Trapowy przeciętniak.
Klasyczne sample i pozytywny przekaz.
Zajawka nadchodzącego pełnoprawnego albumu.
Strzelba naładowana osiedlowym przekazem.
Zdecydowanie nie jest to album dla słuchaczy rapowego mainstreamu.
MR5 wyznacza kierunek, w jakim powinien podążać polski hip-hop.
Raper z Atlanty ukazuje swoje bardzo emocjonalne oblicze.
Różnorodna kompilacja energetycznego trapu.
Sentymentalny powrót do oldschoolowego hip-hopu.
Współczesna rzeczywistość w katastroficznym ujęciu.
Atrakcyjna alternatywa do tego, co się dzieje w polskim rapie.
Album wytycza alternatywne ścieżki ulicznemu nurtowi.
Młodzieńczy świat skonfrontowany przez szarą rzeczywistość.
Chilloutowy klimat, oldschool i marihuana, czyli Wiz Khalifa z nowym mixtape'em.
Predyspozycje do mainstreamu są.
Niszowy, ale cholernie ambitny projekt.
Album mocno stawiający na zachodnie schematy.
Album niebanalnych pomysłów i ciekawych eksperymentów.
Album ma tylko jeden minus... brak fizycznego wydania.
Spora dawka osiedlowych bangerów.
Coś dla fanów trap metalu i emo rapu.
"Ten krążek należy przesłuchać od początku do końca".
Niestety, tylko przeciętnie.
Płyta zamknięta w ramach znanej już nam konwencji.
Album, który spodoba się fanom rapera, ale czy przyciągnie nowych?