News
Planet ANM kończy karierę
„Nie będę się zachowywał jak ostatnia c*pa, nawijając refreny bliskie disco-polo”.

Były reprezentant wytwórni Aptaun Records Planet ANM zakończył rapową karierę. – Nie czerpię już z tego radości – napisał w oświadczeniu. Raper dezaktywował też swój profil na Facebooku.
Planet ANM opublikował oświadczenie, w którym czytamy, że kończy swoją rapową drogę. Poniżej pełna treść wpisu (zachowano oryginalną pisownię):
– No co cóż. Chciałem przemilczać i znowu zniknąć ale uważam, że należy wam się kilka słów. Wiem, za na tej grupie przeważają oddani mi i mojej muzyce fani ( wole określenie słuchacze). Znalazłem sie w momencie mojego życia, ze tworzenie muzyki czy tez pisanie tekstów przestalo sprawiac mi jakakolwiek satysfakcię. Bardziej mnie to meczy aniżeli podbudowuje. Parafrazującym klasyka kiedy już piszę skreślam wersy, które inni użyliby do własnych utworów. Stałem się największym krytykiem własnej twórczości, nie czerpie już z tego radości. Z uwagi na szacunek dla Was tutaj zgromadzonych muszę Was przeprosić. Pomimo zapowiedzi utworów czy tez albumow najlepszym wyjściem dla mnie będzie odwieszenie mikrofonu i skupienie sie na innych aspektach życia. Znikam do odwołania, jeśli jakimś cudem poczuję powrót pasji i radości z tworzenia nie wykluczone, ze wrócę ale moi drodzy szanse są znikome.
Mam wrażenie, ze powiedziałem wszystko co chciałem. Muszę spróbować odciąć się od przeszłości i moze cos kiedys. Na chwile obecna nie chce mydlić Wam oczu. Szanse na powrót do nagrywania są znikome, nie będę przecież się zachowywał sie jak ostatnia cipa nawijajac refreny bliskie disco polo aby tylko się to sprzedało bo jest melodyjne i proste.
Jeszcze raz serdecznie Wam dziękuje za to ze byliście i wpieraliscie. Niestety nic nie trwa wiecznie a nie wyobrażam sobie pisac ch**owe teksty w wieku 40 lat byle się fejm a co za tym idzie hajs zgadzal. Zdecydowanie wole szacunek dla samego siebie i poszanowanie Was słuchaczy.
Jest to zapewne moj ostatni Post, No chyba ze cos naprawdę mnie strzeli jak piorun jakiś czy cos podobnego co jest na chwile obecna mało prawdopodobne. Pozdrawiam Planet – napisał raper.
Planet ANM ma na koncie trzy studyjne albumy „Pas Oriona”, „Universum” oraz „Flashback” z 2017 roku. Współtworzył zespół Anomalia, z którym wydał dwa nielegale. Współpracował m.in. z Bonsonem i Eljot Sounds.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Konflikt między 50 Centem a Benzino to już stały element sceny hip-hopowej. Autor „In Da Club” regularnie punktuje swojego rywala w sieci i tym razem również nie odpuszcza.
Były redaktor naczelny „The Source” opublikował niedawno trapowy freestyle, który spotkał się z ostrą reakcją 50 Centa, który zamieścił na Twitterze wideo z nagraniem, pisząc:
– Yo, to najgorsze g*wno, jakie słyszałem w tym roku. Co jest z nim nie tak? On ma 60 lat, bro. Nie, to nie to!
Nie wiadomo, czy 50 uznał, że w numerze Benzino padły w jego stronę jakieś przytyki, ale raper rzadko przepuszcza okazję, by podsycić konflikt.
Yo this is the worst shit I heard this year, 👀TF wrong with him he 60 years old bro. Nah this ain’t it ! 😟 @50CentAction247 pic.twitter.com/cWoeXvyjnK
— 50cent (@50cent) July 30, 2025
Benzino odpowiada wyzwaniem do walki
Benzino nie pozostał dłużny i w nagraniu skierowanym do 50 Centa zaproponował mu pojedynek bokserski:
– Możemy wejść do ringu, a ja cię rozwalę, Curtis. Trzy rundy i po tobie. Jesteś duży, ociężały i sztywny. Nie wierzę w te wszystkie gadki o złotych rękawicach. Mayweather, odezwij się do mnie. Będę jego Huckleberry.
– Nie obchodzi mnie internet. 50 Cent, jesteś p*zdą. Masz jakiś problem, łatwo mnie znaleźć. Nie chcę słyszeć o żadnym snitchowaniu – papiery są dostępne.
Trudno się spodziewać, by panowie szybko zakończyli ten wieloletni konflikt. Każdy kolejny ruch w sieci tylko podsyca ich wojnę.
News
Joey Bada$$ w konflikcie z wytwórnią. Płyty na razie nie będzie
„Mam kontrakt, ale tylko mi przeszkadzają”.

Fani Joey Bada$$ muszą uzbroić się w cierpliwość. Zapowiadany na 1 sierpnia album rapera, „Lonely at the Top”, nie ukaże się w terminie. Powodem jest konflikt z jego wytwórnią, Columbia Records, którą artysta publicznie oskarża o blokowanie premiery.
Podczas streama Joey przyznał wprost:
– Zerwę ten plaster na raz. Album nie wychodzi 1 sierpnia. Przepraszam. Wstyd mi, jestem cholernie zawiedziony. Chcę wziąć za to odpowiedzialność, bo nigdy nie zostawiam was na lodzie.
Raper dodał, że materiał od dawna jest ukończony:
– Album jest gotowy. Oddany, podpisany, zapieczętowany. Nie chodzi o sample ani gościnne zwrotki. To po prostu klasyczny przykład na to, jak wytwórnia przeszkadza artyście. Od jakiegoś czasu działam na własnych zasadach”.
Joey dał wytwórni czas do poniedziałku, by rozwiązała problem. Jeśli nic się nie zmieni, nie wyklucza wrzucenia krążka bezpośrednio na YouTube.
– Mam kontrakt z Columbia Records, ale tylko mi przeszkadzają. Wszystkie moje ostatnie kawałki wychodziły na YouTube, bo nie mam czasu czekać na ludzi, którzy nie podążają za moją wizją”.
Poprzedni album Joey Bada$$, „2000”, ukazał się w 2022 roku. Promocję nowego krążka rozpoczął singlem „ABK”, który zaprezentował w programie „Jimmy Kimmel Live!”.
News
Środowisko rapowe reaguje na diss Winiego: „Walczy z Jackiem i z bitem”
Reakcja branży jest zróżnicowana.

Diss Winiego na Tedego to spore zaskoczenie i być może taktyka szefa Stoprocent. Jak branża ocenia jego kawałek? Niejednoznacznie.
Z opinii wygłaszanych publicznie możemy dowiedzieć się, że „Przytul Jacka” to konkretny kawałek. Zdrugiej strony Wini ma tę samą przypadłość, co Żurom, który dopiero co go wychwalał za diss – nie trafia w bit. Jak na byłego wydawcę rapującego od tylu lat, słabo.
Hirek Wrona:
Legendarny dziennikarz wrzucił diss Winiego na swoją tablicę z dopiskiem: „Rozkręcają się chłopaki”.
Kiedy w komentarzach został zapytany, czy tym razem także zwycięży hip-hop, odparł: „Oczywiście! Beefy to nierozerwalna część tej kultury!”
Jacek Adamkiewicz (dziennikarz):
„Często gadam, że w polskim rapie już nic mnie nie zaskoczy — a potem dzieje się coś, co jednak zaskakuje. Wini jeszcze niedawno na instastory śmiał się z Tedego, wspominał, że ten i tak go kocha, a nawet złożył mu życzenia urodzinowe. Teraz z kolei wjechał z pięciominutowym dissem i to takim konkretnym.”
RX:
„Z mojej strony – przed przesłuchaniem nie byłem obiektywny. Tede wiadomo, w swoim stylu nawywijał punchami mocno technicznie i charyzmatycznie, mega mi siedzi bit, old school typowo bitewny, ale jak dla mnie głównie skupił się na Mesie, a tu pierwszy odpowiedział Wini. Na odpowiedź Typa czekam najbardziej bo zapowiadał się świetny, czysto hip hopowy beef, a tu cisza… trochę spadł mi cały „hype” na to przez tą pauzę. Właśnie przesłuchałem diss Winiego. Jak zobaczyłem, że jego kawałek ma ponad 5 minut, znając jego wcześniejszą twórczość, pomyślałem jakoś z automatu, że to będzie męczące, pewnie typowo prześmiewcze w stylu Winiego i nie będzie tam treści i konkretnego punktowania, a tu niespodzianka. Każdy wers to mocna i konkretna zaczepka, język faktów, niekiedy zabawne ale trafne, niekiedy brutalne, które osobiście mniej lubię – wolę dobrze złożone, czasem nawet ukryte w wersach pociski, które trzeba przemyśleć kilka razy zanim się złapie, niż bezpośrednie bluzgi. Na te ciosy Tede na pewno jest w stanie ciekawie odpowiedzieć, także może być ciekawa kontynuacja. Plus też za ciekawą, trochę dziwną, ale czuję, że mocno artystyczną formę klipu u Winicjusza. Ciekawe co dalej? Mes odpowie w końcu? Tede odpowie Winiemu?”
Trapstar:
„Miały być beefy, dissy, ostre punche… Niestety Patokalipsa milczy, a w konflikcie Tede vs Ten typ Mes odpowiada… Wini xD I walczy on nie tylko z Jackiem, ale również z bitem, a co więcej walkę te przegrywa xD. Linka zostawiam wam na dole, ale ostrzegam – dobrze nie jest xD”
Czy Tede odpowie? Na razie skupia się na promocji nowego numeru ze Skolimem i Stachurskym. Może się zdarzyć też tak, że Wini znów dostanie jakieś pociski, kiedy TDF będzie odpowiadał na diss Mesa, na który ciągle czekamy.
Tede vs Wini – geneza beefu
News
Czy Sokół włączy się w beef weteranów po zwrotce Winiego?
W oczekiwaniu na diss Mesa, rozkręca się nam poboczna misja tego beefu.

Polski rap jest u progu jednego z najważniejszych wydarzeń w swojej historii. Wszystko w rękach Sokoła, jeśli tylko Narrator zechce zareagować na szczere wyznanie Winiego, który przyznał, że razem z TDF’em mieli mu ubliżać od „k**asów” za plecami.
Czy Tede miał personalny motyw, żebyśmy mogli uznać słowa Winiego za wiarygodne? Wygląda na to, że tak. Kluczem do zrozumienia tej historii jest wkręt sprzed kilkunastu lat, gdy jeden ze słuchaczy podszył się pod Jakuzę i zadzwonił do Sokoła w imieniu Tedego z propozycją nagrania wspólnego numeru.
– Ta parówa gruba? – zbył go pogardliwą odpowiedzią założyciel Prosto. Nagranie tej rozmowy zostało udostępnione w sieci. Do dzisiaj nie wiemy w 100%, czy po drugiej stronie słuchawki był na pewno Sokół, ale część raperów, do których dzwoniono dało się poznać po głosie i wkręty te były bardzo popularne 15 lat temu.
Sokół miałby dziś okazję uzupełnić utwór „Cześć” o słowa Tedego i Winiego. Ale jak powszechnie wiadomo Narrator niechętnie reaguje na zaczepki innych raperów. Przekonał się o tym Sujbit, kiedy mu naubliżał mu kilka miesięcy temu.
– Eros, Sokół, co tam p**ały? Hahaha. Pały, ch**a mam na was wyłożonego. Możecie sobie o mnie codziennie pisać. (…) Zapraszam na Gocław, wyjaśnijcie mnie, pały! – zachęcał Suja, ale bez reakcji.
Jednak z całym szacunkiem do dorobku Sujbitrona, to trochę mu brakuje do Mesa i Tedego. Tutaj z perspektywy Narratora wszystko by się zgadzało, z hajpem i hajsem na czele. Jest jeden warunek – musi odwiesić mikrofon z kołka i odnieść się do obelżywego obgadywania za plecami.
News
Wini „Przytul Jacka” – odpowiedź na diss Tedego
„Cisnęliśmy Wojtka Sokoła od najgorszych k*tasów”.

Wini uderza z pełnym dissem na Tedego „Przytul Jacka”.
Gdy wydawało się, że Wini ograniczy się do nagrania z komentarzem po dissie Tedego, szef Stoprocent zaskoczył i wypuścił pełnoprawny diss.
W kawałku sięga po tematy prywatne i epizody ze wspólnej, wieloletniej historii obu raperów. Nie owija w bawełnę — padają mocne linie i wprost adresowane przytyki.
– Cisnęliśmy Wojtka Sokoła od najgorszych k*tasów – wspomina melanż z TDF-em w Słubicach.
-
News3 dni temu
Tarnobrzeg: 29-letni raper zginął na planie teledysku
-
News5 dni temu
„Szpagat z Kabat” – Ten Typ Mes uderza w Tedego
-
News1 dzień temu
Wini „Przytul Jacka” – odpowiedź na diss Tedego
-
News5 dni temu
2115 kłamie w oświadczeniu? Koro o bójce Bedoesa z Eripe
-
News3 dni temu
Nitro o Bedoesie: „Ludzie nie dostrzegają jaką on jest k***ą”
-
News19 godzin temu
Czy Sokół włączy się w beef weteranów po zwrotce Winiego?
-
News20 godzin temu
Wini dissuje Tedego i otrzymuje pierwsze gratulacje
-
News5 dni temu
Tede nagrał ze Skolimem i Mandaryną. „Nie mam już skrupułów”