News
Fest Festival: „Szczepienia są dobre i konieczne”
W Parku Śląskim wystąpić m.in. Pezet, Sokół, Young Igi, Otsochodzi, Oki i JWP/BC.
Kazik Staszewski z Kultem poinformowali, że nie zagrają koncertu, jeżeli będzie on tylko dla osób zaszczepionych. Podobnego zdania jest Włodi z Molesty, a Kali informuje, że artyści wspierający agendę szczepionkową, są dla niego skończeni. Wypowiedź Kaliego spotkała się z pozytywną reakcją m.in. Jano Polska Wersja oraz Vin Vinciego. Nie wszyscy wychodzą jednak z podobnego założenia co wcześniej wymienieni. Część raperów zamierza wystąpić na festiwalu, który będzie dostępny tylko dla osób zaszczepionych.
Organizatorzy Fest Festivalu poinformowali, że na ich imprezę na dzień dzisiejszy zostaną wpuszczone tylko osoby zaszczepione. – Przyjęcie szczepionki przez większość populacji to jedyny warunek, abyśmy wrócili do normalności. – zapewniają.
Na festiwalu mają wystapić m.in. reprezentanci środowiska hip-hopowego: Pezet, Sokół, Young Igi, Otsochodzi, Oki, Jan-rapowanie, Sobel, JWP/BC, Schafter, Tymek, Molesta Ewenement i Rasmentalism.
Poniżej pełna treść oświadczenia.
Organizatorzy Fest Festivalu: „Nasze działania nie mają na celu segregacji ludzi”
„Nasz ostatni post spotkał się z dużym odzewem ze strony osób, które są przeciw szczepieniom na COVID-19. Już teraz wiemy, że jeśli większość z nas nie zaszczepi się przeciw koronawirusowi do końca wakacji, w październiku czeka nas czwarta fala pandemii. Wiązać się to będzie z kolejnym lockdownem, a co za tym idzie upadkiem działalności wielu firm, które już teraz ledwo wiążą koniec z końcem. Będzie to również oznaczać ponowne zamknięcie branży koncertowej, a więc brakiem dochodu dla waszych ulubionych artystów oraz wszystkich osób pracujących przy organizacji eventów.
‼️ Musimy zrobić wszystko, aby nie dopuścić do takiej sytuacji ‼️
Nasze działania nie mają na celu segregacji ludzi. Uważamy, że szczepienia są dobre i konieczne. Chronią nasz organizm przed chorobami, które mogą wywołać w nim spustoszenie. Podobnie jak leki, mogą spowodować niewielkie, krótkotrwałe działania niepożądane, a poważniejsze dolegliwości są niezwykle rzadkie. Zgodnie z informacjami jakie podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) prawdopodobieństwo poważnego pogorszenia stanu zdrowia jest znacznie większe w przypadku przejścia choroby, niż przyjęcia szczepionki.
‼️Przyjęcie szczepionki przez większość populacji to jedyny warunek, abyśmy wrócili do normalności ‼️
Wolność dla każdego z nas powinna być bezwarunkowa, jest ona wpisana w nasze istnienie i nie powinna być podważana. Jednak ostatnie dwa lata pokazały nam, że nie tyle ludzie, co wirus może nam tę wolność odebrać.
Dlatego też szczepienia są niezwykle ważne oraz są jedyną szansą na nabycie odporności zbiorowej, która pozwoli nam na zahamowanie rozprzestrzeniania się wirusa, a co za tym idzie zdjęcie wszelkich obostrzeń sanitarnych, takich jak maseczki czy dystans społeczny. Bez tego jeszcze przez kilka lat nie ruszymy dalej! Czy aby na pewno to jest naszym celem?
Chcemy zaznaczyć, że nie chodzi tu tylko o FEST Festival. Tu chodzi o życie codzienne każdego z nas. Każdy z nas tęskni za powrotem do normalności we wszystkich dziedzinach życia. Dzięki przyjęciu szczepionki ratujemy naszą gospodarkę oraz miejsca pracy. Jest to również realna opcja na powrót do normalnej i stabilnej działalności służby zdrowia. Lekarze obecnie skupiają się na ratowaniu życia osób zakażonych SARS-CoV-2, a wielu z nas musi czekać na planowane podstawowe zabiegi medyczne. To się nie zmieni, jeśli wszyscy nie podejmiemy walki z koronawirusem.
W tym miejscu chcemy zaznaczyć, że NIE BĘDZIEMY TOLEROWALI SZERZENIA FAKE NEWSÓW. Każda nieprawdziwa informacja będzie skutkować zablokowaniem na naszym fanpage’u. Jesteśmy otwarci na wszelkie merytoryczne rozmowy, które są poparte badaniami naukowymi. Podkreślamy – BADANIAMI NAUKOWYMI, a nie filmami z żółtymi napisami z YouTube, czy innymi artykułami doszukującymi się teorii spiskowych związanych z pandemią i szczepieniami.
‼️ WSZYSTKIE KOMENTARZE SZERZĄCE MOWĘ NIENAWIŚCI BĘDĄ USUWANE, A ICH AUTORZY BLOKOWANI ‼️
Nasze działania mają zachęcić do szczepień, a nie prowadzić do zarzucanej nam “segregacji społeczeństwa”.
FEST Festival 2021 się odbędzie, to pewne. Na ten moment wytyczne rządu pozwalają na organizację imprez masowych dla 250 niezaszczepionych osób, a zaszczepione są poza jakimikolwiek limitami. Niemożliwym jest wybranie ekskluzywnej grupy 250 osób, które nie posiadając szczepienia będą mogły wejść na teren festiwalu. Stąd też nasza decyzja, o organizacji tegorocznej edycji FEST Festivalu wyłącznie dla osób zaszczepionych.
Wszystkie osoby, które w dniach 11-14 sierpnia 2021 będą chciały się bawić z nami w Parku Śląskim w Chorzowie, mają szansę na przyjęcie przynajmniej jednej dawki szczepionki. W tej chwili terminy szczepień w wielu miejscach Polski są dostępne z dnia na dzień. Zachęcamy wszystkich zainteresowanych wzięciem udziału w FEŚCIE do szczepienia. Jeśli termin drugiej dawki szczepionki będzie wypadał po dacie tegorocznej edycji, postaramy się wypracować takie rozwiązanie, aby jedna dawka wystarczyła do wejścia na teren festiwalu. Wszystko po to, aby udział w wydarzeniu był możliwy dla każdego chętnego. O postępach naszych rozmów z rządem będziemy informować w kolejnych komunikatach.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapewnieniami, będziemy starać się umożliwić udział w wydarzeniu również osobom posiadającym Europejskie Certyfikaty COVID-19 wydawane dla ozdrowieńców i osobom z negatywnym testem na obecność COVID-19. Jak tylko otrzymamy potwierdzenie o możliwość zastosowania takiego rozwiązania, poinformujemy Was o tym na naszych kanałach social media.
W krajach takich jak Wielka Brytania, Holandia czy Izrael, obywatele nie kwestionują systemu szczepień – wręcz przeciwnie, chętnie zapisują się na szczepienia, ponieważ wiedzą, że jest to jedyna szansa na powrót “dawnych czasów” – normalności. Patrząc na przykład UK, ich kalendarz wakacyjnych imprez pęka w szwach, ponieważ większość społeczeństwa jest już całkowicie zaszczepiona bądź przyjęła pierwszą dawkę. Tego samego chcemy w Polsce.
Chcemy również odnieść się do komentarzy dotyczących wspierania konkretnych partii politycznych. Wspieramy prawdę, fakty naukowe, a nie partię. Wszystkie nasze działania oparte są na podstawie rekomendacji organizacji naukowych i medycznych, takich jak World Health Organization. Pracują w nich osoby, które zdobyły odpowiednią wiedzę, latami szkoliły się i prowadziły badania naukowe, dlatego wierzymy, że ich wskazania są jedynymi słusznymi w obecnej sytuacji.
W wielu kwestiach można się nie zgadzać się z decyzjami naszego rządu, jednak kwestia szczepień jest w naszej opinii ponad wszelkimi podziałami. Jako jedna z większych instytucji w świecie kultury, musimy i chcemy wspierać program szczepień tak, aby uniknąć kolejnego lockdownu, zamrożenia gospodarki, czy zakorkowania służby zdrowia. Robimy to również po to, aby jak najszybciej zakończyć światową pandemię.
‼️ Jeśli nie wiecie, gdzie znaleźć sprawdzone naukowo fakty dotyczące szczepień, stworzyliśmy dla Was specjalną stronę, na której zebraliśmy wszystkie informacje na temat wirusa oraz szczepień, potwierdzone przez WHO. Znajdziecie je tutaj 👉 bit.ly/szczepieniaFEST
Mamy nadzieję, że dzięki publikacji tego oświadczenia bardziej rozumiecie nasze decyzje. Działamy dla naszego wspólnego dobra, ponieważ wszyscy chcemy powrotu do normalności. Jeszcze nie tak dawno mogliśmy tylko o niej marzyć, teraz jest ona na wyciągnięcie ręki!
W tym miejscu prosimy Was również o wsparcie i zachęcanie swoich znajomych do szczepienia. Tylko wspólna mobilizacja i działanie pozwoli nam na powrót do rzeczywistości sprzed dwóch lat.”
Koncerty tylko dla zaszczepionych?
- Czołowi polscy raperzy zagrają tylko dla osób zaszczepionych
- Fest Festival tylko dla zaszczepionych? „To nielegalne”
- Kazik nie zagra koncertu, jeżeli będzie tylko dla osób zaszczepionych
- Paluch o koncertach tylko dla zaszczepionych: „J*bać… tylko PiS wie najlepiej”
- Kali skreśla artystów, którzy wspierają szczepienia
- Włodi o koncertach tylko dla zaszczepionych: „Nie zagram!”
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Meek Mill jest wkurzony, że ludzie mówią o jego tweetach, a nie o tym, że pomaga młodym wyrwać się z ulicy
„Pchają złą narrację”.
Meek Mill ma dość tego, że opinię publiczną interesują wyłącznie jego wpisy w mediach społecznościowych. Raper twierdzi, że ta narracja celowo pomija realne działania, jakie podejmuje poza internetem, w tym pomoc młodym ludziom w wyrwaniu się z ulicy.
Meek Mill odniósł się na platformie X do tego, jak jest postrzegany przez pryzmat social mediów. Jego zdaniem media i komentatorzy chętnie podchwytują narrację o „problemowym Meeku z Twittera”, ignorując to, co faktycznie robi w realnym życiu.
– Pchają taką złą narrację, a nigdy nie wspominają o prawdziwych rzeczach, które robię. Pomagam młodym chłopakom zmieniać ich życie.
Raper dodał, że przez kilkanaście lat obecności w branży nie potrzebował tanich trików ani internetowych prowokacji, żeby utrzymać swoją pozycję.
– Jestem na świeczniku od 15 lat, bez gimmicków, myślę, że całkiem nieźle radzę sobie w social mediach. Czasem zacytuję linijkę z kawałka i już jestem na każdej stronie z clickbaitem w tytule.
Meek Mill ma rację w jednym – jego obecność w social mediach od lat dostarcza skrajnych emocji, od kontrowersji po absurd i humor.
They pushing "Meek's bad social media rep" narrative …they never mention the change I make or real stuff I do … helping young men in music change the directions of their lives… I speak out of term on social media because it's not reality … it's separate from who I am
— MeekMill (@MeekMill) December 19, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
TikTok sprzedany – czy uniknie zamknięcia w USA?
Chińska platforma prawdopodobnie została uratowana.
Chiński właściciel TikToka dogadał się z Amerykanami, żeby zablokować groźbę bana w USA od 2026 roku. Kontrola właścicielska ma trafić w amerykańskie ręce, ale algorytm zostaje po stronie Chin.
ByteDance potwierdził porozumienie, na mocy którego większościową kontrolę nad TikTokiem w USA przejmą amerykańscy inwestorzy. Celem jest spełnienie warunków ustawy „sprzedaj albo zablokuj” i uniknięcie całkowitego wyłączenia aplikacji na rynku, z którego korzysta ponad 170 mln użytkowników.
Nowa spółka w USA ma być kontrolowana w 80,1 proc. przez inwestorów z USA i państw sojuszniczych, ale technologia decydująca o tym, co widzą użytkownicy, pozostanie własnością ByteDance i będzie jedynie licencjonowana.
W praktyce oznacza to, że infrastruktura i dane są pod amerykańskim nadzorem, ale algorytm pozostaje chińskim aktywem technologicznym.
Administracja Trumpa utrzymuje, że porozumienie spełnia wymogi ustawy. Część Republikanów otwarcie kwestionuje, czy licencjonowanie algorytmu zamiast jego sprzedaży realnie usuwa zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Young Buck odpalił otwarty diss w stronę Fat Joe i zarzuca mu konfabulacje. Chodzi o historię sprzed lat, w której Joe twierdzi, że jego ekipa pobiła rapera z Tennessee. Buck odpowiada wprost: żadnego pobicia nie było, a cała opowieść to bajka pod podcasty.
Young Buck zapowiedział numer w social mediach, a chwilę później wypuścił pełnoprawny diss nagrany na bicie “Went Legit” od G Herbo. W niespełna dwuminutowym kawałku celuje nie tylko w Fat Joe, ale też w Jadakissa. Buck drwi z tego, że weterani rapu zamienili się w duet podcastowy:
„Ci raperzy muszą przestać łączyć siły w podcastach i odstawiać te ich scenki”.
W dalszej części numeru Buck wprost zaprzecza wersji wydarzeń przedstawianej przez Joe. Według niego nikt nikogo nie tknął, a cała historia jest kompletnie zmyślona. Pada też złośliwa linijka, w której raper ironicznie zastanawia się, czy opowieść Joe to jego własne słowa, czy raczej efekt „Ozempicu” (lek na cukrzycę stosowany do szybkiego zbijania wagi).
Cała sprawa zaczęła się od wypowiedzi Joe na podcaście “Joe and Jada”, gdzie raper z Bronksu po raz pierwszy publicznie opowiedział historię rzekomego zajścia sprzed lat. Joe twierdził, że doszło do niego w Chicago, po jednym z festiwali, w czasie gdy konflikt między Terror Squad a ekipą G-Unit był w szczytowej fazie. Według jego relacji Buck miał próbować go „ustawić”, Joe rzucił w jego stronę butelką z wodą i wyzwał go na konfrontację, po czym – jak stwierdził – jego ludzie mieli spuścić Buckowi lanie. – Nigdy wcześniej nikomu tej historii nie opowiadałem – mówił Joe w podcaście.
Diss na bicie G Herbo jest jasnym sygnałem, że Buck nie traktuje tej historii jak żartu, tylko jak bezczelne przeinaczanie faktów i próbę budowania sensacji po latach.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Bandura i Mario ze SP. ZOO założyli wspólny kanał z kontentem jedzeniowym. W najnowszym odcinku pojawił się Kizo.
Na kanale „Na Hapsa” Bandura i Mario testują jarmark bożonarodzeniowy w Gdańsku, więc naturalnie gościnnie pojawił się Kizo ze swoją ekipą MTS. Raperzy testują typowe dla tego typu miejsc przekąski: kiełbasy, pierogi czy oscypki.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Płatne streamy lepsze od darmowych? Youtube mówi weto polityce Billboardu
Odsłuchy z Youtube’a „mniej ważne” od tych ze Spotify.
YouTube wycofuje swoje dane z list Billboardu po zmianach w algorytmie liczenia streamów. Platforma nie zgadza się na dalsze faworyzowanie odsłuchów płatnych kosztem darmowych. Decyzja wejdzie w życie w styczniu 2026 roku i uderzy w sposób tworzenia najważniejszych list muzycznych w USA.
YouTube oficjalnie ogłosił, że przestanie przekazywać dane streamingowe do Billboardu. Powodem jest aktualizacja formuły rankingowej, w której jeszcze większą wagę przypisano płatnym odsłuchom na żądanie, a mniejszą darmowym streamom z reklamami, czyli m.in. tym z YouTube’a. Billboard tłumaczy zmianę tym, że chce „lepiej odzwierciedlać wzrost przychodów ze streamingu i zmieniające się zachowania konsumentów”, jasno dając do zrozumienia, że dziś liczy się przede wszystkim streaming, a nie sprzedaż płyt czy singli.
YouTube uważa jednak, że to podejście jest oderwane od realiów. W opublikowanym wpisie platforma zarzuca Billboardowi stosowanie przestarzałego modelu. – Billboard używa nieaktualnej formuły, która wyżej waży streamy z subskrypcji niż te (darmowe) wspierane reklamami. To nie odzwierciedla tego, jak fani dziś angażują się w muzykę i ignoruje ogromne zaangażowanie słuchaczy bez subskrypcji – czytamy w oświadczeniu. YouTube przypomina też, że streaming odpowiada za 84% przychodów amerykańskiego rynku muzycznego. – Domagamy się po prostu, by każdy stream był liczony uczciwie i równo – niezależnie od tego, czy pochodzi z subskrypcji, czy z reklam, bo każdy fan ma znaczenie i każde odtworzenie powinno się liczyć.
Nowe zasady Billboardu zaczną obowiązywać od notowań publikowanych 17 stycznia 2026 roku i obejmą m.in. Billboard 200 oraz listy gatunkowe. W przypadku Billboard Hot 100 proporcja między odsłuchami płatnymi a darmowymi zostanie ustalona na poziomie 2,5:1. W praktyce oznacza to, że do uznania jednej sprzedaż albumu potrzeba będzie 2 500 darmowych streamów lub 1 000 płatnych. Dotychczas było to odpowiednio 3 750 i 1 250 odtworzeń. Różnica między darmowym a płatnym odsłuchem zostanie więc zmniejszona, ale nie zniknie.
YouTube uznał, że to wciąż za mało. W ramach protestu platforma zapowiedziała, że po 16 stycznia 2026 roku przestanie dostarczać swoje dane Billboardowi. W efekcie odsłuchy z YouTube’a nie będą uwzględniane w oficjalnych rankingach, co może mieć realny wpływ na pozycje artystów i wytwórni. To ryzykowny ruch, bo brak obecności w danych Billboardu może skłonić część branży do ograniczenia priorytetu dla YouTube’a jako kanału dystrybucji.
Sama platforma daje jednak do zrozumienia, że nie zamyka drzwi. – Jesteśmy zaangażowani w osiągnięcie sprawiedliwej reprezentacji na listach i mamy nadzieję, że będziemy mogli współpracować z Billboardem, aby do nich wrócić – podsumowano w komunikacie.
Faworyzowanie streamów np. ze Spotify względem Youtube’a wpisywałoby się poniekąd w pewną mało znaną wśród słuchaczy sytuację na polskim rynku. Spotify potrafi „obrazić się” na artystów, którzy uploadują najpierw swój utwór na Youtube, a dopiero później na Spotify. Platforma chce, żeby to najpierw u nich pojawił się dany kawałek albo chociaż równolegle z innymi serwisami i stara się nie dopuszczać do sytuacji, że utwory są uploadowane u nich dopiero po kilku dniach niż w innych serwisach.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuPeja do przewodniczącego Lewicy: „Czerwony nygusie”
-
News4 dni temuNas ujawnił, dlaczego Eminem odmówił mu zwrotki
-
News3 dni temuWaldemar Kasta dołączył do rosyjskiej federacji
-
News3 dni temuFu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
-
News2 dni temuRumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
-
News1 dzień temuTaco Hemingway „Latarnie wszędzie dawno zgasły”- nowa pyta promowana na Narodowym
-
News2 dni temuWaldemar Kasta zrezygnował z gali w Moskwie. „Przerwałem udział w wydarzeniu na żywo”
-
News3 dni temuSprzedał katalog za miliard dolarów, nie sprzedając go. The Weeknd ustawił nowy standard dla artystów