Tym razem Lukasyno postanowił wypowiedzieć się na temat filmu o Paktofonice „Jesteś Bogiem”.

Raper podkreśla, że nie ocenia rzeczywistości, tylko film:

„Dziś zasiadłem w przednim rzędzie kina i obejrzałem film „Jesteś Bogiem”. Gdy wjechał bit na rękach poczułem dreszcze, a to mój najlepszy tester. Fanem PFK nigdy nie byłem, ale Kalibra słuchałem swego czasu i to styl i teksty Magika najbardziej mi się podobały. Film pozwolił mi „poznać” Magika jako wrażliwego artystę, który kochał muzykę i kochał rodzinę.

Wymagający wobec siebie i kolegów, dążący do perfekcji raper, zagubiony w korytarzach życia człowiek. Wojownik słowa, który toczył wewnętrzny konflikt. Być może miał skomplikowany charakter i nie chciał dać sobie pomóc, być może nie miał prawdziwych przyjaciół, którzy pomogliby mu przetrwać trudne chwile. Zaznaczam, że nie oceniam rzeczywistości, a film i przynajmniej tak go zrozumiałem. Kiedyś miałem przyjaciela o podbnej osobowości i charakterze, którego los potoczył się podobnie tyle, że on był silniejszy i żyje. Według mnie najlepsza jest dwuznaczna scena, gdy nie mogąc nic oferować dziewczynie po prostu ją przytula, poczym na monitorach widać jak szuka drogi do wyjścia. Uznanie również należy się aktorowi, który zagrał Fokusa, Rah wypadł trochę słabiej, bo w rzeczywistości wydaje mi się mocniejszą osobą niż ten z filmu.

Mimo tragicznego finału film pozostawia dobre emocje. Rozterki Magika i chłopaków były bliskie dla wielu z nas. W mojej pamięci pozostawił wizerunek dobrego człowieka, który nie poradził sobie z rzeczywistością. Polecam ten film szczególnie tym, którzy tworzą muzykę. Serce rośnie, gdy słyszy się polski rap w kinie.”