Sprawdź nas też tutaj

News

Czołowi polscy raperzy zagrają tylko dla osób zaszczepionych

Na teren festiwalu nie będą mogły wejść osoby, które się nie zaszczepiły.

Opublikowany

 

fot. @jakubinafoto

Brzmi absurdalnie, ale na ten moment, kilku czołowych polskich raperów wystąpi na festiwalu, na który będą miały wstęp tylko osoby zaszczepione na Covid-19. Organizatorzy Fest Festivalu ogłosili, że tegoroczna impreza na pewno się odbędzie, ale warunkiem jest to, że uczestnicy będą zaszczepieni.

Na dzień dzisiejszy, festiwal może się odbyć wyłącznie dla osób zaszczepionych. – poinformowali organizatorzy festiwalu w Parku Śląskim w Chorzowie, którzy dodali również, że wszyscy ogłoszeni artyści potwierdzili swój udział. Na Fest Festivalu mają wystąpić m.in. Pezet, Sokół, Young Igi, Otsochodzi, Oki, Jan-rapowanie, Sobel, JWP/BC, Schafter, Tymek i Molesta Ewenement.

Organizatorzy cały czas prowadzą negocjacje z rządem, aby do listy zaszczepionych osób, które będą mogły pojawić się na festiwalu mogły dołączyć także ozdrowieńcy, osoby przetestowane oraz zaszczepione pierwszą dawką.

Fest Festival tylko dla zaszczepionych

Zadajecie nam dużo pytań na temat tego, czy FEST Festival 2021 się odbędzie. Na chwilę obecną działamy zgodnie z założonym planem, a wszyscy ogłoszeni przez nas artyści są potwierdzeni i pojawią się w Parku Śląskim w Chorzowie, w dniach 11-14 sierpnia 2021.Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Minister Zdrowia potwierdził informację, że osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 nie wliczają się w ustalone limity obowiązujące podczas imprez masowych, co za tym idzie na dzień dzisiejszy, festiwal może się odbyć wyłącznie dla osób zaszczepionych. Zdajemy sobie sprawę, że rozwiązania, które wytyczył rząd nie są idealne. Niestety, nie mamy na nie wpływu. Prowadzimy rozmowy z rządem, których celem jest rozszerzenie obecnych obostrzeń tak, aby każdy z Was, kto posiada ważny Europejski Certyfikat (dostępny za darmo dla ozdrowieńców, osób przetestowanych i zaczepionych pierwszą dawką), również mógł bawić się na FEST Festivalu 2021. Będziemy Was na bieżąco informować o postępach naszych rozmów i decyzjach podjętych w tej sprawie.Dla wszystkich osób, które zakupiły bilet, a z różnych powodów nie będą posiadały wymaganych certyfikatów, planujemy wprowadzić opcję zachowania biletu na kolejny rok lub zwrotu wartości niewykorzystanej wejściówki – o szczegółach poinformujemy Was bliżej daty festiwalu. Zabierajcie swoich znajomych, pakujcie walizki i do zobaczenia już wkrótce! Nawet nie wiecie jak bardzo cieszymy się, że uda nam się w tym roku spotkać w Parku Śląskim w Chorzowie.To będzie niezapomniane wydarzenie. – czytamy w oświadczeniu.

Prawnik z wieloletnim doświadczeniem przyznaje, że zorganizowanie imprezy tylko dla osób zaszczepionych jest nielegalne: Fest Festival tylko dla zaszczepionych? „To nielegalne”

Paluch: „To zmuszanie ludzi do sczepień”

Według Palucha, obostrzenia koncertowe to zmuszanie młodych ludzi do szczepień, a rządzący specjalnie odkładają odmrożenie branży koncertowej.

– Wk*rwia mnie sytuacja jaką zafundowali nam rządzący. Cała branża koncertowa stoi, koncerty przenoszone lub odwoływane, kolejne straty finansowe u przemęczonych bezsensownym lockdownem firm i artystów. Widzę to atak, że to kolejny element socjotechniki na zmuszenie ludzi do szczepień (niby dobrowolnych). Młodzi nie chcą się szczepić, więc rząd uderza w koncerty, które są głównie dla młodych, żeby wymusić posłuszeństwo i nakłonić ich do szczepienia. Wtedy ogłoszą sukces. – napisał Paluch na Instastory.

Raper dodał także, że za tydzień jedzie za granicę i nawet gdyby był zaszczepiony, to nie zwalnia go to z testów na koronawirusa, które kosztują od 300 do 500 zł.

Pezet: „Cały czas pozbawiają nas możliwości spotkania się na koncercie!”

Od 4 czerwca będzie możliwe zorganizowanie koncertu muzycznego, ale tylko na wolnym powietrzu. Na widowni co drugie miejsce będzie musiało pozostać wolne, a w przypadku braku wyznaczonych miejsc widzowie będą musieli zachować min. 1,5 metra odległości od siebie. Pojawiło się też ograniczenie do ilości osób. W wydarzeniu będzie mogło wziął udział maksymalnie 250 uczestników i każdy będzie musiał mieć na twarzy maseczkę. Nie będzie wolno tez spożywać posiłków. Do limitu nie są wliczane osoby zaszczepione na Covid-19. Co sądzi o tym Pezet?

– Tzn. że ci kretyni cały czas stosują się do jakichś zje*anych, kompletnie martwych przepisów. W obiektach, gdzie są miejsca siedzące może być 50% miejsc zajętych. W praktyce oznacza to, że można zorganizować mecz na Stadionie Narodowym, gdzie w myśl tych zasad znajdzie się 30 tysięcy osób. Podobnie rzecz wygląda, jeśli chodzi o restauracje, kina, teatry itd. – napisał raper na Instastories.

– Ludziom decydującym o tych sprawach jednak nie drgnęła niteczka między uszami. Definitely not!!! Czy oni naprawdę wierzą, że w obiektach, w których są miejsca siedzące ludzie na siebie wpadają, nie mijają się, nie są w stanie się dotknąć etc.? Czemu w takim razie ci idioci nie wprowadzają również tam obostrzeń a propos szczepień? Cały czas pozbawiają nas możliwości spotkania się na koncercie! Mam serio dosyć ludzkiej głupoty! – dodał.

Koncerty tylko dla zaszczepionych?

  1. Czołowi polscy raperzy zagrają tylko dla osób zaszczepionych
  2. Fest Festival tylko dla zaszczepionych? „To nielegalne”
  3. Kazik nie zagra koncertu, jeżeli będzie tylko dla osób zaszczepionych
  4. Paluch o koncertach tylko dla zaszczepionych: „J*bać… tylko PiS wie najlepiej”
  5. Kali skreśla artystów, którzy wspierają szczepienia
  6. Włodi o koncertach tylko dla zaszczepionych: „Nie zagram!”
  7. Fest Festival: „Szczepienia są dobre i konieczne”
  8. Fani Szpaka zszokowani. „Podjąłem smutną decyzję”


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

50 Cent o Diddym: „Ekspresowo się postarzał”

„Wygląda jak szop pracz”.

Opublikowany

 

diddy więzienie postarzał się

50 Cent znów uderza w Diddy’ego, komentując jego wygląd po aresztowaniu i pierwszych wizytach w sądzie.

W rozmowie z Us Weekly Curtis raper wrócił do momentu, w którym po raz pierwszy zobaczył materiały z udziałem Seana Combsa po zatrzymaniu. Jak przyznał, najbardziej zapadły mu w pamięć szkice z sali sądowej.

– Postarzał się w ekspresowym tempie – stwierdził. – Poszedł do więzienia, włosy miał kruczoczarne jak moje. A następnego dnia wyglądał już kompletnie inaczej. Widziałem tylko te rysunki z sali sądowej. Jak go narysowali, wyglądał jak szop pracz. Pomyślałem wtedy: kiedy to się stało? – dodał.

Wypowiedź padła przy okazji rozmowy o serialu dokumentalnym Netflixa „Sean Combs: The Reckoning”, którego 50 Cent jest producentem wykonawczym. Produkcja skupia się na narastającej liczbie oskarżeń oraz problemach prawnych twórcy Bad Boy Records. Choć temat jest poważny, Jackson nie odmówił sobie kolejnej publicznej szpileczki wbitej w wieloletniego rywala.

@usweekly 50 Cent gives his reaction to Diddy's shocking transformation from the courtroom to prison in an exclusive Us Weekly #coverstory ♬ original sound – Us Weekly

Raper odniósł się również do krążących spekulacji wokół samego dokumentu. Wspomniał między innymi o osobach z branży, które jego zdaniem powinny się w nim pojawić, oraz o pogłoskach dotyczących potencjalnego udziału członków rodziny Diddy’ego. Podkreślił też, jak szerokie konsekwencje dla całego środowiska mają obecne zarzuty wobec Combsa.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych wątków „The Reckoning” okazało się użycie niepublikowanych wcześniej nagrań z udziałem Diddy’ego. Do sprawy odniósł się jego wieloletni osobisty operator Michael Oberlies w rozmowie z Rolling Stone.

– Przez ponad dwa lata pracowaliśmy nad projektem poświęconym Diddy’emu. Materiały, o których mowa, nie zostały udostępnione przeze mnie ani przez nikogo upoważnionego do zarządzania archiwum Seana Combsa. Zrobiła to osoba trzecia, która zastępowała mnie przez trzy dni, gdy byłem poza stanem.

Oberlies zaznaczył również, że sytuacja nie miała związku z żadnym sporem kontraktowym, a wykorzystanie nagrań określił wprost jako „nieetyczne i nie do zaakceptowania”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

French Montana i Max B wydają płytę, której tytułem nawiązują do Donalda Trumpa

Max B niedawno opuścił więzienie po 16 latach odsiadki.

Opublikowany

 

french montana max b

French Montana i Max B wracają do wspólnej gry po latach ciszy. Na pierwszy ogień idzie numer, który już samym tytułem robi zamieszanie.

Duet wypuścił singiel „MAWA (Make America Wavy Again)”, zapowiadający wspólny projekt o tej samej nazwie. Kawałek trafił do sieci 12 grudnia wraz z dopracowanym klipem w reżyserii Kid Arta. Tytuł to oczywiste przekształcenie hasła „Make America Great Again”, którym posługiwał się Donald Trump, tym razem jednak przerobione na slangowy manifest „wavy” estetyki Maxa B.

French Montana i Max B podgrzewali atmosferę wokół numeru od początku grudnia. Na dwa dni przed premierą pokazali w sieci fragmenty z planu teledysku, dając fanom jasny sygnał, że długo wyczekiwany powrót jest już za rogiem.

„MAWA (Make America Wavy Again)” to pierwszy oficjalny przedsmak ich wspólnego projektu, który ma ukazać się 9 stycznia. Będzie to ich pierwszy wspólny mixtape od sześciu lat, ale nie jedyny materiał, nad którym obecnie pracują.

W listopadzie, krótko po wyjściu Maxa B z więzienia, raperzy zapowiedzieli kolejny projekt we wspólnym poście na Instagramie:

– Coke Wave ‘NARCOS’ 3.5 – 9 stycznia 2026. Sezon Coke Wavy oficjalnie wraca do gry.

Ten sam miesiąc przyniósł także oficjalny powrót Maxa B do muzyki. Raper był wielokrotnie widywany w studiu, a jego comebackowym numerem został singiel „No More Tricks”. Utwór miał otwierać album „Public Domain 7: The First Purge (Patient Zero)”, zapowiadany na 28 listopada, jednak projekt ostatecznie nie ujrzał światła dziennego.

W rozmowie z Billboardem Max B otwarcie mówił o powrocie do formy: – Zajmie mi chwilę, żeby pozbyć się tej rdzy. Nadchodzi moja muzyka, to się dzieje.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Fergie świętuje z The Black Eyed Peas. Czy zespół wróci?

„W końcu udało się nam zasiąść przy jednym stole”.

Opublikowany

 

The Black Eyed Peas

Członkowie The Black Eyed Peas znów pojawili się razem w jednym kadrze. Wystarczyło jedno spotkanie, by uruchomić lawinę spekulacji o powrocie składu.

Fergie opublikowała w serwisie X zdjęcia z kameralnego spotkania urodzinowego, na którym pojawili się także will.i.am, apl.de.ap i Taboo. Na fotografiach widać uśmiechy, luźną atmosferę i wyraźną chemię, która momentalnie rozpaliła fanów grupy na całym świecie.

– W końcu udało się nam zasiąść przy jednym stole i wspólnie uczcić nasze okrągłe urodziny. To była wyjątkowa noc z moimi braćmi, pełna miłości – napisała Fergie.

Ten moment ma dodatkowy ciężar, biorąc pod uwagę historię zespołu. W 2017 roku Fergie zakończyła współpracę z The Black Eyed Peas, skupiając się na solowej karierze i życiu prywatnym. Pozostali członkowie kontynuowali działalność bez niej, regularnie wydając muzykę i koncertując. Przez lata temat ewentualnego powrotu pełnego składu pojawiał się wielokrotnie, ale zespół konsekwentnie unikał jednoznacznych deklaracji.

Pod postem natychmiast zaroiło się od komentarzy fanów, którzy domagają się nie tylko wspólnych zdjęć, ale też nowej muzyki i trasy koncertowej. Trudno się dziwić, skoro The Black Eyed Peas to autorzy hitów, które zdefiniowały pop i hip hop lat 2000., takich jak „Where Is the Love?”, „Boom Boom Pow” czy „I Gotta Feeling”.

Na razie nie padły żadne oficjalne zapowiedzi dotyczące reaktywacji zespołu. Jedno jest pewne: samo spotkanie wystarczyło, by przypomnieć, jak silna była i wciąż jest marka The Black Eyed Peas.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Pablo Novacci: „Zostałem oszukany, jestem na dnie i z długami”

Raper skończył 33 lata, ale jak informuje, to najgorsze urodziny w jego życiu.

Opublikowany

 

Przez

pablo novacci

Raper i producent z Jeleniej Góry podzielił się ze słuchaczami smutnymi wieściami. Novacciemu nie poszło w biznesie – bo jak informuje – zaufał nieodpowiednim ludziom.

– Ogólnie to myślałem, że rok temu (12.12) miałem najgorsze urodziny w życiu, ale w tym roku te przebiją wszystko. Nie odbierajcie tego jako jakieś żalenie się, po prostu to najgorszy rok w moim całym życiu, jestem chodzącym zombie i jestem na samym dnie. Zostałem potężnie oszukany i wpieprzony w długi, w dodatku chcąc dobrze – napisał.

– Chciałem wrzucić numer na moje urodziny jak co roku to robię, ale bez ściemy zamuliłem bo nie miałem siły podnieść się z łóżka, a co dopiero coś tam klikać. Sorry, wrzucę na dniach, więc wyjdzie trochę później na Spotify, a na YouTube to zaraz mogę wrzucić w sumie – dajcie znać czy w ogóle chcecie. Muzyka to ostatnie co mi zostało, tak samo jak słuchacze. Jeszcze raz sorry za tak depresyjny post, ale jest jak jest, koniec z jakąkolwiek ściemą. 33 lata w dupę j*bane – dodał.

Pablo Novacci sporą część swojego życia spędził na Wyspach Brytyjskich. Współpracował ze śmietanką polskiej sceny hip-hopowej, m.in. z Białasem, Bedoesem, Koldim, Sentino, Smolastym, Sponsem, White 2115 czy Young Multim.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

The Game: „Bez wątpienia jestem najlepszym raperem z Compton”

Raper podzielił słuchaczy.

Opublikowany

 

the game

The Game w rozmowie z Shannonem Sharpe’em bez wahania ogłosił się numerem jeden z Compton.

Podczas wizyty w programie Club Shay Shay raper wrócił do starej, ale zawsze gorącej dyskusji o hierarchii muzycznej swojego miasta. The Game postawił sprawę jasno i bez półśrodków:

– Zdecydowanie jestem najlepszym raperem z Compton – powiedział wprost, a chwilę później poszerzył tę tezę na całe Zachodnie Wybrzeże.

Raper przekonywał, że jego pozycja wynika z połączenia warsztatu i ulicznego doświadczenia:

– Nikt nie jest w stanie mnie przegadać. Każdy, kto się zna, to wie.

Game podkreślił technikę i autentyczność jako fundament swojej twórczości. Na koniec dorzucił jeszcze jedno zdanie, które tylko podgrzało atmosferę: – Jestem najlepszym raperem w tym mieście.

Fragment rozmowy szybko obiegł sieć po tym, jak udostępnił go DJ Akademiks na Instagramie. W komentarzach momentalnie pojawiło się nazwisko Kendricka Lamara, a fani podzielili się na obozy. Jedni bronili legendy Kendricka, inni przyklaskiwali Game’owi, część próbowała godzić oba światy.

Jeden z komentarzy zwrócił uwagę na ponadczasowość twórczości Lamara. – Kendrick jest najlepszy, a jego muzyka przetrwa, bo mówi o realnych sprawach, a nie tylko rzuca wyzwiskami – napisał fan. Pojawiły się też głosy, że choć The Game ma prawo do takiego zdania, wpływ Kendricka na tożsamość Compton jest nie do podważenia.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: