teledysk
TELEDYSK: Deobson ft. Eskaubei – „Sen Nie Przychodzi”

Wytwórnia UrbanRec prezentuje drugi teledysk promujący album Deobsona 'Oddycham’, który ukaże się na rynku już 11 października 2013 roku.
Tym razem video powstało do utworu, z gościnnym udziałem Eskaubei, Oli Mielnik oraz Shota, 'Sen Nie Przychodzi’, muzykę wyprodukował Bob Air.
Teledysk zrealizowała ekipa Beyond Doubt Video.
Deobson po kilkuletniej nieobecności wraca z drugim legalnym albumem, zatytułowanym 'Oddycham’! Będzie to krążek całkowicie różny od młodzieńczego, imprezowego i w sporej części beztroskiego debiutu. To materiał, który powstał szybko, naturalnie, w potrzebie wyrzucenia z siebie emocji i bez chłodnych kalkulacji. Co najważniejsze, nie ma tu mowy o koniunkturalnym wyczuciu boomu, z czym często mamy do czynienia, a temat ten wyjaśniony krótko i dobitnie jest już w pierwszym singlu.
„Oddycham” to materiał mocny, osobisty, będący prywatnym katharsis i rozliczeniem z ciężkimi przejściami ostatnich miesięcy. Bez śledzenia trendów, podejmowania łatwych wątków i upraszczania przekazu – 100% naturalnych emocji, co spotykamy dziś coraz rzadziej.
„Nie miałem w planach nagrania płyty, ale na początku roku poczułem, że musze z siebie wyrzucić parę spraw, które zaprzątały mi mocno głowę. Nawet dla mnie zaskoczeniem było to, że z dnia na dzień powstawały kolejne numery i w pewnym momencie uznałem, że chyba warto spiąć to w większą całość.” – komentuje sam Deobson.
W tym, by powrót miał odpowiedni rozmach rapera wsparła plejada cenionych postaci, zarówno za mikrofonem (Zeus, Te-Tris, HuczuHucz, Rover, Shot, Eskaubei, Tek’) jak i na bitach (BobAir, Pawbeats, PTK, Karaś). „Oddycham” ukaże się już 11 października nakładem UrbanRec.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Po dokładnie trzech miesiącach od premiery ostatniego albumu Kubana „FUGAZI” do sieci trafił kolejny teledysk promujący to wydawnictwo. Na YouTube można już obejrzeć obrazek do utworu „kyoto”, w którym gościnnie udzieliła się Zalia.
Powróciwszy na scenę po 5-letniej przerwie z albumem „spokój.”, Kuban dał do zrozumienia słuchaczom, że warstwa wizualna projektów jest dla niego tak samo ważna, jak muzyczna. Nie dziwi więc, że mimo upływu kwartału od premiery jego najnowszego albumu „FUGAZI”, którego kolejny z utworów doczekał się nietypowego teledysku. Na kanale artysty na YouTube jest już dostępny obrazek do singla „kyoto” z gościnnym udziałem Zalii, do którego zdjęcia powstały w Polsce i Japonii, a jego reżyserami są Aleksandra Piotrowska i Leon Korzyński.
Choć solowa trasa artysty zakończyła się w kwietniu spektakularnym koncertem na warszawskim Torwarze, Kubana będzie można usłyszeć na żywo latem podczas kilku festiwali. Najbliższa okazja ku temu nadarzy się w już najbliższy weekend, ponieważ artysta wystąpi 31 maja na Orange Warsaw Festival.
teledysk
Nowy Polak chce zapalić za błędy. „Przepraszam mamo, ja chciałem robić rap”
29-letni poznaniak coraz mocniej polaryzuje.

Po budzącym wiele emocji kawałku „Życie kure***kie” z follow upami do Peji, pochodzący z Poznania Nowy Polak kontynuuje promocję nowej płyty.
Dzisiaj na streamingi trafił singiel „Zapalmy za błędy”, który został wzbogacony o klimatyczny obrazek. Promuje on wydawnictwo „Rapu Fan”. Pozostałe single są dostępne na Spotify.
Kim jest Nowy Polak
Nowy Polak – czyli ja, ale w nowym wydaniu. Chłopak z duszą freestylowca, który przez lata przewijał się po backstage’ach i afterach, lecz skupił się na rozwijaniu biznesów i samorealizacji w innych dziedzinach życia. Przeszedłem długą drogę – od załamania i życiowego upadku w wieku 20-23 lat, przez odbicie się od dna i konsekwentną, systematyczną pracę nad sobą.
Gdy osiągnąłem niezależność i życiowe szczęście, pojawiła się decyzja, by oddać coś rap kulturze – bo rap był ze mną od zawsze. Freestyle, obserwacja środowiska, udział w niezliczonych koncertach – to wszystko kształtowało mnie przez lata. Ale dopiero teraz czuję gotowość, by przekazywać wartości i emocje poprzez muzykę, by wkładać w nią prawdziwą energię.
Tak jak w życiu jestem często w szalonej podróży, która pokazuje mi, jak wszystko się łączy i lubi wracać, tak i moje flow jest podróżą – jednym wielkim follow-upem. Rocznik ’95 – luz, styl i dobra energia to fundamenty mojego rapu, jego intencja i przekaz. Chcę szerzyć dobrą energię i dzielić się nią z każdym. Bang!
teledysk
Przemo DBM „Fly High” – raper punktuje hip-hopowe pozory i gangsterkę na pokaz
„Weź się nie popisuj, bo j*bie mnie kogo znasz z miasta”.

Przemo DBM, autor takich numerów jak „Wakabayashi” i „To Nie Tu”, wraca z nowym singlem „FLY HIGH” – bezkompromisowym, pewnym siebie trackiem, który bez owijania w bawełnę punktuje hip-hopowe pozory i gangsterkę na pokaz. To celna, mocna riposta na sztuczność, która coraz częściej przebija się do mainstreamu.
W utworze słychać to, co u Przema najlepsze: błyskotliwy humor, ostry język, ironię i dystans, które z każdym kolejnym wydaniem stają się jego znakiem rozpoznawczym. „FLY HIGH” to rap z charakterem – pewny swojej wartości, ale nieoderwany od rzeczywistości, wręcz przeciwnie: komentujący ją z wyczuciem i pazurem.
teledysk
DoubleYou ft. Padawan „Mosty” – bangerowy numer z podziemia
„Mam w żaglach dźwięk i ruszam k**wa choćby sam na trzech”.

„Mosty” to czwarty singiel z nadchodzącego albumu „Fabryka Dymu”. Za produkcję odpowiada Riddi, a gościnnie w numerze usłyszymy Padawana.
To szczery, bezkompromisowy i mocny numer, w którym Double i Padawan poniekąd rozliczają przeszłość, zamykając pewien rozdział.
– Bangerowy beat Riddiego nie tylko rozbuja Wasze ciała i umysły, ale i zamknie mordki hejterom. Mocny kandydat na stałą pozycję na playliście każdego hip hop heada. – komentuje gospodarz numeru.
Singiel jest zapowiedzią emocjonalnej głębi i różnorodności, jaką niesie album „Fabryka Dymu”, dostępny w przedsprzedaży na tej stronie. Gościnnie na płycie m.in. Bonson, Gruby SJ, DJ Soina i DJ HWR.

„Nie znajdziesz tego w ich rapach. Ja posiadam tego zapas” – tymi linijkami Siekan wbija się w polską scenę z nowym numerem „Instynkt”, który bardziej przypomina policyjny raport z obserwacji osiedla niż typowy storytelling.
To uliczna spowiedź bez filtra, bez litości, bez gry pod publikę. Zamiast fikcyjnych punchline’ów i luksusowych klipów – dostajemy prawdę ulepioną z brudu angielskich zaułków, głodu sukcesu i twardego charakteru. Siekan opowiada o przetrwaniu, ambicji i chłodnej kalkulacji, która często decyduje o życiu lub śmierci – nie tylko w sensie dosłownym, ale i mentalnym.
W wersach przewijają się wątki handlu, wyroków, biedy, hustle’u i walki o to, żeby nie zostać zjedzonym przez system. To nie jest muzyka dla każdego – to muzyka dla tych, którzy wiedzą, że czasem instynkt to jedyne, co ratuje przed upadkiem.
„Instynkt” to kolejna zapowiedź większego projektu i dowód, że Siekan nie rapuje, żeby się przypodobać – on rapuje, żeby przetrwać.
-
Felieton1 dzień temu
Śliwa poszedł w disco-polo. Bajorson alfonsem raperów-przegrywów – felieton
-
News3 dni temu
Kizo ocenił chrupki Bambi
-
News5 dni temu
Raperzy z USA z największą liczbą dzieci. Rekordzista ma 17
-
News3 dni temu
BSK zdissowani przez 3 raperów. Brudy na duet wywalił też dziennikarz Interii
-
News2 dni temu
Gośc specjalny na 20-leciu Diil Gangu
-
News4 dni temu
Young Leosia i Bambi to raperki, a Fagata to produkt – mówi współpracownik Paktofoniki
-
News20 godzin temu
Pijany Sentino obraża Remika z MyMusic, który wydał na niego 1 mln zł
-
News1 dzień temu
Pezet wyda płytę „Muzyka popularna”