News
KONKURS: Wejściówki na koncert Slums Attack „CNO2” (zakończony)
Już w pierwszym dniu po oficjalnej premierze najnowszej płyty Slums Attack zatytułowanej „CNO2″, album pokrył się złotem. Kilka dni później zdobył pierwsze miejsce Oficjalnej Listy Sprzedaży płyt w Polsce! Oficjalne wręczenie Złotej Płyty odbędzie się 29 września przy okazji koncertu zespołu w warszawskim Fonobarze.
To właśnie na koncert, który odbędzie się 29 września w warszawskim klubie Fonobar – możecie wygrać dwie wejściówki.
Pytanie: Gdzie i kiedy odbędzie się spotkanie Slums Attack z fanami?
Konkurs trwa do: 27.09 godz. 23:59
Do wygrania: Dwie podwójne wejściówki na koncert Slums Attack „CNO2”.
ZWYCIĘZCAMI ZOSTALI:
FilozoficznyMc
slufan
Swoich odpowiedzi udzielajcie w komentarzach poniżej. Udział w konkursie tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Osoby, które wygrały wejściówki ogłosimy na tej stronie i prześlemy do nich informację na e-maila, którego podawały podczas rejestracji w serwisie.
Materiał video:
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Popek odpiął wrotki – przemiana była chwilowa i wrócił do starych nawyków
Raper znów imprezuje, tym razem na Cyprze z Adrianem Ciosem.
Przez ostatni rok słyszeliśmy wszyscy o przemianie Popka. Opowiadał o tym u Żurnalisty i Kuby Wojewódzkiego. Mówił, że sięgnął po Biblię, miał nawracać. Nic z tego nie wyszło, bo demony rapera znów wróciły.
Po aferze z psem Popek odciął się od sieci, poszedł na odwyk, a później zrobił sobie kampanię wybielającą u Żurnalisty i Wojewódzkiego. Kiedy większość fanów mu wybaczyła, koncerty się unormalizowały, ten postanowił odpiąć wrotki i pójść w melanż do nielubianego Adriana Ciosa.
Popek od kilku dni przebywa na Cyprze, w domu Adriana Ciosa. Osoby z otoczenia patoinfluencera ogrzewają się ciepełkiem rapera, publikując z nim rolki i relacje. Robione są też wspólne streamy podlewane alkoholem – Popek znów jest w swoim żywiole.
Nie zapominajmy jednak, co mówił jeszcze kilka tygodni temu o Wojewódzkiego:
– Boga odnalazłem na ostatnim odwyku. Przeczytałem Stary i Nowy Testament i bardzo mi się ta Święta Księga spodobała.
Raper miał też wystartować z projektem nawracającym:
– Za niedługo startujemy. Moim głosem będę recytował Biblię u mnie na social mediach. Pierwszy raz dostąpię ekskomuniki” – żartował podczas programu.
Poniżej wideo:
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Diddy szykuje pozew na 1 miliard dolarów przeciwko Netfliksowi
Chodzi o dokument przygotowany przez 50 Centa.
Sprawa między Diddym a Netfliksem robi się coraz brudniejsza. Po premierze dokumentu wyprodukowanego przez 50 Centa ekipa Combsa szykuje pozew.
Choć Sean Combs od lat kontrolował swój wizerunek co do sekundy, tym razem całkowicie wymknęło mu się to z rąk. Po publikacji serii Sean Combs: The Reckoning, jego otoczenie otwarcie mówi o przygotowaniach do wielkiego pozwu przeciwko Netfliksowi. Według osób znających kulisy raper chce odzyskać wpływ na to, jak przedstawiana jest jego historia, a konflikt z platformą traktuje wyjątkowo osobiście. Media Take Out twierdzi, że Combs i jego bliscy rozważają pozew o zniesławienie opiewający na miliard dolarów, a kwota miałaby wzrosnąć, jeśli Netflix nie odniesie się do zarzutów podnoszonych w dokumencie. Jeden z informatorów stwierdził, że seria „została stworzona nie jako materiał dziennikarski, ale jako atak na jego charakter”.
Jeszcze wcześniej jego przedstawiciele szczegółowo opisali swoją frustrację w wypowiedzi dla The Hollywood Reporter.
– Dokument Netfliksa to jawna próba zaszkodzenia reputacji pana Combsa. Zwiastun pokazany w GMA wyraźnie ujawnia, że Netflix oparł się na zawłaszczonych nagraniach. Te materiały nigdy nie były dopuszczone do publicznego użytku. Od dziewiętnastego roku życia pan Combs gromadził je po to, by samemu opowiedzieć swoją historię. To nie tylko fundamentalnie niesprawiedliwe, ale też nielegalne, aby Netflix wykorzystywał te treści.
Najbardziej zapalny punkt to obecność 50 Centa w roli producenta. Rywalizacja Diddy’ego z 50 Centem ciągnie się latami, więc dla Combsa sytuacja wygląda jak udostępnienie kontroli nad jego biografią komuś, kto ma z nim prywatny konflikt. W oficjalnym stanowisku czytamy:
– Niewiarygodne i przygnębiające jest to, że Netflix oddał kreatywną kontrolę osobie, która żywi osobistą urazę.
Cały spór kręci się więc nie tylko wokół reputacji, lecz także tego, kto ma prawo opowiadać historię Combsa. Dla jego strony to nie jest zwykły dokument, tylko naruszenie zaufania i próba przejęcia kontroli nad narracją.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Wu-Tang Clan chciał dograć się do numeru Drake’a. Dlaczego nie wyszło?
Method Man opowiedział o kulisach.
Po latach spekulacji wiemy już, dlaczego Wu-Tang Clan nigdy nie pojawił się w remiksie utworu „Wu-Tang Forever” Drake’a. Odpowiedź Method Mana jest zaskakująco prosta.
Method Man w rozmowie w podcaście 7PM in Brooklyn with Carmelo Anthony zdradził kulisy historii, która od dekady rozpalała fanów. Drake w 2013 roku wrzucił na „Nothing Was The Same” numer „Wu-Tang Forever”. Sam tytuł wyglądał jak zaproszenie dla nowojorskiej legendy, a obecność sampla z It’s Yourz tylko podkręcała oczekiwania. Słuchacze byli przekonani, że remix z członkami klanu jest kwestią czasu. Dziś już wiadomo, że nie było i nie będzie.
Członkowie Wu-Tangu faktycznie próbowali podejść do numeru, bo szacunek do Drake’a mają. Problem pojawił się, gdy zaczęli pisać. Method Man przyznał, że natknęli się na ścianę. Powiedział wprost, że utwór Drake’a nie jest surowym, betonowym uderzeniem w stylu RZA z lat dziewięćdziesiątych, tylko melodyjnym i emocjonalnym kawałkiem, w którym Drizzy opowiada o dziewczynie. Method Man podsumował to pytaniem, które wbija szpilę w sedno sprawy:
– Co to w ogóle ma wspólnego z Wu-Tang Forever?
Dodał też, że zwyczajnie nie polubił tego numeru, a choć Inspectah Deck i U-God próbowali rozgryźć temat, finalnie projekt upadł.

Dla fanów współpraca Drake’a z Wu-Tangiem brzmiała jak marzenie, ale kariera Kanadyjczyka i tak nie zwolniła nawet na sekundę. Od lat utrzymuje się w absolutnej czołówce, publikując nowe albumy szybciej, niż rynek nadąża je trawić. Aktualnie promuje swój dziesiąty projekt Iceman serią livestreamów. Data premiery wciąż jest tajemnicą.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Arab starł się na mieście z byłym pięściarzem Arturem Binkowskim
„Bez tego zęba zaczął mnie straszyć”.
Raper opowiedział bez cenzury, jak doszło do jego starcia poza kamerami z byłym pięściarzem Arturem Binkowskim.
Podczas wizyty w programie Freak Show na Kanale Sportowym, gdzie pojawił się w ramach promocji swojego pojedynku na Prime 15 Merry Freakmess, Arab opowiedział o jegokrótkiej relacji z Binkowskim.
Były olimpijczyk i pięściarz, znany dziś fanom freak fightów z występu na Fame, miał już za sobą różne ringowe chaosy. Jednak to, co wydarzyło się poza światłami, według Araba wyglądało zdecydowanie inaczej niż jego walka w klatce. Cała sytuacja rozpoczęła się od wspólnego wyjścia na miasto.
– Miał nie pić… naje*ał się. Werbował po drodze ludzi, którzy dla beki przychodzili z nim zdjęcia robić, do sekty białych orzełków, co będą wolność Polski zdobywać. Tłumaczę mu, ale nie dociera. Ja zainwestowałem pieniądze i mówię, „że się nie dogadamy, Biniu”, a on tak stanął nade mną i takie „baczność!” do mnie – wspomina raper.
– Od razu mu wyje*ałem i się cofnął. Bez tego zęba zaczął mnie straszyć. Podchodzę i mówię przecież cię zaj*bię. On zaczął truchleć, wyje*ałem mu jeszcze jednego liścia, to próbował mnie obrazić i powiedział „ty transwestyto”. To go obaliłem i kolano mu dałem tutaj – pokazał mostek, po czym dodał, że Binkowski miał tylko wydusić z siebie: „aaa, puść”. Arab odpowiedział mu pytaniem dlaczego, a gdy usłyszał „bo boli”, stwierdził krótko: „k*rwa”, i jeszcze raz mu wyj*bał.
Widzowie potępili zachowanie rapera.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
32-letni raper atakował kobiety na pogorzelisku. Grozi mu 90 lat więzienia
Kaucję ustalono na blisko 1,5 mln dolarów.
Clinton Adams znany jako Clintnlord, raper i influencer usłyszał trzy zarzuty gwałtu oraz jeden dotyczący napaści w zamiarze gwałtu. Zdaniem śledczych miał zwabić dwie kobiety w miejsce, które ucierpiało podczas styczniowych pożarów.
– Te oskarżenia opisują okropne ataki dokonane na terenie wciąż dotkniętym skutkami styczniowych pożarów. Wykorzystywanie historycznego kataklizmu i wyrządzanie tak poważnej krzywdy dwóm kobietom jest odrażające. Te kobiety wykazały się odwagą, zgłaszając te przestępstwa. Śledczy podejrzewają, że mogą istnieć kolejne ofiary. Każdy, kto uważa, że został skrzywdzony lub może być świadkiem, powinien skontaktować się z policją”. Dodał też, że prokuratura wykorzysta wszystkie dostępne środki, aby doprowadzić sprawę do końca – komentuje prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles Nathan Hochman.

Raper podczas przesłuchania 21 listopada nie przyznał się do winy. Najbliższe posiedzenie sądu zaplanowano na 21 stycznia. Adams przebywa w areszcie, a jego kaucję ustalono na 1,475 mln dolarów. Jeśli ława przysięgłych uzna go za winnego wszystkich stawianych mu zarzutów, grozi mu nawet 90 lat więzienia.
Clintnlord ma 400 tys. obserwujących na Instagramie i ponad 150 tys. na TikToku.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temuPono nie zostawił żadnego majątku, tylko długi. Matka córki rapera zabrała głos
-
News4 dni temuLegendy rapu i kina w filmie opartym na wersach Elity Kaliskiej
-
ranking2 dni temuMata przejął największe polskie miasta, a Pezet stworzył ogólnopolski hymn
-
News4 dni temuKlip Bonusa RPK z neonazistą przebił magiczną granicę wyświetleń
-
News4 dni temuPokrzywdzony jak artysta. Raperzy walczą z AI – proszę się ustawić po zapomogę – felieton
-
News1 dzień temuJeden z największych sklepów streetwear ogłosił upadłość
-
News23 godziny temuWściekły Bastek odpowiada na komentarze, żeby poszedł do pracy
-
News2 dni temuBonus RPK stanął po stronie córki Pona. Ośmieli tym Sokoła?