

ranking
GlamRapowe podsumowanie 2018 roku w polskim rapie
Wybraliśmy m.in. debiutanta roku, rapera, płytę, przegrywa, odkrycie i rozczarowanie roku.
Początek roku tradycyjnie przynosi nam podsumowanie minionych dwunastu miesięcy. 2018 w polskim rapie należał do bardzo intensywnych. Otrzymaliśmy mnóstwo krążków, scenę owładnęła fala konfliktów, niektóre albumy zawiodły i byli też tacy, którzy się wyróżnili na tle innych.
Oto GlamRapowe podsumowanie 2018 roku przygotowane przez naszego redakcyjnego kolegę Bartłomieja Ciepłotę.
Debiut roku: Kukon

O Kukonie na naszym portalu pisaliśmy naprawdę wiele razy. Ja od siebie dodam tylko tyle, że przy obecnym zalewie raperów niemalże 1:1, Kukon okazał się przemiłym powiewem świeżości. Przemawia do mnie jego sposób wyrażania emocji i niestandardowe brzmienia, na których odnajduje się z tak niebywałą łatwością. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że “Piękny Ból” to najklimatyczniejszy album, jaki słyszałem w 2018. Jeśli czegoś na naszej scenie brakowało w ostatnich latach, to jest nim właśnie Piękny Syf.
Wydarzenie roku: Beef SBM Label vs Ulica

Rok bez beefu to rok stracony? Na pewno dla SBM. W tym roku mieliśmy, aż dwie afery, które możemy hucznie nazwać “SBM Label vs Ulica”. W pierwszej, w okolicach lutego warszawska wytwórnia prowadziła konflikt ze Śliwą, Tombem oraz TPSem. Pół roku później zmierzyli się oni ze składem Dixon37. Kto wygrał i które starcie, to kwestia subiektywna. Jedno jest pewne, Maffija jako jedyna wyszła na plus. Tomb pomimo dobrego wejścia, upokorzył się ponownie w drugiej rundzie i przepadł. Chwilowy hype na Śliwę po naprawdę kilku ciekawych dissach, szybko opadł. Dixoni podkręcili tylko (pozytywnie) liczniki Bedoesowi przed nową płytą. Sami zebrali przeważnie negatywne recenzje. Można polemizować co do sytuacji TPSa, który zebrał najwięcej wyświetleń pod numerem, a jego sytuacja utrzymała się na przyzwoitym poziomie.
Producent roku: Deemz

Deemza po raz pierwszy (a przynajmniej świadomie) usłyszałem w 2015 roku. Dał mi się wtedy poznać jako jedyny producent na solowym albumie Białasa “Rehab”, wydanym jeszcze nakładem wytwórni Step Records. Od tamtego czasu jego ksywka konsekwentnie przewijała mi się przez pojedyńcze single, przeważnie u młodszych zawodników. W trakcie zaledwie kilkunastu miesięcy stał się odpowiedzialny za współtworzenie masy hitów. Nie mówiąc już nawet o 66 milionowym “Eldorado” i 63 milionowym “Candy”. Idealne wyczucie co do panujących trendów i spory rozstrzał klimatyczny. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Przegryw roku: King Tomb

Tomb nie miał w ostatnich latach prosto. Albo inaczej. To słuchacze nie mieli z Tombem za łatwo. Marcowa próba powrotu na scenę i jednoczesnej rehabilitacji, ponownie okazała się jedynie kolejnym zbiorem kłamstw. Żeby było ciekawiej, to taki obrót spraw przewidziałem w jednym z moich felietonów. Do tego niezbyt udany beef, gdzie pomimo mocnej pierwszej rundy, muzyk zaczął pogrążać samego siebie z każdym kolejnym dissem. Od tamtego czasu sprawa rzekomego powrotu wydawała się zamknięta, aż do felernego grudnia. Tomb powraca po raz… a kto by to zliczył. Huczne zapowiedzi mixtapu “Najlepszy raper w Polsce”, okazały się trudne do zrealizowania, gdyż już pierwszy numer zablokował… SBM Label! Pozwolę sobie podsumować przegrywa roku personalną wiadomością. Szanowny Łukaszu, okazał Pan kompletny brak szacunku do wszystkich swoich fanów, każdego bezczelnie okłamanego podczas wywiadu dziennikarza, a teraz również i kolegów z branży. Dodam jeszcze, że zarzuty wobec Beteo o “kradnięcie” flow są co najmniej śmieszne. Byle słuchacz rapu potrafi wymienić podobnie brzmiący numer, na grubo sprzed 2016 roku.
Rozczarowanie roku: Kaz Bałagane “Chleb i Miód”

Po bardzo dobrym “Narkopopie” i na parę miesięcy przed równie mocnym “Księciu Nieporządku” premierę miał dziwny twór ochrzczony nazwą “Chleb i Miód”. Zbiór nagrań co najmniej nudnych i brzmiących jak odnalezione po latach zwrotki, wrzucone na losowe bity, w byle jakiej kolejności. Sytuację dobija fakt, że każdy z zaproszonych gości wypadł stanowczo lepiej od gospodarza. Dziwi mnie to, bo wydany pod koniec roku “Książę Nieporządek” wraca do wysokiego poziomu. Z czego wynika moja niska opinia o tym albumie? Może to ze względu na konwencję, może ze względu na panującą monotonnie. “Chleb i miód” był dla mnie największym rozczarowaniem minionego 2018 roku. Szkoda.
Odkrycie roku: Be Vis / Jeden / Santez
Bevis
Młody be vis, młody surfer. Najmłodszy w historii naszego kraju raper, który samodzielnej przebił granicę 10 milionów odtworzeń pod jednym utworem. Bez promocji, bez dużych kanałów i porządnego teledysku. Trudno tutaj mówić jednak o jakimkolwiek one-hit wonder. Prawie każdy numer wypuszczony przez rapera w 2018 roku, może pochwalić się 6 zerami na koncie. Co więcej, na początku grudnia otrzymaliśmy pierwszy singiel z nadchodzącej płyty, który pomimo towarzyszącej mu afery, bardzo szybko zaczął zbierać pozytywne opinie słuchaczy. Jak dla mnie, jeden z faworytów na przyszły rok.
Jeden
Od noname alertu, aż do Quequality. Twórczość Jednego dane mi było poznać, właśnie podczas poniedziałkowych livestreamów u Yurkoskiego. Jakiś czas później trafił jako support na Mazury Hip-Hop Festival Giżycko, gdzie na dobre zwrócił moją uwagę. Zacząłem szerzej sprawdzać jego produkcję, aż tu nagle kolejne zaczęły się pojawiać na kanale QueQuality! Co wyróżnia tego rapera? Niebanalne techniki wokalne i całkiem przyzwoite teksty. Nawet jeśli nie wszystko, co wypuści trafia całkowicie w mój gust, a niektóre fragmenty uważam za mocno przekombinowane – trudno nie zauważyć w nim ogromnego talentu.
Santez
Z Santezem miałem okazję przeprowadzić krótki wywiad, przy okazji jego uczestnictwa w akcji promocyjnej StepPick. Od tamtego czasu, sporo się jednak zmieniło. W eter poszła cała masa numerów, a każdy kolejny spotykał się z to coraz lepszym odbiorem słuchaczy. Jego kariera idzie systematycznie do przodu, razem z rosnącym fanbasem. Mowa tu zresztą o całym Baltic Boys, które zebrało wokół siebie już naprawdę sporą grupę odbiorców. Powyżej wstawiam najnowszy numer Santeza, z końcówki grudnia. Będziecie mogli kiedyś mówić, że słuchaliście go, zanim zaczął się na niego hype.
Raper roku: Taco Hemingway

Liczby nie kłamią. W roku 2018, zarówno na platformie Spotify oraz YouTube, Taco Hemingway był najpopularniejszym artystą w Polsce. Przy swojej już i tak niebotycznie wysokiej popularności, wydanie wspólnego albumu z Quebonafide, a chwilę później solowego “Café Belga” ostatecznie dobiło, nasz wcale niemały rynek muzyczny. Obydwa albumy zebrały bardzo pozytywny odbiór jednakowo ze strony słuchaczy, krytyków oraz naszych czytelników. Na naszym portalu miałem przyjemność zająć się recenzją każdego z tych krążków, dając im bardzo wysokie noty. Komercyjnie, twórczo i plotkarsko – ten rok należy do Taco Hemingwaya.
Utwór roku: Sokół – “Chcemy być wyżej”
Jeszcze nie zgred, już nie małolat. Pierwszy solowy numer Sokoła od wielu lat, spotkał się z świetnym odbiorem środowiska. Niemal 30 milionów wyświetleń, idealnie pokazuje jak nadal ważną dla sceny personą jest Wojtek. Wiadomość o nadchodzącym solowym debiucie (śmiech), zapowiedzianym na pierwszy kwartał 2019 roku, tylko podgrzała atmosferę. Wróćmy jednak już do samego utworu. “Chcemy być wyżej” jest z założenia własną interpretacją hitowego numeru Sitka. Konwencję wakacyjnej chwili, zastępuję warszawskie życie na poziomie. Jak to wyszło? O tym trzeba się przekonać na własnych słuchawkach.
Wytwórnia roku: SBM Label

SBM Label się rozwija i trudno tego nie zauważyć. Ten rok był dla warszawskiej wytwórni wyjątkowo ważny, poza wydaniem paru solidnych pozycji, zupełnie przemodelowali swój wizerunek. Maffija podzielona została na, aż pięć sektorów, które prezentują się następująco: SBM Esthetic, SBM Label, SBM Starter, SBM Girls oraz SBM Store. Ponadto seria ubrań będzie podzielona na linię limitowaną oraz dostępną powszechnie. Label zyskał kolejny subkanał, oddany w ręce młodym perspektywicznym graczom. Powstały nowe profile na Instagramie oraz grupy Facebookowe, z czego jedna należąca jedynie do płci pięknej. Pewien ciekawy krok w stronę udowodnienia, że partnerka rapera nie musi być tylko “snapchatową influeanceserką”. Duży plus ode mnie za tę akcję, tak samo jak za całą renowację Maffiji
Wersy roku: Szpaku

Ja Yeti, bo nikt nie wierzył we mnie
Umierali w śniegu i tworzyli o mnie brednie
Młody Yeti, chcę góry, szczyt
A chcą mnie w klatce mieć za jakiś kwit
Szpaku, nie został przeze mnie wyróżniony w żadnej z wcześniejszych kategorii, tylko z jednego powodu. Nie chciałem powtarzać tych samych raperów w różnych kategoriach, a tutaj mógł trafić tylko i wyłącznie on. Młody reprezentant BOR wypuścił w tym roku, aż dwa krążki, tym samym bardzo wysoko ustawiając swoją w pozycję z polskim rapie. Takiego wejścia na scenę nie mieliśmy praktycznie od legendarnych już “Squadshitów” Bedoesa. Mnie osobiście, najbardziej w twórczości Szpaka urzekła warstwa liryczna. Bardzo wysoki poziom techniczny, niekonwencjonalne rozwiązania i masa dobrych followupów. Nie pamiętam, kiedy ostatnio któryś z debiutantów, tekstowo zrobił na mnie takie wrażenie.
Płyta roku: PRO8L3M – “Ground Zero Mixtape”

Zdecydowanie najtrudniejsza kategoria z perspektywy dziennikarza. Licząc zarówno nielegalne, jak i sklepowe albumy to otrzymaliśmy w tym roku dokładnie 379 pozycji. Liczba możliwa do przerobienia jedynie w teorii. Osobiście przesłuchałem zaledwie gdzieś w okolicach 60% tego. Dużo? Mało? Trudno stwierdzić. Resztę na zasadzie zdrowego rozsądku musimy odrzucić. Dalej jednak otrzymujemy trzycyfrową liczbę płyt, kwalifikującą się do miana tej najlepszej. Wybór ostatecznie padł, na już platynowy krążek od Oskara i Steeza. Nie trzeba nikomu tłumaczyć, jak bezbłędny tworzą ci panowie duet. Dla mnie, jak co roku był to zakup w ciemno. Dlaczego akurat “Ground Zero Mixtape”? Bo jest dojrzały i nieszablonowy. Minęło naprawdę sporo czasu, od kiedy słuchałem rapu zahaczającego o tematy stosunków seksualnych i jednocześnie nie odczuwałem zażenowania. Niektórzy raperzy mogliby wyciągnąć z tego jakieś wnioski.
I to by było na tyle. Napiszcie w komentarzu jakie są wasze typy do poszczególnych kategorii.

-
News4 dni temu
Young Multi rapuje lepiej od Oliwki Brazil? Komentarz Grande Connection
-
News4 dni temu
Trippie Redd chce nagrywać z Young Multim
-
News23 godziny temu
Wystąpisz w klipie Alberto, ale musisz mieć „drillowy strój”
-
News1 dzień temu
Pono zdementował, że wyrzucono go z własnej wytwórni
-
News23 godziny temu
„Najsławniejszy w polskim hip-hopie znak drogowy” – petycja do prezydenta
-
News22 godziny temu
Wac Toja sponsorem lokalnego klubu piłkarskiego
-
News4 dni temu
Kacper HTA rapuje do kamery. Propsy ślą Artur Szpilka i Materla
-
News4 dni temu
Schwesta Ewa rapuje o trudnych chwilach w więzieniu i córce
KUKON!!! :)))) O ja jebie…
Kiedys bedzczke krecili z niego tutaj w komentarzach a teraz mozecie mu podeszfy lizac polaczki jebane skuhwysyny
Idź mu opierdol pento śmieciu. Polaczki to jebały twoją starą kurwe do nieprzytomności. I później chuj wie kto jest tatusiem. Polska wstydzi się za Kurwona, ciebie i twoją rodzinę cwelu.
123
Kukon na propsie, piękny ból od dawna na półce 🙂
Résumé GlamRap de 2018 dans le rap polonais
Wytwórnia roku SBM Label
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Bonus RPK ostro o Rogalu DDL ! https://www.youtube.com/watch?v=Kw9m121htts
Ile ten jebany gollum wam płaci za sztuczny hype? Matka opierdala całej redakcji czy o co chodzi? W podziemiu są 100 razy lepsi ludzie niż Kurwon. A wy i tak ciągle go reklamujecie, jebać te jego emo wycie na bicie, masakra to tylko zwykła gejoza, cweloza i ćpun. Jebać!!!!
Ciebie jebać, na miotłe i wypierdalaj, eluwa ni.
Twój Starry Potter, twoja stara mitoła, wskakuje jej na plecy, leje jak do kotła.
*miotła
Przegryw roku: ptaka piwko z multim oraz wszystkie akcje serwowane przez pedopjesa. Żenada w chuj.
Mierny rok. Dużo chujni, brak zajebistych albumów.
mars od tyłu to jest sram, a twoja stara od tyłu to jest jebana
Btw. to podsumowanie jest huja warte
Dokładnie. Zgadzam się
Wers roku: Szpaku
no pojebało was kurwa, najbardziej przechajpowany kawałek jaki może być, tysięczny raz napierdala ktoś o tym, że uchhh chcę być najlepszy, ale kiedyś byłem chujowy, piwo EB całą akcję o tym robi, cały koncert w teatrze napierdalają, Bedoes całą płytę płacze jaki to był zjebany, a teraz jaki to zajebisty nie jest, ludzie kurwa ocknijcie się w końcu, każdy nagrywa o tym samym, 20 lat temu to miało sens, ale teraz to ciągle jest tylko powtarzanie na okrągło tego samego
bedoes – janosik/ szpaku – yeti
a kiedyś
pezet – ukryty w mieście krzyk/ eis – teraz albo nigdy
a przykłady teraz można znaleźć zupełnie w każdej twórczości
już pomijam ile razy quebo spuszał się nad swoim sukcesem i przypomina jak stary napierdalał starą kablem albo paluch o tym jak to stał się kurwa potentatem BOR, no i oczywiście peja i keke rzucający alkohol i cały kurwa aktualny underground trzepiący konia do niespełnionych miłości
ludzie kurwa to ciągle jest nawijanie o tym samym: miałem/ mam źle, a teraz mam/ będę miał zajebiście
o chuj wam chodzi w tej twórczości z dupy, nic ciekawszego już wymyślić nie potraficie, tylko rymowanie marnej braggi o sobie przynosi propsy? sram na tą kulturę bardziej niż kiedykolwiek
tak wszyscy wyszliście z patologii i robicie teraz hajs na pieniądzach innych patusów albo dzieciaków z podstawówki, bardzo kurwa prawidłowo
a się podkurwiłem kurwa, jebać hiphop
Jak widać te ciągle nawija ie o tym samym się nie nudzi. Może dlatego, że np Szpaku czy Kękę potrafią to tak dobrze zrobić, że tylko nie licznym to przeszkadza.
to świadczy o poziomie społeczeństwa jesli podoba im się sraka (muzyka to nie jest) prezentowana przez Szpaka
no ja nigdy nie twierdziłem, że to społeczeństwo reprezentuje jakiś poziom
to się nie nudzi, bo nikt nawet nie wie, że można lepiej, to zwyczajnie wygodne, bo gimby zawsze czują, że mają gorzej i takie pierdolenie do nich przemawia
i nikt tego nie potrafi dobrze zrobić, płakanie pod bit jest proste, każdy potrafiłby to zrobić gdyby tylko się rymowało
takie pierdolenie, że to nikomu nie przeszkadza xD słuchacz słuchaczowi nie równy, a gdyby raperzy chcieli by te ich wyposiny trafiały tylko do ogarniętych słuchaczy to podstawowym zabiegiem byłoby nałożenie ograniczeń wiekowych na każdy ich kawałek na yt
Po tym komentarzu mogę smiało stwierdzić że nie słuchałeś zadnego kawałka szpaka. Lub po prostu jest hejterkiem ktory celowo mija się z prawdą.
przesłuchałem przynajmniej kilka razy, nie zarzucisz mi, że nie – gdyby tak było chuj by mnie obchodziło skąd ten hype na niego, nie wypowiadałbym się zwyczajnie
piszę o tym otwarcie, bo zwyczajnie widzę mnóstwo podobieństw do innych twórczości, słyszę wyraźnie omawianie i odnoszenie się do tych samych problemów co znaczna część sceny w pewnym okresie swoich twórczości
aktualnie największe podobieństwo w przekazie twórczość szpaka odbija się w twórczości bedoesa, prawdopodobnie tak jak bedoes przeplata w wersach o swoim życiu wciąż te same problemy i zagadnienia czasami dosłownie opowiadane w ten sam sposób – tak samo robi szpaku
pomijam już, że chyba najpopularniejsze kawałeki ufo i yeti są na dobrą sprawę praktycznie o tym samym, a główna różnica polega na tym, że yeti odnosi się bardziej do przeszłości, a ufo do teraźniejszego życia autora
mijam się z prawdą? proszę o argumenty, chętnie poznam inny punkt widzenia, może ja coś źle rozumiem
Nie róbcie jaj… Hype na Śliwę opadł? Zobaczcie ile miał wyświetleń pod muzyką przed beefem i po. 100% wzrostu. To nie jest mało.
Techniczny poziom polskiego rap’u jest porownywalny do rumunskiej sceny. Trafi sie moze paru co ukreca co nieco z tych trakow pod wzgledem mix’u, ale tak to nie ma czym sie zbytnio popisywac. Wlaczysz tego be visa czy innego to slychac od poczatku ze Janusz Mix’u. Zacznijcie nagrywac w prawdziwycy studiach nagraniowych, a nie po chatach nagrywacie te swoje muzyczne arcydziela. Aaa, no tak, to kosztuje pieniadze, a wy nie macie pieniedzy. Wy tylko „spiewacie” o tym ze macie plecak pelen cash’u i wgl swag. Ale jak sie dowiadujecie, ze trzeba sypnac 100 PLN za godzine nagrania to nagle znikacie bez sladu. Beka
Kim jest kurwa kukon
I nie nazywaj się dziennikarzem kondonie
A gdzie jakaś wzmianka o sekcji komentarzy i królu glamrapu??
Królu robienia lachy z połykiem obciągniesz mi za kremówke?
Spierdalaj ale szacum za nick
Widzisz Bestio mnie robi, tobie nie chce, o chuj chodzi?
Może zraziła go ta kremówka. Nie wiem o co chodzi przecież dzieci się na to łapią.
Raper roku – Taco, Wersy roku – Szpaku
Ja pierdole. Przeruchane podwójne i ból dupy. Bonson to ma wersy nie jakiś ćpaku.
Props za Kaz Burdelmame. Ten to zawsze był słaby i srał wyżej niż miał dupe. Pora koñczyć karierę
Bonson łap propsa, będzie na najki. Szanuje typa w chuj.
Jebać Boncwela
glamrap – Polska w pigułce
Pojęcie o rapie tego pseudo redaktora to jakaś jebana clown fiesta
Rozczarowanie roku Kaz Bałagane ???
Wy kurwy z GlamRapu pojebani chyba jesteście jakieś kukony kurwa co to ma znaczyć ?
Kurwa co to za podsumowanie no kurwa glamrap robiony przez pedałów i kurwiszonów znaleźli się znawcy rapu no śmiechu warte
PALUCH TY OBSRANA JEBANA OBRZYGANA KURWO PIERDOLONA HIPOKRYTO WBIJAM CI CHUJA W ANUS AŻ PO JAJCA RUCHAM CIĘ ROZUMIESZ TO KURWO
60% ksyw w tym artykule nie kojarze i nawet nie zamierzam kliknąć i sprawdzić
dla mnie chleb i miód lepszy od narkopopu i od książę nieporzadek
Haha z tym wersem roku to dojebaliscie co czwarty wers na płycie solówce hinola miał więcej przekazu i prawdy niż wers tego atencjusza xd
Hahhahahaahaha xD ale beka
Czy tylko ja zauwazylem ze cieplota to ciota ? Rajstopy pedale nosisz ?
Ja to pierdole taki hip hop
Jedynie z czym sie zgadzam to plyta roku
Beka krótko mówiąc
Debiut roku: debiuty zwykle są chujowe, a ten Kukon to w ogóle kurwa szkoda gadać. Wstawiłbym tu Kizo o ile już wcześniej nie miał jakiejś płyty
Producent: deemz to jebany przeciętniak, mi najbardziej zapadł w tym roku APmG w pamięć. Wyróżniłbym jeszcze Rogala i Wowo.
Przegrywy to oczywiście Białas i Bedoes za bycie jebanym przez uliczne środowisko – z którego sami się wywodzą 🙂 I chujowe próby tłumaczenia się. W Tomba każdy ma wyjebane, więc nominacja bezsensowna.
Rozczarowanie: Kaz bardziej za ostatnią płytę, Quebonafide za cały rok, Peja za feat z Young Multim i Belmondo za „uhqqow”
Odkrycie: Epis DYM KNF, nie znałem gościa w ogóle, a ma parę fajnych numerów i dwie spójne płyty. Tamci trzej to chuj wie kto to jest
Raper i płyta roku: Rogal DDL i ANtY, nie rozumiem jarania się Taco, gość jest nudny w chuj.
Utwór roku: sporo tego było, ale na pewno nie ten wysryw Sokoła, gdyby wstawić tam innego rapera to byście się tym tak nie jarali
Wytwórnia roku: Step Records za ruchanie raperów na hajs
Wersy roku: wersy typowe dla newschoolowej pizdy „nikt we mnie nie wierzył, kiedyś byłem śmieciem, a teraz mnie kochają i chcą mój hajs”
Popieram. Taco hujnia
Step Records? Ty tak serio? XDDDD
rogal props. zmiata tą całą śmieszną polaczkową scenę jednym bąkiem.
Lol, z większością się zgadzam. Ale chciałbym, żeby tomb zaczął nakurwiac jak jeszcze z 4 lata temu. Szkoda zmarnowanego talentu w chuj
Raper roku: buritto jebany Mozart
No chyba kurwa jego mać nie
SB zablokowało Tombowi kawałek z Beteo, który był na WT3 a Agrypnie która była z nowej plyty została przez niego usunięta
wers roku ?
szpaku- „na czerwonym dywanie się lansują konfidenci”
Kukon xDDD
Real wygrał przynajmniej Kobayashi przegrał hahaha lubię nimi manipulować hahaha obłuda to narkotyk
PRO8L3M AHHHHHHH MÓGŁBYM DOSŁOWNIE WALIĆ DO TEJ PŁYTY XD
SZPAKU WERSY ROKU XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
https://www.youtube.com/watch?v=MXcMYi27WOM d
Tak naprawde jako pierwsze solo Sokoła to WWO – Witam Was w Rzeczywistości
tylko zdechly osa serio! 2018 king !
Kukon..?? dla mnie to jest PIERDOLENIE ROKU..!!!
TYLKO I WYŁĄCZNIE
TYLKO I WYŁĄCZNIE
TYLKO I WYŁĄCZNIE
pisze to dziennikarz, šmiechłem
https://soundcloud.com/mszmnsky
https://www.youtube.com/watch?v=q1Op18ouBtQ
Data premiery napisów do filmu produkcji EMINEMA – „BODIED”
To zestawienie tworzył najwyraźniej człowiek z problemami intelektualnymi.
https://www.youtube.com/watch?v=_GZB_nP4uWE x https://www.youtube.com/watch?v=jt_2gXNBlqU
https://www.youtube.com/watch?v=6V9ZghX6W0Y&t=98s
Nowy portal erotyczny na którym znajdziesz młode Panie
Miliony ofert lasek gotowych na wszystko
http://www.lovesei.pl
—–
Zupełna anonimowość, Miliony ofek z całego świata.
Free fuuul dostępem
Tym co padną jak liście słów ten flow nieśmiertelny test życie to przebana walka https://www.youtube.com/watch?v=5-2345bt2bQ x https://www.youtube.com/watch?v=KIrjeax6OZ8
a odejście roku sp. Chada https://www.youtube.com/watch?v=S_f1pz2Zuww
i żurom https://www.youtube.com/watch?v=ySObxXJgLLg
pokaże glam rapowi o co chodzi w tym jebanym Szambie https://www.youtube.com/watch?v=XkfOebBYm-U