zagra i wyprodukuje jeszcze jeden, niewyjawiony z tytułu film komediowy, którego premiera została przesunięta na 20 marca 2026 roku (pierwotnie planowano datę 4 lipca). Produkcja powstaje we współpracy z twórcami „South Parku” – Treyem Parkerem i Mattem Stone’em.
Wiadomo, że początkowy termin kolidowałby z promocją nowego filmu z serii „Jurassic Park”, a także z trwającą wówczas od 19 kwietnia do 9 sierpnia trasą koncertową Grand National Tour, którą Kendrick odbywa wspólnie z SZA.
Whitney Springs – fabuła i obsada nowego projektu
Według nieoficjalnych informacji film ma nosić tytuł „Whitney Springs”. Opowiadać będzie o czarnoskórym mężczyźnie, który odbywa staż jako rekonstruktor scen niewolnictwa w muzeum historycznym i odkrywa, że przodkowie jego białej dziewczyny byli właścicielami jego przodków.
W obsadzie – oprócz Lamara – mają pojawić się Chloe East („The Fabelmans”, „Heretic”) oraz debiutująca Celeste Octavia, znana dotąd jako dublerka Madonny i uczestniczka teledysków zespołów Oasis i Depeche Mode.
Zdjęcia do produkcji rozpoczęły się w ubiegłym roku w Pomonie (Kalifornia), lecz nie wiadomo, czy zostały już zakończone.
News
Fagata do Oliwki Brazil: „Twoja kariera umiera”
Oliwka Brazil zaatakowała Fagatę na koncercie Young Leosi.

Konflikt Oliwki Brazil i Fagaty wrócił na nagłówki. Tym razem to reprezentantka Warnera pierwsza zaatakowała.
Podczas koncertu Młodej Leokadii na Sun Festivalu, na scenie pojawiła się też Oliwka Brazil, wykonując kilka swoich numerów. Podczas występu postanowiła wbić szpilkę Fagacie:
– Ostatnio jakaś szmata pi*rdoliła na Leosię, moją ziomalkę, a ja na to nie pozwolę – oznajmiła, nawiązując do konfliktu Leosi z Fagatą.
Fagata odpowiada Oliwce
Fagata podczas relacji na żywo odpowiedziała na zaczepkę:
– Naprawdę dziewczyno, ty najpierw spójrz w lustro, bo te rajstopy z Temu, to wyglądało bardzo, bardzo źle. Popracuj najpierw nad sobą, nagraj jakiś fajny numer i wtedy możesz mieć podjazd. A nie, stara, grasz numer sprzed roku, bo nie potrafisz nic nagrać, a twoja kariera umiera. I próbujesz się wtrącić nie do swojej spiny, gdzie wcześniej miałyście siebie w d*pie nawzajem z Leosią. Jesteście żałosne obie. Jesteście siebie warte. Alternator i Maka Paka w bieliźnie wyszczuplającej.
-
News4 dni temu
Wini reaguje na diss Tedego – komentarz
-
News2 dni temu
Tarnobrzeg: 29-letni raper zginął na planie teledysku
-
News4 dni temu
„Szpagat z Kabat” – Ten Typ Mes uderza w Tedego
-
News5 dni temu
Raperzy komentują beef: Tede vs Ten Typ Mes
-
News3 dni temu
2115 kłamie w oświadczeniu? Koro o bójce Bedoesa z Eripe
-
News2 dni temu
Nitro o Bedoesie: „Ludzie nie dostrzegają jaką on jest k***ą”
-
News4 dni temu
2115 z oświadczeniem w sprawie incydentu Bedoesa z Eripe
-
News4 dni temu
Tede nagrał ze Skolimem i Mandaryną. „Nie mam już skrupułów”