Piotr Glaca Mohamed, wokalista i leader zespołów Sweet Noise i My Riot, otwiera w Swarzędzu pod Poznaniem CrossFit Box. Muzyk postanowił nazwać swój klub „Respect”, tak jak zatytułowana była jego pierwsza płyta nagrana ze Sweet Noise w 1995 roku

Glaca ćwiczy Crossfit od ponad roku, traktując swój trening bardzo poważnie. Jak sam mówi, za parę lat chciałby wystartować w Reebok CrossFit Games w swojej kategorii wiekowej. 

CrossFit Respect to połączenie dwóch potężnych pasji: muzyki i sportu. Oprócz sprzętu i super warunków do treningu, w klubie można posłuchać muzyki Sweet Noise, My Riot i demo niewydanego jeszcze, pierwszego solowego projektu Glacy o roboczym tytule #glacasolo. Na ścianach znajdują się unikatowe pamiątki związane z muzycznymi projektami wokalisty.

 – Chciałem być pierwszym artystą, który traktując sport jako równoległą pasję do muzyki, otworzy w Polsce CrossFit Box – mówi Glaca. – Chcę zarazić ludzi tym pozytywnym zjawiskiem, które mnie osobiście bardzo pomogło i pozwoliło na kolejny rozwój, nie tylko fizyczny ale przede wszystkim mentalny. Tak właśnie działa  trening CrossFit. Walczysz, wygrywasz, przegrywasz, uczysz się i w efekcie stajesz się lepszy i silniejszy. Do klubu zapisują się nie tylko moi przyjaciele i znajomi ze Swarzędza i Poznania, ale również fani moich działań muzycznych. Słuchają mojej muzy, chodzą na koncerty, a teraz będą mogli ćwiczyć w moim klubie i korzystać z moich rad. Za parę miesięcy chcę zdać egzamin Level 1 Certificate, aby móc oficjalnie trenować naszych klubowiczów. W tej chwili naszym head coach jest współwłaściciel CrossFit Respect, Martyna Krysiak – dodaje.

Poza organizacją i prowadzeniem klubu, Glaca pisze swój pierwszy solowy album #glacasolo. – Chcę napisać dobrą, konkretną i nowoczesną płytę. Pracuję głównie z producentami hip-hop: Magiera, Sherlock, Chris Carson, dodając do ich beatów mój własny charakter. Chcę zaprosić na płytę paru przyjaciół. Z potwierdzonych gości na pewno będzie Peja. Mam nadzieję, że uda się tę muzykę fajnie wydać. Nie mogę się doczekać przedstawienia jej moim fanom. Gdzieś pod skórą wiem, czego im potrzeba i na co czekają. To piękne uczucie. Sądzę, że mojej nowej muzyki można się spodziewać pod koniec tego roku. Będzie różnorodnie, zaskakująco, mocno i szczerze – zachęca muzyk.

fot. Janusz Lisiecki