Sprawdź nas też tutaj

News

GRUBY MIELZKY TŁUMACZY SIĘ ZE SŁÓW „NIE JARAM SIĘ RAPEM GURALA”

Opublikowany

 

Zamieszanie wokół słów Mielzkiego sprzed paru lat, odnośnie jego postrzegania rapu Gurala, trwa.

Mielzky postanowił wypowiedzieć się szerzej o zaistniałej sytuacji:

Witam internetowe grono zainteresowanych bardziej, mniej lub wcale. Niech nastąpi jasność. Udzialałem się tu kilka lat
temu, część z Was już wtedy korzystała z tego forum, część z Was przyszła tu później. Nieistotne. Wielokrotnie broniłem ludzi stąd, którzy niestety wśród osób robiących muzykę lub mających z nią jakkolwiek doczynienia uważani byli za totalną tępotę, za ludzi szydzących bez powodu, a w skrócie mówiąc po prostu pierdolącymi bzdury za pomocą internetowych łącz. Spoko, ja wpadałem tu by być na bieżąco z muzyką, by wymienić się opiniami jak i poznać opinię innych. Od jakiegoś czasu niestety częściej bywałem w zakładce 'Inna muzyka’ niż w jakiejkolwiek innej. Dzisiaj 90% tego forum wiesza na mnie psy, powody muzyczne zrozumiem, powodów niemuzycznych nie muszę rozumieć i nie rozumiem.

Znam jakoś raptem może z 3 osoby z tego forum, Kepler jest moim ziomem od lat, Tymek jest gościem z którego opinią zawsze się liczyłem, jest jeszcze trzeci wirażka który dzisiaj pucuje się w offtopach że przyszedł 'pogadać a wannabe dioxa sie spiął’, prawda jest taka że jeżeli podchodzisz do artysty czy lepiej brzmiałoby twórcy – możesz zadać mu 54353 pytań, a Ty akurat spytałeś 'dlaczego usuwasz posty że jesteś kurwą?’ , pytanie drugie brzmiało 'dlaczego nagrywasz z chadą skoro jest chujowy?’, wtedy zrozumiałem jak wygląda prawdziwe oblicze tego miejsca. I nie wiem, czy naprawdę część z Was nie ma co robić tylko szuka afery tam gdzie jej nie ma, ale jeśli szczytem Waszego wysiłku w ciągu dnia jest wynalezienie jakiejśtam opinii sprzed lat – gratuluję. Ja wiem co pisałem/mówiłem, a mimo wszystko nie poczuwałem się do tego by wpadać tutaj i kasować historię lub zmieniać jej bieg.

W wywiadach wyraźnie zaznaczyłem że niekoniecznie popierałem działalność gurala po 'opowieściach’ , wielokrotnie mówiłem że chciałbym by wrócił do sampli. Jednak to jest dla Was absolutnie nieistotne, a szkoda, bo zrozumielibyście chociaż część z tego co mam do powiedzenia. Czy tutaj, czy na płycie. Jeżeli wolicie wyśmiewać istotne dla mnie wartości, choćby niewiadomo jak monotematyczne były – róbcie to, nie mam z tym kłopotu, bo w życiu codziennym nie czuję się kurwą przeczącą samemu sobie i potrafię spojrzeć sobie w twarz. Mam po swojej stronie moich BRACI, moją MATKĘ i wielu LUDZI, nie dbam o zdanie literek z ekranu. Ślizg. Dotychczas sądziłem że to dobra forma rozmowy czy wymiany zdań z ludźmi którzy słuchają, nieistotne czy to mnie czy kogoś innego, ja chciałbym znać zdanie wielu twórców w tym kraju. Mogłem być pizdą, schować się i nie przyznawać że ja to ja, być anonimem jak wielu z Was, ale nie robiłem tego, każdy kto był z tym miejscem na porządku może nie dziennym ale „tygodniowym” wiedział kto jest kim. Ale nie byłem tu po to by za kilka lat ktoś próbował wywlekać jakieś pierdoły i robić z nich szum którego niestety nie ma.

Bo o tych rzeczach powiedziałem wprost. Dalej idąc, wielu z Was uzna że powinienem to przemilczeć, że nie ma sensu się tłumaczyć. Nie tłumaczę się, staram się powiedzieć że spuszczacie się nad czymś co ktoś wykopał, a wystarczyło obejrzeć jeden czy drugi wywiad by to wiedzieć. Mimo wszystko spędziłęm tu sporo czasu, warto więc by padło to właśnie tutaj, wśród ludzi którzy to mnie dziś określają hipokrytą, ta jasne. Ślizgu, tęsknił nie będę.

cytat: slizg.eu

 

Kilka dni, jeden z użytkowników forum Ślizgu, doszukał się wypowiedzi Grubego Mielzkiego z 2009 r., w których obecny podopieczny Szpadyzor Records, kilkukrotnie dekalruje, że nie jara się rapem Gurala. Wiecej o tym tutaj.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

„Avicii Forever” – płyta z hitami i nowymi utworami nieodżałowanego artysty

Kompilacja zawiera m.in. nowy utwór „Let’s Ride Away” z Elle King.

Opublikowany

 

avicii

Interscope Records, Pophouse i Avicii Estate z dumą prezentują „Avicii Forever” – zestaw 19 kluczowych utworów Aviciego, a także nowy singiel „Let’s Ride Away” z udziałem Elle King. Będąca hołdem dla ponadczasowej twórczości i dziedzictwa nieodżałowanego Tima Beglinga kompilacja ukazała się kilka miesięcy po światowej premierze docenionego przez krytyków filmu dokumentalnego „I’m Tim”. Produkcję można oglądać na platformie Netflix.

Dzięki „Avicii Forever” fani otrzymują długo oczekiwaną nową muzykę, a jednocześnie mogą ponownie do takich hitów jak „Wake Me Up”, „Levels”, „Hey Brother”, „Waiting For Love” i wiele innych. Kompilacja powstała po to, by pogłębić wiedzę mniej zaangażowanych odbiorców o dorobku Aviciego i przedstawić jego spuściznę młodszemu pokoleniu.

Nowy utwór „Let’s Ride Away” wyprodukowali Tim Bergling, Luke Laird i Carl Falk, a współautorką tekstu jest Kacey Musgraves. Piosenka łączy organiczne, korzenne brzmienia z charakterystyczną, melodyjną wrażliwością Aviciego, a dzięki mocnemu i pełnemu emocji wokalowi Elle King daje słuchaczom poczucie wolności, zabierając ich w podróż pełną przygód. W aranżacji użyto tej samej sekcji dętej, która pojawiła się wcześniej w utworze „Fades Away”.

– Tim był wyjątkowym artystą i jednocześnie twórcą raz na pokolenie, z niezwykłym talentem do nadawania każdemu dźwiękowi własnego, niepowtarzalnego charakteru. „Let’s Ride Away” ukazuje to perfekcyjnie – miksuje korzenne, organiczne elementy z charakterystycznym dla stylem – mówi Carl Falk, producent i wieloletni przyjaciel Tima Berglinga. – Jego kreatywność nie znała granic. Potrafił wziąć dowolny dźwięk, głos czy instrument i całkowicie go sobie podporządkować. Najpiękniejsze w jego muzyce jest to, że jest ponadczasowa – kolejne pokolenia ciągle odkrywają Aviciego, a jego piosenki nadal poruszają ludzkie serca na całym świecie – dodaje.

Tim nieustannie poszukiwał nowych inspiracji, współpracowników i głosów, co w 2017 r. zaprowadziło go do Nashville. Jednym z nagraniowych sesji w legendarnym Sound Emporium było spotkanie z Kacey Musgraves i producentem Lukiem Lairdem.

– Tim miał w studiu idealne wyczucie między pokorą a pewnością siebie. Pozwalał swoim współpracownikom na swobodę twórczą, a jednocześnie skupiał się na kluczowych fragmentach melodii i tekstu, uwydatniając je. Praca nad „Let’s Ride Away” była prawdziwą przyjemnością – wspomina Luke Laird. – Myślę, że byłby bardzo szczęśliwy z efektu końcowego. Uwielbiał ten utwór już w dniu, gdy go napisaliśmy, a Elle dostarczyła niesamowity wokal, pozostając wierna melodii, ale wnosząc też coś od siebie – podsumowuje Laird.

Okładka nowego wydawnictwa przedstawia wyrzeźbiony w kamieniu monument z logotypem Aviciego. Ręcznie ciosany kamień pochodzi z Bjärlöv w Skåne (Szwecja), niedaleko miejsc, w których Tim spędzał wakacje. Monument i grafika są hołdem dla ikonicznej muzyki Aviciiego, która – podobnie jak kamień – przetrwa wieki.

Tracklista

1. Wake Me Up

2. Levels

3. Let’s Ride Away (feat. Elle King)

4. The Nights

5. Waiting For Love

6. Without You (feat. Sandro Cavazza)

7. SOS (feat. Aloe Blacc)

8. Hey Brother

9. Lonely Together (feat. Rita Ora)

10. I Could Be the One [Avicii vs Nicky Romero]

11. Silhouettes

12. Fade Into Darkness

13. You Make Me

14. The Days

15. For a Better Day

16. Addicted to You

17. Friend of Mine (feat. Vargas & Lagola)

18. Broken Arrows

19. Heart Upon My Sleeve (feat. Imagine Dragons)

20. Heaven

Czytaj dalej

News

Bedoes ściął włosy i ma nowe dziary. Wiemy, co to oznacza

Raper chce wykorzystać zamieszanie wokół niego.

Opublikowany

 

Przez

bedoes

Wraz z premierą nowego rapowego programu na Netflixie, zachodzą też zmiany w życiu Bedoesa. Oznaczać to może jedno – powrót rapera z nowym projektem.

Na Netflixie są już dostępne cztery pierwsze odcinki programu „Nowe Rozdanie: Rhythm + Flow Polska”, w którym jednym z jurorów jest Bedoes. Produkcja zbiera dobre recenzje, a zamieszanie wokół programu Bedoes będzie chciał prawdopodobnie wykorzystać do promocji nowych rzeczy.

Niecodziennie Młody Borek pokazuje nowe tatuaże, ścina swoje długie włosy i kasuje prawie wszystkie posty z Instagramu. Polscy raperzy nauczyli nas, że wyczyszczenie social mediów zwiastuje nowy projekt. Nie inaczej może być i w tym przypadku.

Pod koniec 2024 roku Bedi pożegnał się ze sceną, bo potrzebował odpoczynku. W ostatnich dniach mogliśmy go jednak zobaczyć na koncercie Kuqe 2115. Powrót na scenę zaliczony, czas więc też na nowy album.

Nowe dziary Bedoesa
Raper pozbył się długich włosów

Czytaj dalej

News

Misiek z Nadarzyna zmienił zdanie o konfidentach? Co innego głosił na płycie Karramby

Zaskakujący gość na streamie byłego gangstera.

Opublikowany

 

misiek z nadarzyna

Misiek z Nadarzyna odegrał ważną rolę podczas tworzenia szesnastej płyty Karramby „Stop konfidentom”. Były gangster jest obecny na albumie m.in. w utworze „Ręki nie podawaj konfidentom”. Dla części fanów Karramby sporym zaskoczeniem może być fakt, że jego promotor zrobił wczoraj wyjątek i usiadł przy jednym stole z małym świadkiem koronnym „Goebbelsem”.

„Siema, tu Misiek z Nadarzyna. J***ć 60-taki, j***ć koronnych, j***ć potwierdzaczy. Trzymajmy się razem ludzie!” – słyszymy głos Miśka we wspomnianym wyżej utworze Karramby. Można wręcz napisać, że cały album niesie ze sobą koncept piętnowania osób, które podjęły współpracę ze służbami i obciążyły innych zeznaniami. Tematyka wydanej w 2019 roku płyty skupia się właściwie tylko na tym.

Pytaniem otwartym pozostaje kwestia, jak z perspektywy czasu bronią się wspomniane piosenki, w kontekście wczorajszej inicjatywy Miśka, który zaprosił na swój kanał „Goebbelsa”, który nie robi żadnej tajemnicy z faktu, że zeznawał na byłych kolegów. „Goebbels” prowadził aktywne życie oszusta i złodzieja na przełomie lat 80-tych i 90-tych, ale groźba kolejnej odsiadki skłoniła go do nawiązania współpracy z prokuraturą. Czy Karramba dostanie rykoszetem przez wczorajsze odstępstwo od głoszonych reguł swojego promotora? Zapewne przekonamy się wkrótce. Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest, że Misiek budzi szacunek nawet wśród konfidentów, o czym świadczy elegancki strój jego gościa.

Czytaj dalej

News

Grammatik wraca na scenę w składzie: Eldo, Jotuze i Noon!

Świetne wieści z Warszawy.

Opublikowany

 

Przez

grammatik

Z okazji 25-lecia albumu „Światła Miasta”, Grammatik powraca na scenę w powiększonym składzie.

Legendarny zespół będziemy mogli usłyszeć 14 listopada na imprezie „120 Rap Fest”. Koncert odbędzie się w akompaniamencie żywych bębnów, do tego w towarzystwie Noona. Możemy spodziewać się głównie utworów z obchodzącego jubileusz albumu, ale nie zabraknie także utworów z całej dyskografii zespołu.

Na warszawskiej edycji Rap Festu pojawi się również nasza redakcja. Bilety są dostępne na Biletomat.pl.

Czytaj dalej

News

Grzegorz Braun o utworze Peji: „To jest prawda o Polsce”

„Wzruszam się”.

Opublikowany

 

Przez

peja grzegorz braun

Grzegorz Braun jest wielkim fanem utworu Peji „Głucha noc”. Jak sam mówi, wzrusza się, kiedy go słucha.

Braun fanem „Głuchej nocy” Peji

Wywiad z kandydatem na prezydenta udostępnił na swoich profilach sam Rychu. Oznaczać to może, że jest on zadowolony z wypowiedzi polityka na temat swojego numeru z albumu „Na legalu?”.

– Może to jest banalne, może to jest dla państwa kiczowate, ale ja się wzruszam – przyznał w wywiadzie dla VinylSharkTV.

„Głucha noc to prawda o Polsce”

– To jest prawda o Polsce, której nie było. Zaręczam państwu, zwłaszcza młodszym ode mnie, którzy mogą tego nie wiedzieć. Rzeczywistość zawsze jest zakłamana przez media. Ale to, jak bardzo była zakłamana na przełomie XX i XXI stulecia, jak bardzo znikąd nie było ratunku, dlatego, że wszystko było trzymane za mordę i w ręku. Te koncesje, rozgłośnie, prasa. Internet wyzwolił polską publicystykę – dodaje.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: