Sprawdź nas też tutaj

News

Ilu raperów jest w Polsce?

Opublikowany

 

District AREA z rozległym podsumowaniem wielkości polskiego rynku.

Wszyscy wiedzą kto jest na TOPie – kogokolwiek byś nie spytał wymieni od razu Quebonafide, Białasa, Bedoesa i innych. Nieco mniejsza część osób wymieni innych raperów. Tak zupełnie szczerze – mówi się wiele o wielkości polskiego rynku, ale czy ktoś sprawdził jak on naprawdę wygląda?

 

Poniekąd tak – jako District AREA sprawdziliśmy jak wygląda sprawa z singlami na YouTube w ciągu całego roku. YouTube to jedno, ale to ilu jest raperów czy producentów, kanałów itd to drugie. W nadchodzących dniach będziemy Was informować o kolejnych sprawach związanych z naszym podsumowaniem roku – niejednego zapewne zaskoczymy.

 

Jak powstał raport?

Zebraliśmy wszystkie polskie single hiphopowe z newsów z serwisów glamrap.pl, cgm.pl, popkiller.pl oraz rap-news.eu. Dzięki temu byliśmy w stanie określić w jakieś ramy to jak wygląda kwestia singli polskich raperów, ich aktywność na YouTube, popularność itd. Krótko mówiąc – określiliśmy jak wyglądał rynek polskich singli hiphopowych – czyli najważniejszych dla każdego rapera numerów, które mają budować ich popularność, zachęcić słuchaczy do zakupu płyty, przyjścia na koncert itd.Kolejne części raportu dostępne będą na stronie www.rapraport.pl – a całość zamkniemy dużym opracowaniem dostępnym na wyżej wymienionej stronie. Pierwsza część raportu dostępna jest tutaj.

 

To ilu jest tych raperów w Polsce?

Oczywiście można założyć, że w każdym bloku w Polsce jest minimum jedna osoba, które chce rapować i zostać gwiazdą. Jednak nie każda z nich przebije się do głównych serwisów informacyjnych. I tak w poprzednim roku w newsach mogliśmy napotkać na single ponad 800 osób – dokładnie 832. Dużo? Mało?Z jednej strony to tylko nieco ponad 800 osób. Z drugiej – kiedy zdajesz sobie sprawę, że w czasie premiery swojego singla walczysz z ponad ośmioma setkami innych artystów, zaczynasz naprawdę myśleć nad promocją siebie oraz swojej muzyki.

 

W wytwórniach czy własnym nakładem?

Wiadomo, że absolutna czołówka polskiej sceny pod kątem wyświetleń (podpowiadamy – max 20 osób) o promocję samej muzyki martwić się nie musi – co najwyżej może myśleć o przekierowaniu wyświetleń na frekwencję koncertową oraz sprzedaż płyt. Jednak zostaje nam kilkuset innych raperów i raperek. Ile osób wydaje własnym nakładem, a ile z nich podpisanych jest z jakiś labelem?

 

W czołowej dwudziestce pod kątem wyświetleń większość osób, bo aż 12, wydaje płytę w wytwórni, a tylko 8 robi to własnym nakładem. Pamiętaj, że wśród nich są takie osoby jak Quebonafide, Białas czy Paluch, które ujęliśmy jako “wydaje sam”, ale korzystają oni z wytwórnianej machiny promocyjnej.

 

W pierwszej setce raperów z największą liczbą wyświetleń singli 48 osób wydaje płyty własnym nakładem lub we własnym labelu. Wśród najpopularniejszych 50 osób jest ich jednak większość – bo aż 29 osób. Nie powinno nikogo to dziwić – obecnie panuje na rynku taki, a nie inny trend.

 

Dopiero w tym i kolejny roku przekonamy się czy tendencja zacznie się odwracać. Pamiętajmy, że dwa największe serwisy, z których raperzy czerpią największe korzyści – YouTube i Facebook (a co za tym idzie także Instagram) zapowiedziały poważne zmiany w swoich algorytmach oraz sposobie zarabiania. Znacząco może utrudnić to bazowanie na samych singlach, muzycy jeszcze bardziej będą musieli skupić się na budowaniu społeczności.

 

Wygląda więc na to, że promocja muzyki wcale taka łatwa nie jest – jasne, wielu się udaje. Trzeba mieć jednak na względzie, że na kilka/kilkanaście gwiazd przypada kilkaset osób, które radzą sobie gorzej. To im potrzebne są wytwórnie, które poza hype’m swoich głównych gwiazd będą umiały także rozwinąć kariery mniej znanych artystów i zamienić wyświetlenia w coś więcej niż pieniądze z reklam na YouTube.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Polski raper nakręcił klip z paniami na nagrobkach – zawiadomienie do prokuratury

Sprawą zajęła się też policja.

Opublikowany

 

bobo cmentarz

Na YouTube ukazał się teledysk bytomskiego rapera BoBo, który błyskawicznie wywołał falę skrajnych reakcji. Klip do utworu o prowokacyjnym tytule „Jeb**ć te kur**y” zawiera mocno kontrowersyjne sceny – w tym nagrania zrealizowane na cmentarzu. W jednej z nich tancerka wygina się tuż obok nagrobków.

Utwór, który pojawił się w sieci niecały miesiąc temu, uderza w „fałszywych ludzi”, jak twierdzi sam artysta. BoBo chwali się m.in. odbyciem kary więzienia „za bicie konfidentów”, a tekst niemal w całości oparty jest na wulgaryzmach. Jak można przeczytać w opisie na YouTube:

„Autor nie owija w bawełnę. Wjeżdża bez filtra z numerem, który rozlicza tych, co zgubili zasady. (…) Albo jesteś sobą, albo jesteś nikim!!!”

Teledysk na cmentarzu

Teledysk kręcono m.in. na śląskim podwórku z familokami, ale największe kontrowersje wzbudziły sceny z nekropolii. BoBo występuje tam na tle nagrobków, a tancerka w dwuznaczny sposób tańczy na elemencie przypominającym grób.

W klipie pojawia się również Łukasz Z., ps. „Zajączek” – były kibic Ruchu Chorzów, który w 2023 roku został nieprawomocnie skazany na 10 lat więzienia za udział w gangu Psycho Fans. Jak przypomina „Gazeta Wyborcza”, to nie jedyne postępowanie toczące się wobec niego.

bobo klip na cmentarzu

Widownia podzielona: od pochwał po słowa o „patologii”

Do dziś klip został odtworzony ponad 20 tysięcy razy, zdobywając 311 polubień. W komentarzach widać duży podział – część widzów chwali produkcję za powrót do ulicznych korzeni rapu. Pojawiły się głosy takie jak:

„Sama prawda”, „Sztosik kawałek z przekazem”, „Jest moc”.

Z drugiej strony nie brakowało krytyki. Jeden z użytkowników napisał:

„Słuchając tego odpadły mi uszy. Przyczepiłem je, ale jak przypomniałem sobie czego słucham, to sam sobie je urwałem”.

Inni określali produkcję dosadnie jako „PATOLOGIA”.

Zawiadomienie do prokuratury

Do Prokuratury Rejonowej w Bytomiu wpłynęło zawiadomienie o możliwości znieważenia miejsca pochówku. Śledczy jednak odmówili wszczęcia postępowania, nie znajdując w materiale znamion przestępstwa.

Sprawa trafiła też do policji i jest obecnie rozpatrywana jako potencjalny wybryk o charakterze nieobyczajnym.

Raper się tłumaczy

Sam raper, zapytany o kontrowersyjne sceny, tłumaczył w rozmowie z „Wyborczą”:

– Była to inscenizacja, której celem było wyrażenie emocji i symboliki zawartej w utworze – zgodnie z wolnością wypowiedzi artystycznej. Wykorzystano wyłącznie elementy scenograficzne – nieprawdziwy grób.

Czytaj dalej

News

Travis Scott zdissowany. Pusha-T zarzuca mu brak lojalności

„Pominął zwrotkę Drake’a”.

Opublikowany

 

pusha t diss travis

Na początku czerwca świat hip-hopu zelektryzowała wiadomość o powrocie legendarnego duetu Clipse. Pusha T i Malice, po 16 latach przerwy, zapowiedzieli wspólny album „Let God Sort Em Out” i wypuścili pierwszy singiel „Ace Trumpets”. Teraz prezentują kolejny utwór – „So Be It”.

Mocna linijka o Travisie

Nowy kawałek został oparty na produkcji Pharrella Williamsa, czerpiącej inspirację z brzmień Bliskiego Wschodu. Tekstowo Malice i Pusha T wracają do swoich korzeni – hustlingu, ambicji i luksusu. Ale to ostatnie wersy Pushy przyciągają największą uwagę – raper celuje bezpośrednio w Travisa Scotta, zarzucając mu nielojalność i nieczystą grę.

Pusha T: „To obrzydliwa cecha – ten brak lojalności”

W rozmowie z magazynem GQ Pusha T wyjaśnił kontekst konfliktu z Travisem:

– Pracowaliśmy w Paryżu nad nową muzyką, a on [Travis Scott] zadzwonił, żeby pokazać Pharrellowi swój album. Zobaczył mnie i Malice’a, zajarał się. Nas to nie interesowało, ale nalegał, byśmy tego posłuchali, i nagrał, jak słuchamy. Tydzień później wypuszcza numer „Meltdown” – ale w wersji innej niż ta, którą nam pokazał. Pominął zwrotkę Drake’a – powiedział Pusha.

Pusha, który od lat pozostaje w otwartym konflikcie z Drake’iem, dodał:

– To obrzydliwa cecha – ten brak lojalności. Travisowi brak lojalności.

Premiera albumu Clipse już w lipcu

Fani surowego, bezkompromisowego stylu Clipse mogą spodziewać się kolejnych ostrych wersów. Premiera albumu „Let God Sort Em Out” została zaplanowana na 11 lipca 2025 roku. To pierwszy wspólny projekt braci Thornton od czasu płyty Til the Casket Drops z 2009 roku.

Czytaj dalej

News

Wilku WDZ złożył deklaracją w sprawie solowej płyty

„Hip-hop rządzi”.

Opublikowany

 

Przez

Sporo zmian u Wilka z Hemp Gru. Raper niedawno sprawił sobie nowe uzębienie, a także ma w końcu zamiar wydać solową płytę.

Na solową płytę Wilka czekamy już wiele lat. Po drodze było wiele zapowiedzi i deklaracji. Kiedy w końcu możemy się jej spodziewać?

– Mam nadzieję, że będzie w 2025. Będzie dobrze – skwitował raper w rozmowie z Telemagazynem.

Wilku został zapytany także, jak z perspektywy weterana patrzy na dzisiejszy rap:

– Hip-hop się rozwija i przejmujemy kolejne poziomy tego rynku. Jakby nie patrzeć, najwięcej pieniędzy zarabia hip-hop. On jest wszędzie, nawet w reklamach banków. Hip-hop rządzi – uważa artysta.

Czytaj dalej

News

Mes ponownie zaczepił Stasiaka. Szykuje się beef?

Mes stara się ośmieszyć „brata”.

Opublikowany

 

ten typ mes

Bez większego echa przeszła niedawna premiera teledysku „Los nie chciał inaczej” Tego Typa Mesa. Singiel wykręcił zaledwie 50 tysięcy wyświetleń na YouTube przez 2 tygodnie. Patrząc na dorobek kanału Mesa, widać podręcznikową równię pochyłą zainteresowania słuchaczy. Raper pokusił się w tym utworze o wersy wymierzone w Stasiaka, wbił mu również szpilę na Instagramie.

Czy nad Mesem wisi swego rodzaju fatum? Śledząc pobieżnie jego perypetie życiowe, trudno nie odnieść takiego wrażenia. Bolesny rozpad związku, wyrzucenie z wytwórni, popsutą relacja ze Stasiakiem, która pozostawiła widoczny uraz. Problemy osobiste idą w parze z obniżeniem lotów artystycznych. Raper częściej gości na łamach mediów ze względu na lewicowo-kijowską agitację, niż z powodów muzycznych.

Mes o Stasiaku

Czy jedyną deską ratunku dla Mesa, żeby za kilka lat nie wylądować w trzeciej lidze rapowej, jest dążenie do beefów? Polski Q-Tip szuka obecnie ukojenia, przelewając własną frustrację na słuchaczy. Mes srogo odpalił się na Instagramie, wierząc, iż padł ofiarą ataku rosyjskiej agentury w sieci. Wiemy też, że nie może przeboleć tego, co stało się na linii ze Stasiakiem. – Mój brat zwariował nagle, złamał mi serce. 3 lata temu w święta, nie widziałem go więcej – wyznał bohater tekstu w najnowszym singlu, nawiązując do słynnej wigilijnej dramy w Alkopoligamii. 

Zaskakiwać może liczba subów na kanale Mesa. Raper zebrał ich zaledwie 11 tysięcy od grudnia 2022 roku, kiedy utworzył własne konto na YouTube. Mes zamieścił też szyderczy wpis na kanale instagramowym, który miał na celu ośmieszyć Stasiaka. Czy można to traktować jako preludium do czegoś więcej? Zapewne przekonamy się wkrótce.

Czytaj dalej

News

Molesta wyda po 17 latach nową płytę?

„Trwają gorączkowe rozmowy”.

Opublikowany

 

Przez

Molesta Ewenement wróciła jakiś czas temu do koncertowania, ale jeżeli chodzi o nową muzykę, zespół nie rozpieszcza fanów. Jakie są szanse na nową płytę ujawnił Vienio.

W ubiegłym roku Molesta połączyła siły z Kalibrem 44 w numerze „Ten styl ten rap”. 8 lat po zakończeniu kariery rapowej na scenę z solowym materiałem wrócił również Pelson. Vienio, który był dyrektorem artystycznym tegorocznego Hip-Hop Opola poweidział, że są całkiem spore szanse na nowe kawałki składu.

– Myślimy raczej o singlu Molesty, może nawet o EP-ce. Trwają teraz gorączkowe rozmowy na temat tego, co by to mogło być. Jestem już gotowy na to, żebyśmy zaprezentowali fanom Molesty coś nowego – ujawnił Vienio, przyznając, ze na razie nie pracuje nad solowym materiałem.

Ostatnia płyta Molesty „Molesta i kumple” ukazała się w 2008 roku.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: